Kultura

Cywilizacja jak rozbity żaglowiec. Wystawa „Statek Robinsona” została przedłużona

2019-07-24, Autor: mh

Jeden z największych pokazów sztuki figuratywnej Europy Środkowo-Wschodniej i prace 55 artystów – w Muzeum Architektury jeszcze przez całe wakacje można oglądać wystawę „Statek Robinsona”. – To blisko 190 odpowiedzi na pytania o wartości, jakie powinni chronić współcześni, by przetrwać – mówi kurator ekspozycji, Mariusz Jasiński.

Reklama

Otwarta w przestrzeniach Muzeum Architektury wystawa „Statek Robinsona” ma swoją monumentalnością odpowiadać na ważkie pytania o sens życia, rolę sztuki współczesnej i wspólnotę artystyczną twórców Europy Środkowej.

Na wystawie znajdują się dzieła artystów z Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Obecnie ich fotografie można także oglądać w świeżo wydanym katalogu wystawy. – Jego układ graficzny –  jak wyjaśnia graficzka Galerii Miejskiej Marta Płonka – został oparty na ruchu wody, który ma odzwierciedlać różna kompozycja szpalt tekstu, ich wysokość i rozmieszczenie na stronie. Tekst „płynie” na poszczególnych stronach poprzez delikatne przesunięcia aż po dynamiczne układy – dodaje.  

W ten sposób została opracowana pierwsza część katalogu, eseje. Druga część to prezentacja artystów, która została podzielona na 4 części według kolejność alfabetycznej krajów, z których pochodzą uczestniczący w wystawie artyści. Każda z części ma swoją linię graficzną i układ typograficzny; dodatkowym elementem rozróżniającym dany kraj przypisany kod kolorystyczny, który został zaczerpnięty z kolorystyki flag poszczególnych krajów.

Jak mówi kurator wystawy Mirosław Jasiński, dyrektor Galerii Miejskiej we Wrocławiu, podstawę wystawy Statek Robinsona stanowi świadomie wybrana sztuka przedstawieniowa - taka, która swoimi nawiązaniami do świata realnego ma coś mówić o rzeczywistości, na swój sposób ją interpretować, przekształcać.

– Interesujące wydało mi się – mówi Jasiński – zwłaszcza uwzględniając doświadczenia ostatnich kilkudziesięciu lat, skonfrontowanie punktu widzenia i propozycji artystów o trudnej dziś do wpisania we wspólny mianownik, a jednak wyczuwalnej pokrewnej tożsamości środowisk „Europy Środkowej”. Tożsamość ta, a także różne jej interpretacje wydały mi się na tyle niejasne, zagadkowe, że uznałem, iż warto pokazać je wspólnie. Dodatkowym argumentem może być też nie tylko podobieństwo współczesnego odczuwania rzeczywistości, ale też odmienność artystycznej tradycji artystów z każdego z krajów – dodaje.

Tytuł wystawy ma nawiązywać nie tylko do słynnej powieści przygodowej Daniela Defoe, ale także do jednego z rozdziałów książki „Ortodoksja” Gilberta Keitha Chestertona pt.: „Etyka krainy elfów”. Autor porównuje w nim naszą cywilizację do rozbitego żaglowca, z którego możemy się uratować tylko dzięki sztuce: Wszystko, co dobre, jest w pewnym sensie ocaloną z jakiejś pierwotnej katastrofy pozostałością, którą należy chronić i uważać za świętość. Człowiek ocalił dobro, tak jak Robinson Crusoe ocalił swoje dobra i wyratował je z tonącego okrętu 1 . Wystawa "Statek Robinsona" to, zdaniem kuratora wystawy, blisko 190 odpowiedzi na pytania o wartości, jakie powinni chronić współcześni, by przetrwać.

Ekspozycja potrwa do 8 września tego roku.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1273