Wiadomości

Czechy to nie tylko Praga! Kraj środkowoczeski kusi mieszkańców Dolnego Śląska [ZDJĘCIA]

2019-05-18, Autor: Bartosz Senderek

Praga i Karkonosze – to pierwsze skojarzenia, jakie przychodzą nam do głowy gdy pomyślimy o turystycznych odwiedzinach u naszych południowych sąsiadów. Czechy nie kończą się jednak na tych dwóch destynacjach. Województwo dolnośląskie jakiś czas temu podpisało umowę z krajem środkowoczeskim i zachęca mieszkańców naszego regionu do odkrycia mało znanych zakątków swojego czeskiego partnera.

Reklama

Współpraca pomiędzy województwem dolnośląskim i krajem (czeski odpowiednik województwa) środkowoczeskim formalnie zawiązana została w ubiegłym roku. Na mocy porozumienia, samorządy współpracują ze sobą na płaszczyźnie gospodarczej, kulturalnej, biznesowej oraz turystycznej.

Sprawdziliśmy, co warto zobaczyć w kraju środkowoczeskim, czyli rejonie Czech otaczającym Pragę, w którego skład jednak sama czeska stolica nie wchodzi.

Praga za miedzą

Kraj środkowoczeski ma spora zaletę: otacza największa czeską atrakcję turystyczną jaką jest Praga. Chcąc pochłonąć jak najwięcej podczas jednego, kilkudniowego wypadu do Czech, możemy nie tylko potraktować ten rejon jako docelową destynację, ale równie dobrze, jako bazę wypadową do Pragi, albo wręcz przeciwnie, mieszkając w Pradze zapuścić się w jej okolice szukając nieco bardziej nieoczywistych doznań.

Podróżowanie po kraju środkowoczeskim jest szybkie i wygodne. Jeżeli mamy samochód, możemy go wykorzystać – choć sami Czesi narzekają na swoje drogi, obiektywnie rzecz biorąc nie jest z nimi aż tak źle. Jeśli jednak nie dysponujemy własnym pojazdem, nic też nie stoi na przeszkodzie, by odwiedzić kilka miejsc poza Pragą. Czechy słyną z bardzo dobrej komunikacji kolejowej i rozbudowanej sieci autobusów podmiejskich. W Pradze i kraju środkowoczeskim korzystanie z transportu publicznego jest szczególnie wygodne dzięki wspólnej taryfie PID (Pražská integrovaná doprava). Na jednym bilecie (kupionym np. w automacie biletowym na przystanku) możemy podróżować różnymi środkami transportu, w tym autobusami podmiejskimi i koleją. Oznacza ta, że posiadając odpowiedni „kartonik” (lub zapis w aplikacji mobilnej) bez problemu będąc w Pradze, dojedziemy tramwajem do metra, metrem na stację kolejową i dalej pociągiem do innego miasta.

Kutná Hora – Srebro, czaszki i kościoły

Jednym z ciekawszych miejsc kraju środkowoczeskiego jest Kutna Hora. Historia miasteczka, jak i jego nazwa nierozerwalnie łączą się z tradycjami górniczymi. Już w XIII wieku wydobywano tu srebro z którego wybijane były słynne grosze praskie.

Dziś w Kutnej Horze działa Czeskie Muzeum Srebra. Możemy tu zobaczyć wystawę edukacyjną o tym, jak niegdyś wydobywano ten cenny surowiec, ale przede wszystkim zejść w podziemia i poczuć się, jak prawdziwi górnicy. Středověký důl to znajdujący się ponad 30 metrów pod ziemią wąski i niski kopalniany korytarz. Zwiedza się go wyłącznie z przewodnikiem, wyłącznie w specjalnych białych płaszczach (wzorowanych na historycznym ubiorze tutejszych górników) i wyłącznie przy świetle latarek czołowych.

Atrakcje Kutnej Hory nie kończą się jednak na srebrze. Dzielnica Sedlec słynie z osobliwej kaplicy (z czeskiego zwanej „kostnicą”), w której dekoracje zostały wykonane z czaszek i kości kilkudziesięciu tysięcy ludzi. Elementem przyciągającym wzrok zwiedzających jest tu z pewnością sporych rozmiarów herb rodu Schwarzenbergów wykonany... a jakże z ludzkich szczątków.

Kutna Hora jest też przykładem tego, że w kraju ateistycznym (zdecydowana większość Czechów deklaruje się jako osoby niewierzące, a katolicy stanową niewiele ponad 10% populacji) dba się o zabytki sakralne. Przykładem jest tu Katedra św. Barbary. Gotycka świątynia wpisana na listę zabytków UNESCO, wraz z sąsiadującymi zabudowaniami klasztornymi i starannie wypielęgnowaną zielenią zapierają dech w piersiach. Będąc w okolicy z pewnością warto wstąpić do świątyni by zobaczyć tutejsze freski, rzeźby czy nawet drewniane konfesjonały, które również są dziełami sztuki.

Przybram – Święta Góra

Ci, którym po wizycie w Kutnej Horze nadal brakuje duchowych przeżyć mogą udać się do miejscowości Przybram. Tutejsza Święta Góra (Svatá Hora) to najstarsze i największe sanktuarium maryjne w Czechach. Chluba tego miejsca jest przepiękny srebrny ołtarz i figurka Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus.

Wierni uważają, że pielgrzymowanie do Świętej Góry może pomóc w przezwyciężeniu różnych chorób. Jako przykład podawany jest przypadek cierpiącego na ślepotę Jan Prochazki, który w tutejszym sanktuarium miał doznać cudu polegającego na odzyskaniu wzroku.

Milovice – Czołgi i zjeżdżalnie

Środkowe Czechy to też doskonała okazja na rodzinny odpoczynek. Naziemne korytarze z siatek, trampoliny do skakania, huśtawki, zielone labirynty a nawet wodny plac zabaw – to wszystko znajdziemy w Mirakulum w Milovicach. Wszystkie atrakcje są testowane przez wnuków Jiřígo Antoša – założyciela parku.

Miejsce to z pozoru wydaje się atrakcją skierowaną do najmłodszych. W praktyce jednak coś dla siebie znajdą tu też dorośli. Antoš przekonuje, że wszystkie atrakcje przystosowane są dla osób w każdym wieku. Nie ma więc problemu, by nawet dorosły przez chwilę poczuł się jak dziecko i przypomniał sobie, jaką radość daje skakanie na trampolinie, czy ślizganie się na zjeżdżalni.

Atrakcje Milovic nie kończą się jednak na Mirakulum. W parku zlokalizowana jest stacja zabytkowej kolejki, którą przejedziemy na urządzony w miejscu dawnego radzieckiego poligonu Tankodrom. Możemy tu pooglądać sprzęt wojskowy (czołgi, armaty, śmigłowce i samoloty), zobaczyć jak wyglądała wioska wietnamska z czasów II wojny światowej, czy okopy żołnierzy USA. Największą atrakcją są jednak przejażdżki opancerzonym wozem BWP.

Gdyby komuś mało było atrakcji motoryzacyjnych, niedaleko znajduje się miejscowość Mladá Boleslav, gdzie znajdziemy muzeum najbardziej znanej marki czeskich samochodów – Skody.

Chleby – ZOO w środku wsi

W miejscowości Chleby (powiat Nymburk) mieszka około 500 osób. Do jednego z dwóch (obok ewangelickiego) katolickiego kościoła na cotygodniową mszę regularnie chodziło 5 osób. Chodziło, bo od pewnego czasu (ze względu na słabą frekwencję i natłok innych obowiązków) ksiądz przestał odprawiać tu nabożeństwa i kościół stoi pusty.

Tętnią życiem za to dawne parafialne budynki. René Franěk w 1997 roku przejął przykościelne tereny i urządził w nich zoo. To ten pomysłowy człowiek sprawił, że do małej czeskiej wsi możemy przyjechać by pooglądać lemura, pogadać z arą, czy pogłaskać geparda. Tak, tak, pogłaskać geparda, bo jak mówi właściciel ogrodu: – Były przypadki, że pies kogoś zagryzł, ale gepard jeszcze nigdy nie zabił człowieka.

Zoo w Chlebach nie ogranicza się jednak do kilku wybiegów. Mniej więcej 10 lat po starcie działalności ogrodu jego właściciel pozyskał dodatkowe tereny po drugiej stronie szosy. Na przestronnych wybiegach spotkamy tam dziś m.in. pochodzące z Rosji niedźwiedzie, na których domku zawisła informacja głosząca, że „projekt ten nie został sfinansowany ze środków Unii Europejskiej”. – To najczęściej fotografowana tabliczka w naszym zoo – śmieje się Franěk. Kawałek dalej spotkamy wielbłądy nad których wybiegu, trochę czeskiej z przekory powiewa, będąca za oceanem na cenzurowanym, flaga amerykańskiej Konfederacji.

Niewykluczone, że za jakiś czas w Chlebach pojawi się też polski akcent – właściciel ogrodu zdradza, że chętnie widziałby w swojej ferajnie nasze żubry.

Loučeň – Pałac, w którym można poczuć się, jak książę

Czy w trakcie zwiedzania zabytkowego pałacu można poczuć się nie, jak turysta, a jak pełnoprawny gość? Można! Właściciele pałacu Loučeň dbają o to, żebyśmy w ich – jakby nie patrzeć – muzealnych wnętrzach nie czuć się jak w muzeum. Po zamku oprowadzają nas przewodnicy wcielający się w członków mieszkającej tam przed laty rodziny. Podczas zwiedzania poszczególnych komnat nie ma problemu, żeby usiąść przy książęcym stole, zagrać na fortepianie czy wypić kieliszek miejscowego wina, którym poczęstuje nas jeden z domowników.

Będąc tu warto pospacerować też po okolicach pałacu i „zgubić się” w jednym z 12 tutejszych labiryntów.

Karlštejn – „Czeski Wawel”

Czternastowieczny zamek Karlštejn, być może i nie jest największym zamkiem w Czechach, ale z pewnością należy do czołówki zabytków tego kraju. Gotyckie zamczysko górujące nad miastem robi wrażenie już, gdy idziemy do niego stromą dróżką.

We wnętrzach budowli najbardziej zjawiskową częścią jest kaplica świętego Krzyża zlokalizowana w Wielkiej Wieży. Obok licznych malunków świętych i repliki cesarskiej korony, uwagę zwiedzających przyciągają szlachetne kamienie, którymi udekorowane są ściany kaplicy.

Nieco niżej w Kaplicy Wniebowzięcia NMP warto przystanąć i przyjrzeć się freskom przedstawiającym sąd ostateczny, zaś w pracowni Mockera nie można przejść obojętnie obok przygotowanych z wielką precyzją i pieczołowitością projektów architektonicznych.

Podiebrady – Woda na serce

Chcąc trochę podreperować swoje zdrowie (i zszargane nerwy) warto udać się do Podebradów. Uzdrowiskowe miasteczko słynie z wody o własnościach leczniczych. Zabiegi w tutejszych łaźniach pozytywnie wpływają głównie na przypadłości sercowe. Kąpiel w ciepłej, buzującej wodzie to też dobry pomysł na odprężenie po intensywnym zwiedzaniu.

Knedlik i piwo

Czechy słyną ze swojej prostej, ale całkiem smacznej kuchni. Wizyta u naszych południowych sąsiadów bez spróbowania charakterystycznego knedlika nie będzie pełna. Najbardziej tradycyjne są houskove knedliki (bułczane) podawane zazwyczaj z gulaszem wołowym albo svíčkovą na smetaně (polędwicą wołową).

Typowym czeskim fast foodem – popularnym wśród polskich turystów – jest smażony ser, serwowany z frytkami (hranolky).

Nieodłącznym elementem czeskiej kultury jest też piwo. Najpopularniejszą marką jest oczywiście Plzeňský Prazdroj, warto jednak próbować lokalnych piw, których w Czechach nie brakuje. W całym kraju działa ok. 500 browarów, z czego tylko w Kraju Środkowoczeskim blisko 60.

Wybierając piwo warto zwrócić uwagę na to, że marki piwa często występują w różnych wariantach: najczęściej 10-tka (lżejsza) i 12-stka (mocniejsza). Wbrew pozorom nie jest wstydem zamawianie tu piwa małego czy bezalkoholowego. Te ostatnie są w Czechach dość popularne i dostaniemy je praktycznie w każdej restauracji.

 

Wyjazd do kraju środkowoczeskiego – przydatne informacje

  • Czechy znajdują się w strefie Schengen – do przekroczenia granicy wystarczy dowód osobisty.

  • Wrocław i Pragę dzieli ok. 250 km. Dojazd możliwy jest autostradą – należy jednak pamiętać, że podróżowanie większością autostrad wymaga zakupu winiety (można zakupić m.in. na granicy w Kudowie). 10-dniowa winieta to koszt nieco ponad 50 zł. Podróżowanie płatnymi drogami bez ważnej winiety może wiązać się z mandatem w wysokości 5 tys. koron.

  • Walutą obowiązującą w Czechach jest korona czeska (CZK). Obowiązujący w połowie maja 2019 kurs to: 1 CZK to ok. 0,17 zł. W większych sklepach i lokalach turystycznych bez problemu zapłacimy kartą. W większych miastach prawie zawsze znajdziemy bankomat.

  • W Czechach językiem urzędowym jest język czeski, który jest podobny do polskiego. Warto jednak zwrócić uwagę na słowa, które brzmią podobnie, a znaczą co innego – tzw. fałszywi przyjaciele, czasami mogą być przyczyną nieporozumień. W miejscach turystycznych, bez problemu powinniśmy porozumieć się w języku angielskim.

  • W Czechach nie ma zakazu handlu w niedzielę, jednak w mniejszych sklepach w weekendy często zakupy możemy zrobić znacznie krócej niż w tygodniu. Do późnych godzin popołudniowych powinna być czynna znaczna część sklepów wielkopowierzchniowych.

  • W Czechach pora obiadowa rozpoczyna się już przed południem. W restauracjach do określonej godziny można spotkać specjalne menu dnia – potrawy w nim wyszczególnione często są tańsze od tych dostępnych w karcie, z reguły krócej czeka się też na ich wydanie.

  • Po Kraju Środkowoczeskim można poruszać się komunikacją miejską w ramach taryfy PID. Należy jednak pamiętać, że miejscowości oddalone od Pragi znajdują się w różnych strefach i uwzględnić to kupując odpowiedni bilet.

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.