Wiadomości

Czy po wybudowaniu nowej elektrociepłowni we Wrocławiu więcej zapłacimy za ciepło?

2013-09-23, Autor: Jarosław Garbacz
Najwcześniej w 2017 roku może we Wrocławiu zacząć działać nowa elektrociepłownia. Nadal nie ma jednak ostatecznej decyzji w sprawie rozpoczęcia budowy przy ulicy Obornickiej. Eksperci z rynku ciepła wskazują jednak, że inwestycja może najbardziej uderzyć po kieszeni samych wrocławian, których mogą dotkną podwyżki.

Reklama

Jak zapewniają przedstawiciele firmy Fortum, która chce wybudować nową elektrociepłownię, ostateczna decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta.

 

– Prace przygotowawcze do realizacji inwestycji trwają cały czas. Natomiast ostateczna i wiążąca decyzja w sprawie budowy elektrociepłowni będzie możliwa dopiero, gdy poznamy ostateczny kształt nowego prawa energetycznego oraz pozostałych ustaw wchodzących w skład tzw. „dużego trójpaku”. Na tej podstawie będziemy mogli podjąć decyzję o realizacji inwestycji wg obecnego planu, albo też dokonać niezbędnych korekt – tłumaczy Jacek Ławrecki, rzecznik Fortum.

 

 

Przypomnijmy, we Wrocławiu rynek ciepła opanowany jest przez dwie firmy. Kogeneracja produkuje ciepło, dostarcza je firmie Fortum, a ta zajmuje się jego dystrybuowaniem do mieszkańców Wrocławia. W ciągu najbliższych trzech-czterech lat ta sytuacja może się jednak zmienić – wtedy zacznie działać nowa elektrociepłownia wybudowana przez fiński koncern energetyczny na terenie przy ulicy Obornickiej i Kogeneracja przestanie być jedynym producentem ciepła w naszym mieście.

 

Tymczasem w maju dotarliśmy do raportu zleconego przez magistrat, z którego wynika, że taka inwestycja w stolicy Dolnego Śląska w ogóle nie będzie miała sensu. zapotrzebowanie na ciepło we Wrocławiu będzie w ciągu najbliższych kilkunastu lat spadać.

 

W 2016 roku i w perspektywie do 2030 roku, przy utrzymaniu zdolności produkcyjnych na zbliżonym do dzisiejszego poziomie, przy konsekwentnej realizacji odpowiednich przedsięwzięć modernizacyjnych, które zostały zaplanowane przez spółkę Kogeneracja, nie ma zagrożenia bezpieczeństwa dostaw ciepła do systemu ciepłowniczego w okresie objętym prognozowaniem.

 

Profesor Jacek Malko, autor koreferatu do opracowania przygotowanego przez firmę CASE – Doradcy, a dotyczącego aktualizacji planu zaopatrzenia Wrocławia w ciepło, energię elektryczną i gaz, zauważa w rozmowie opublikowanej na branżowych portalach, że Fortum zainwestuje, ale nie uczyni z tego podarunku dla wrocławian, lecz odbierze sobie to w postaci wyższych rachunków za ciepło, przysyłanych do odbiorców ciepła.

 

– To ciepło będzie droższe od dotychczas dostarczanego przez KOGENERACJĘ, na co wpływ będzie miała nie tylko sama amortyzacja nowej inwestycji, lecz także wysoki koszt paliwa gazowego – sugeruje naukowiec.

 

Według Fortum to jednak bardzo dynamiczny rozwój miasta, ze stałym wzrostem infrastruktury biurowej, handlowej i przemysłowej oznacza stały wzrost zapotrzebowania na energię cieplną i to nie są to prognozy, tylko dane na podstawie podpisanych umów.

 

– Podam kilka przykładów. Nie przedstawiając szczegółowych analiz na poparcie swojej tezy, autorzy prognozują zmniejszenie zapotrzebowania na ciepło. Tymczasem sytuacja na rynku ciepła jest dokładnie odwrotna. Odkąd Fortum przejęło sieć, zapotrzebowanie na ciepło wzrasta średnio o 30-40MW rocznie. Wzrost na co najmniej tym samym poziomie będzie się utrzymywał także w kolejnych latach, co bezpośrednio wynika z umów przyłączeniowych, które dotychczas podpisaliśmy z klientami. I chciałbym zaznaczyć, że nie mówimy tu o prognozach, planach czy przypuszczeniach, tylko o rzeczywistych danych, na które jest pokrycie w konkretnych już zawartych lub obecnie negocjowanych umowach przyłączeniowych – zauważa Jacek Ławrecki.

 

Przedstawiciele Fortum dodają: jako jedną z podstawowych przyczyn rzekomego zmniejszania się zapotrzebowania na ciepło raport wskazuje termomodernizację. Fakt, efekty termomodernizacji mogliśmy obserwować bardzo wyraźnie w ostatnich latach, kiedy to za jej przyczyną zapotrzebowanie na ciepło spadło. Jest to jednak błędne założenie, jeśli mówimy o przyszłości, ponieważ proces termomodernizacji we Wrocławiu trwał przez ostatnie 20 lat i jest praktycznie zakończony, co wiemy między innymi od przedstawicieli zarządów największych spółdzielni mieszkaniowych we Wrocławiu.

 

Zdaniem Jacka Ławreckiego, raport nie bierze pod uwagę rozwoju centrum miasta, gdzie będą powstawały nowe osiedla mieszkaniowe i powierzchnie biurowe, a informacje na ich temat są ogólnie dostępne w planach rozwoju miasta. Tym samym wzrośnie popyt na ciepło w obrębie istniejącej sieci. Ponadto likwidacja ponad 50 tys. palenisk domowych i przyłączenie mieszkańców do sieci ciepłowniczej to konieczność, by poprawić jakość powietrza w centrum.

 

Profesor Jacek Malko ma jednak inne zdanie na ten temat. – Z całą pewnością nie leży w interesie społecznym dokonywanie zbędnych inwestycji, zwiększających potencjał wytwarzania ciepła ponad bieżące, a tym bardziej – w obliczu przez niemal wszystkich dostrzeganego przyszłego zmniejszenia zapotrzebowania. Fortum chce wytwarzania, „w odwecie” Kogeneracja myśli o własnej dystrybucji… absurd – zauważa naukowiec.

 

– Warto też podkreślić, że nowa elektrociepłownia będzie zarabiać głównie na wytwarzaniu energii elektrycznej. Sprzedaż ciepła będzie stanowić jedynie ok. 30% naszego przychodu z tej inwestycji. Pozwala nam na większą elastyczność w kalkulowaniu cen ciepła, które nie wpływają w znacznym stopniu na opłacalność naszej inwestycji – podkreśla Jacek Ławrecki.

 

Elektrociepłownia Fortum ma powstać na terenach poprzemysłowych przy ul. Obornickiej. Koszt całej inwestycji to około 1,5 mld złotych. Pracę przy jej budowie znajdzie kilkaset osób. Według pierwotnych planów elektrociepłownia ma zostać oddana do użytku w 2016 roku.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~marko 2013-09-23
    23:01:01

    0 0

    Chyba nie liczycie na tańsze ciepło?
    Zawsze jest argument do podniesienia ceny. Tańsza mąka, ale chleb droższy, bo paliwo droższe. Itd

  • ~rododendron 2013-09-23
    23:19:17

    3 0

    Rzadko się zdarza, żeby na konkurencji wśród sprzedawców stracili klienci. To monopol jest niekorzystny.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.