Wiadomości

Czy Wrocław wykorzystał szansę jaką dawało Euro?

2012-06-30, Autor: Mariusz Wiśniewski
Jeszcze tylko jeden mecz i Euro 2012 przejdzie do historii. Zaczną się za to rozmowy, czy Polska i poszczególne miasta wykorzystały dostatecznie dobrze szansę rozwoju jaką dawała organizacja mistrzostw? Opinie na pewno będą podzielone. A co sądzą wrocławscy piłkarscy eksperci?

Reklama

- Moim zdaniem Wrocław wykorzystał szanse jaką dawało Euro, co widać gołym okiem - zaczyna Dariusz Sztylka, były już piłkarz Śląska Wrocław. - Od momentu, kiedy zostaliśmy gospodarzami Euro do dzisiaj wiele się w mieście zmieniło. Wrocław wypiękniał, a już nie mówię o tym, ze powstała obwodnica miasta i wyremontowano Dworzec Główny. To nam zostanie na lata - dodaje.

Dalej komentuje: - Może nie gościliśmy na naszym stadionie wielkich reprezentacji, ale proszę zwrócić uwagę, jak ogromne zainteresowanie wzbudziły te spotkania.

Waldemar Tęsiorowski, były piłkarz i trener wrocławskiego zespołu zauważa: - Zawsze mogło być lepiej. Ale i tak powinniśmy być zadowoleni, bo wykorzystaliśmy swoją szansę. Było o Wrocławiu głośno i to nie tylko w Polsce, ale w Europie. Można tylko żałować, że nie gościliśmy u siebie czołowych drużyn.

W podobnym tonie wypowiadają się niemal wszyscy pytani. Waldemar Prusik, były piłkarz Śląska i kapitan reprezentacji Polski zauważa: - Abstrahując od autostrady, dworca, czy lotniska, wielu ludzi dzięki Euro zobaczyło, że meczami piłkarskimi można się fantastycznie bawić. Nawet jeżeli początkowo nie chcieli w tym uczestniczyć, to później i tak byli wciągani. Obraz kibica-bandyty został zastąpiony kolorowym tłumem rozśpiewanych i życzliwych sobie osób. To powinno zaprocentować większym zainteresowaniem ligowymi meczami.

Jednym z najgorętszych tematów będzie oczywiście Stadion Miejski. Co dalej z gigantem, którego utrzymanie nie kosztuje mało. - Stadion musi żyć - zaznacza już na wstępie Tęsiorowski. - I liczę, że tak będzie. Będzie na nim grał Śląsk i sądzę, że przynajmniej raz, może dwa razy w roku reprezentacja. Poza tym koncerty. I ma być jeszcze ten turniej piłkarski z udziałem zagranicznych klubów. Już więc widać, że coś się tam dzieje, a powinno być tylko lepiej.

Sztylka dodaje: - Wrocław i tak potrzebował nowego stadionu. Trudno sobie wyobrazić takie miasto bez porządnego obiektu futbolowego. Teraz mamy jedną z najnowocześniejszych aren w Europie i powinniśmy to wykorzystać. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie to łatwe, ale chyba mieć lepiej taki problem niż się wstydzić, że miasto z europejskimi aspiracjami nie ma porządnej areny sportowej.

Prusik zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt: - Euro spowodowało, że niemal wszyscy nagle zaczęli się interesować piłką nożną. Część z nich odejdzie od piłki po Euro, ale część zostanie. Szkoda, że Polska tak szybko odpadła, ale i tak uważam, że mistrzostwa mogą i powinny być takim impulsem do rozwoju polskiej i wrocławskiej piłki.

Na koniec rozmowy Tęsiorowski zdradza: - Podczas meczu Polska - Czechy byłem w Rynku z zaproszonymi przeze mnie gośćmi z Gdyni. Byli zachwyceni Wrocławiem. A później zupełnie przypadkowo spotkałem znajomych z Nowego Jorku, którzy przyjechali do Wrocławia specjalne na Euro. Gdyby nie mistrzostwa, pewnie by pojechali gdzie indziej.

A Waszym zdaniem Wrocław wykorzystał szansę na promocję?

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~set 2012-06-30
    13:48:23

    0 0

    Niedostępny Rynek i jego atmosfera dla gości, to podstawowy minus. Sprzedaż duńskiego czy niemieckiego piwa to 2. Brak promocji lokalnych produktów, wszędzie Cola. A obwodnica, lotnisko, dworzec to norma w 21 wieku, to nie dzięki Euro, tylko funduszom z UE. Natomiast stadion to kosztowny problem dla miasta, rocznie będzie generował koszty rzędu 120 mln zł i przynosił straty na poziomie 80 mln. Tylko kto podejmie decyzję o rozbiórce?

  • ~czytelnik 2012-06-30
    14:01:17

    0 0

    Czytem twoje komentarze set i tylko zrzędzisz. Ciesz się życiem chłopie. Cola i piwo duńskie musiało być, bo to sponsorzy euro. Dla wszystkich to jest chyba oczywiste. Lotnisko, dworzec i obwodnica to norma i ... co z tego. Gdyby nie Euro dalej byśmy o tym tylo rozmawiali. Już raz pisałem i powtórzę - zobaczycie jak długo będziemy czekali na wschodnią obwodnicę i jakiego będzie standardu. Fundusze z UE? Zgadza się, ale dostaliśmy te fundusze bi było Euro. Stadion? A skąd wziąłeś 120 mln? Uważasz, że Wocław nie powinien mieć nowoczesnej areny sportowej. Tylko prosze nie wyjeżdżaj z remontem ulic, kamienic i td. Ludzie płacą podatki i częśc z nich cche coś wiecej od życia niż tylko wyremontowanych chodników.

  • ~ 2012-07-01
    00:17:57

    0 0

    Szczerze? wątpię czy wrocław cokolwiek zarobił na euro. Owszem, drogi zostały wybudowane, lotnisko rozbudowane, kibice zostawili pieniądze, ale uefa miała zbyt dobrze...
    raz że się rzadziła i stawiała własne warunki, a dwa, że grube miliony podatków powinni byli odprowadzić zarówno do skarbu państwa jak i kasy miejskiej (i nie z czystej złośliwości, ale wspomnę że ktoś to przyklepał za czasów rządów pisu :P).... a kredyty na drogi pozostają do spłacenia...

  • ~Wizz 2012-07-02
    12:08:57

    0 0

    Odpowiedź na pytanie: Czas pokaże. Nie ma co deliberować czy wykorzystał czy nie. Za co najmniej rok, po Euro będzie można to ocenić bo teraz to jest jak wróżenie z fusów. A co do opinie marud...ilu z Was nie ma zaciągniętych kredytów w bankach które musi spłacać. Jak chcesz coś mieć to bierzesz w kredyt, a wiadomo że trzeba go spłacić. Nie płacisz.. to trafiasz do lochu:)) Ale pocieszający jest fakt że procent "marud" na zadowolonych jest zdecydowanie mały i żeby tak zostało:) Zresztą znam takich co nic już nie pasuje, nawet to że rano muszą wstać z łózka i umyć zęby:)

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.