Sport

Deszcz storpedował całe zawody. Betard Sparta przegrywa w Zielonej Górze w przerwanym meczu

2020-10-09, Autor: Bartosz Królikowski

Niestety październik to zdecydowanie nie jest miesiąc na żużel. Pogoda znów sprawiała organizatorom ogromne problemy i pozbawiła kibiców większości emocji. W rozgrywanym w trudnych warunkach, na niebezpiecznym torze oraz przerwanym po 12 biegach meczu, Betard Sparta Wrocław przegrała 32:37 z Falubazem Zielona Góra w pierwszym meczu o brąz PGE Ekstraligi.

Reklama

Betard Sparta nie sprawiła sporej niespodzianki i nie pokonała w Gorzowie Stali, co kosztowało ją miejsce w wielkim finale. Dużą rolę odegrał w tym kiepsko przygotowany, wymagający tor, który był bardzo zdradliwy. Bolesne upadki zaliczyli tam choćby Niels Kristian Iversen po stronie gospodarzy, czy Tai Woffinden i Gleb Czugunow po stronie wrocławskiej. Niestety „Tajski” złamał w takowym kość śródręcza, co sprawiło, że dla niego sezon już się zakończył.

Długo nie było pewne, czy przeciwko Falubazowi wystąpi Czugunow, który mocno się w Gorzowie poobijał i pojechał tam tylko w jednym biegu. Ostatecznie jednak junior wrocławian wygrał walkę z czasem i znalazł się w składzie. Nie wiadomo jednak było, jak jego organizm zregenerował się w zaledwie 5 dni, co nie ułatwiało Sparcie i tak piekielnie trudnego już zadania. Warto zaznaczyć, że Woffinden też znalazł się w zgłoszonym składzie, ale był tam jako tzw. „ZZ” czyli zawodnik zastępowany. Jego sprzęt co ciekawe, otrzymał jego rodak Dan Bewley.

  1. Bieg

Rohan Tungate 3

Max Fricke 2

Chris Holder 1

Piotr Protasiewicz 0

Wynik biegu: 3:3

Wynik meczu: 3:3

Tungate znakomicie wystartował i z okrążenia na okrążenie jego przewaga tylko rosła. Fricke z Holderem zasadniczo cały czas jechali w takiej kolejności, w jakiej wjechali na metę, a Protasiewicz miał spore problemy na pierwszym łuku i został daleko z tyłu. Bieg bez historii.

  1. Bieg

Mateusz Tonder 3

Michał Curzytek defekt

Norbert Krakowiak upadek

Gleb Czugunow w

Bieg na dwie próby. Za pierwszym razem doszło do dość paskudnie wyglądającego upadku. Czugunowowi mocno szarpnęło motorem, a zanim go opanował podciął Norberta Krakowiaka. O ile zawodnik wrocławian na motocyklu się utrzymał, tak junior Falubazu mocno przywalił w bandę, a na dodatek o jego motor przewrócił się Michał Curzytek. Czugunow został wykluczony z powtórki, ale Krakowiak mocno ucierpiał w trakcie wypadku i medycy szybko zabrali go do karetki. Junior gospodarzy nie był w stanie kontynuować zawodów.

Powtórka okazała się również pechowa. Michał Curzytek zdecydowanie przegrał start, a potem popełnił błąd przez co prawie zaliczył upadek. Młody zawodnik utrzymał się na motorze, który jednak zaliczył defekt. Tonder został sam i po prostu dojechał do mety, a bieg zakończył się bardzo rzadko spotykanym wynikiem 3:0.

Wynik biegu: 3:0 dla Falubazu

Wynik meczu: 6:3 dla Falubazu

  1. Bieg

Maciej Janowski 3

Michael Jepsen Jensen 2

Max Fricke 1

Patryk Dudek 0

Wynik biegu: 4:2 dla Betard Sparty

Wynik meczu: 8:7 dla Falubazu

Janowski już na starcie pięknie założył parę zielonogórzan, zostawiając ich daleko za plecami. Z rywalami walczył natomiast Max Fricke, który w pewnym momencie nawet wyprzedził obu, gdy sobie wzajemnie przeszkodzili. Jepsen Jensen zdołał mu się zrewanżować, ale przed Dudkiem Australijczyk już skutecznie się obronił, dając swojemu zespołowi pierwsze biegowe zwycięstwo w meczu.

  1. Bieg

Martin Vaculik 3

Dan Bewley 2

Gleb Czugunow 1

Mateusz Tonder 0

Wynik biegu: 3:3

Wynik meczu: 11:10 dla Falubazu

Tak to ściganie póki co wyglądało, że wyprzedzeni za wielu nie oglądaliśmy i nie inaczej było tym razem. Vaculik wygrał start i dojechał pierwszy już do mety. Bewley uparcie go gonił i bardzo szybki, jednak nie na tyle by wyrwać Czechowi triumf. Słabo za to wyglądał Czugunow, który dojechał daleko za liderującą dwójką. Na jego szczęście, Mateusz Tonder był jeszcze wolniejszy.

  1. Bieg

Chris Holder 3

Dan Bewley 2

Michael Jepsen Jensen 1

Jan Kvech u

Wynik biegu: 5:1 dla Betard Sparty

Wynik meczu: 15:12 dla Betard Sparty

Holder z Bewleyem na starcie uporali się w ładnym stylu z rywalami i już do samego końca wieźli podwójne zwycięstwo dla swojej drużyny. Jan Kvech zaliczył upadek z własnej winy tuż przed końcem. Dzięki temu Betard Sparta po raz pierwszy wyszła na prowadzenie.

  1. Bieg

Max Fricke 3

Patryk Dudek 2

Mateusz Tonder 1

Chris Holder 0

Wynik biegu: 3:3

Wynik meczu: 18:15 dla Betard Sparty

Oj trzeba poszanować młodego Tondera za to jak ograł tutaj byłego mistrza świata. Niezależnie czy jest się kibicem Betard Sparty czy Falubazu. Junior z Zielonej Góry konsekwentnie trzymał się za Holderem, cały czas trzymał się blisko, gdyż wiedział że tor jest bardzo męczący w dniu dzisiejszym i istnieje szansa na zamęczenie Australijczyka. Nie pomylił się. Na ostatnim okrążeniu przypuścił zdecydowany atak, który dał mu punkt. Z przodu bez większych emocji. Fricke wygrał, a dość daleko za nim przyjechał Dudek.

  1. Bieg

Martin Vaculik 3

Rohan Tungate 2

Maciej Janowski 1

Michał Curzytek w

Wynik biegu: 5:1 dla Falubazu

Wynik meczu: 20:19 dla Falubazu

Wyprzedzeń na torze to w tym meczu co kot napłakał, ale za to upadków… pod dostatkiem. Tym razem znów wywrócił się Michał Curzytek, którego ten piekielnie trudny tor ewidentnie przerastał. W powtórce, bez wykluczonego Curzytka, duet z Zielonej Góry nie dał szans Janowskiemu, którego jeszcze na trzecim okrążeniu wybiło z równowagi, a potem to już dotoczył się w zasadzie do mety.

  1. Bieg

Patryk Dudek 3

Dan Bewley 2

Mateusz Tonder 1

Chris Holder 0

Wynik biegu: 4:2 dla Falubazu

Wynik meczu: 24:21 dla Falubazu

Niemal cały bieg Bewley dmuchał w kark Dudkowi. Widać że na sprzęcie Taia Woffindena był piekielnie szybki. Jednak tym razem wygrało doświadczenie Polaka, który bardzo umiejętnie blokował Brytyjczyka. Martwić za to mogła postawa Chrisa Holdera, który w beznadziejnym tempie dojechał daleko na ostatnim miejscu.

  1. Bieg

Dan Bewley 3

Rohan Tungate 2

Max Fricke 1

Martin Vaculik 0

Wynik biegu: 4:2 dla Betard Sparty

Wynik meczu: 26:25 dla Falubazu

Może i na pożyczonym od Woffindena sprzęcie, ale Dan Bewley dziś imponował. Doskonale wykorzystywał motor utytułowanego rodaka i w tym biegu świetnie uporał się z bardzo szybkim dzisiaj Tungate’m. Australijczyk próbował, ale Bewley nie dał się wyprzedzić. Spokojne życie miał z kolei Fricke, któremu Vaculik niespodziewanie w ogóle nie przeszkadzał.

  1. Bieg

Michael Jepsen Jensen 3

Piotr Protasiewicz 2

Gleb Czugunow 1

Maciej Janowski w

Wynik biegu: 5:1 dla Falubazu

Wynik meczu: 31:26 dla Falubazu

Kolejny upadek i coraz bardziej zasadne stawały się pytania o sens kończenia tego meczu w dniu dzisiejszym. Deszcz nie padał mocno, ale przez długi czas i tor był w coraz gorszym stanie. Maciej Janowski jechał spokojnie na drugim miejscu, a nagle jego tylne koło wpadło w poślizg, przez co wjechał w niego rozpędzony Piotr Protasiewicz. „Magic” długo leżał na torze, ale na szczęście w końcu się podniósł, choć wyraźnie poobijany.

W powtórce Czugunow nie miał żadnych szans z zielonogórzanami. Gdy Jensen oraz Protasiewicz go wyprzedzili, junior Sparty już tylko powolutku dojechał do mety, bo na tym torze każda szarża była piekielnie niebezpieczna. To już niestety nie był żużel.

  1. Bieg

Dan Bewley 3

Michael Jepsen Jensen 2

Rohan Tungate 1

Gleb Czugunow 0

Wynik biegu: 3:3

Wynik meczu: 34:29 dla Falubazu

Dan Bewley poszalał sobie jak gdyby nigdy nic. Pokazał że jazda w takich warunkach nie jest mu obca. Reszta z kolei po prostu spokojnie dojechała, byle bez wypadków. Gleb Czugunow zapewne rzucił pod nosem wszystkimi przekleństwami po rosyjsku i polsku na to, co tu się dzisiaj działo, gdy jechał w tempie rowerzysty do mety.

  1. Bieg

Max Fricke 3

Piotr Protasiewicz 2

Mateusz Tonder 1

Michał Curzytek w

Wynik biegu: 3:3

Wynik meczu: 37:32 dla Falubazu

Kopia biegu poprzedniego. Fricke w roli Bewleya. Protasiewicz i Tonder jako Jensen i Tungate, tylko Curzytek zamiast się męczyć jak Gleb, po prostu nie wystartował.

KONIEC MECZU PO DWUNASTU BIEGACH

Czy to żużel był, czy łyżwiarstwo szybkie, nie wiem sam, bo wyglądało w sumie podobnie. W każdym razie od mniej więcej dziewiątego biegu była to walka o przetrwanie i dojechanie do końca. Sędziowie musieli nakazać jazdę dwunastu biegów, bo to jest minimum żeby mecz został zaliczony jako ważny. Ale ten tor był dziś bardzo szybki i niebezpieczny. Mały błąd i kraksa. Nie ocenię kto był lepszy, bo naprawdę nie sposób stwierdzić, gdyż żużel to to był przez góra osiem biegów. Widok Gleba Czugunowa jadącego jak na motorynce do mety, byle się nie wywalić, był najlepszym tego podsumowaniem. Oczywiście nie krytykuję tego. Absolutnie go rozumiem, zwłaszcza po upadku w Gorzowie. Sparta może i przegrała, ale na początku meczu, gdy to jeszcze był nieco żużel, pokazali że nawet osłabieni potrafią walczyć jak równy z równym z Falubazem na ich torze. Ogromny plus dla Dana Bewleya, który znakomicie wykorzystał sprzęt Taia Woffindena.

Mecz rewanżowy już w niedzielę 11 października we Wrocławiu. Transmisja od 16:30 w Eleven Sports.

RM Solar Falubaz Zielona Góra – Betard Sparta Wrocław 37:32

Falubaz: Tungate (3,2,2,1), Vaculik (3,3,0), Protasiewicz (0,2,2), Jepsen Jensen (2,1,3,2), Dudek (0,2,3), Tonder (3,0,1,1,1), Krakowiak (u), Kvech (u)

Sparta: Fricke (2,1,3,1,3), Holder (1,3,0,0), Janowski (3,1,w), Czugunow (w,1,1,0), Michał Curzytek (d,w,w), Bewley (2,2,2,3,3)

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1228