Sport

Do zera po raz pierwszy. Gwardia Wrocław pewnie pokonała Mickiewicza Kluczbork

2021-11-01, Autor: Bartosz Królikowski

Siedem kolejek musiała czekać wrocławska Gwardia na zwycięstwo bez straty seta, ale wreszcie się doczekali. Zawodnicy Rainera Vassiljeva nie dali w Hali Orbita szans Mickiewiczowi Kluczbork, pokonując ich 3:0. To trzeci triumf Gwardzistów w tym sezonie.

Reklama

Stabilizacja. To słowo klucz, jeśli chodzi o aktualne potrzeby Gwardii Wrocław. Oczywiście z zaznaczeniem, że na dobrym poziomie. Początek sezonu był dla nich trudny, przegrali 4 z 6 spotkań i jak mało czego potrzebują teraz serii kilku zwycięstw. Za pierwszym podejściem, gdy wygrali 3:1 z SMS-em PZPS-em Spała, nie udało się takowej zbudować, bowiem szybko przyszła porażka z Visłą Bydgoszcz (2:3). Przyszedł jednak czas na próbę nr 2.

W swym ostatnim meczu Gwardziści w niezłym stylu pokonali w Warszawie Legię 3:1, kłopoty mając tylko w dwóch pierwszych setach. Tym razem czekało ich starcie w Hali Orbita. Rywalem wrocławian był Mickiewicz Kluczbork. Zespół który prezentuje od początku sezonu nierówną dyspozycję. Na pięć spotkań wygrali 2 (z ZAKSĄ Strzelce Opolskie oraz Lechią Tomaszów Mazowiecki). Ale potrafili także przegrać z SMS-em Spała, będąc póki co jedynym zespołem, który tego „dokonał”. Tak czy inaczej, dla Gwardii był to „must-win” i to taki za 3 pkt.

Pierwszego seta wrocławianie rozpoczęli jednak dość kiepsko, bowiem już na starcie musieli gonić wynik. Kilka błędów sprawiło, że goście z Kluczborka odskoczyli na 2:5 i taką przewagę trzymali mniej więcej do połowy seta. Dopiero wówczas Gwardzistom udało się złapać odpowiedni rytm, dzięki czemu nie tylko odrobili straty, ale sami zbudowali podobną przewagę jeszcze przed końcówką partii (19:16). W niej nie pozostawili rywalom złudzeń, pozwalając im zdobyć jeszcze tylko 3 pkt, a co za tym idzie triumfując 25:19.

Kolejny set był z kolei bardzo długo niezwykle wyrównany. Oba zespoły szły niemalże idealnie punkt za punkt. Wśród zawodników Gwardii Wrocław bardzo dobrze spisywali się Tim Grozer oraz Janusz Górski, zdobywając może nie jakąś wyjątkowo dużą liczbę punktów. Ale wiadomo, ilość to jedno, a ważność to drugie. Zaś tutaj wspomniany duet już spisywał się bardzo dobrze. Kluczowa dla losów tej partii znów okazała się ostatnia jej faza. Gospodarze odskoczyli w najistotniejszym momencie na 22:19 i nie wypuścili przewagi do końca, zapewniając sobie minimum 1 pkt w tym meczu.

Jednakże 1 pkt nie był czymś, co interesowało Gwardię. Oni chcieli, potrzebowali, a wręcz musieli zgarnąć wszystkie 3. Nie udało im się wcześniej w tym sezonie wygrać do 0, więc z pewnością chęć takiego „czystego” zwycięstwa również była w nich duża. Jednak w trzecim secie, podobnie jak w drugim, zawodnicy Mickiewicza postawili silny opór, długo nie odpuszczając. Jednakże gdy w tym meczu przychodziło co do czego, gdy nadchodziły najważniejsze momenty każdego seta, za każdym razem Gwardziści pokazywali swoją wyższość. Nie inaczej było w trzeciej partii, która była niemalże kopią poprzedniej. Znów wrocławianie przed samą końcówką odskoczyli na 21:17, nie marnując okazji. Zwyciężyli w trzecim secie do 22, a w całym meczu 3:0, zapisując na swym koncie drugą wiktorię z rzędu.

Chemeko-System Gwardia Wrocław – Mickiewicz Kluczbork 3:0 (25:19, 25:21, 25:22)

Gwardia: Woch 9, Zawalski 9, Grozer 10, Górski 10, Bociek 12, Tichacek 0 oraz Frąc 4, Mihułka (L), Kotłowski (L)

Mickiewicz: Schmidt 5, Mucha 3, Czerwiński 10, Kupka 14, Pasiński 3, Prokopczuk 2 oraz Zimoń 3, Bułkowski 1, Siemiątkowski 1, Popik 0, Jaskuła (L)

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1228