Dolnośląski Alarm Smogowy dogadał się z prezydentem, że będzie milczał o smogu we Wrocławiu

Dolnośląski Alarm Smogowy to ekologiczna organizacja, od kilku lat zrzeszająca aktywistów walczących ze smogiem we Wrocławiu i innych miejscowościach na terenie województwa. Ważną częścią jej aktywności było informowanie mieszkańców o aktualnym stanie powietrza w ich mieście, w tym - ostrzeganie, by korzystali z antysmogowych masek, a najlepiej nie wychodzili z domu.

W 2021 roku styl komunikacji DAS w mediach społecznościowych zmienił się - aktywiści skupili się na edukowaniu na temat smogu przez internet, czasem jedynie informując o sytuacji w mniejszych miastach. Przyczyna zmiany narracji stała się jasna w sobotę, 11 grudnia, gdy na facebookowym profilu Alarmu pojawił się pierwszy od dawna post o fatalnym stanie powietrza we Wrocławiu."W globalnych rankingach smogu byliśmy tego wieczoru w pierwszej dziesiątce, ale zgodnie z z umową, którą z nami zawarł Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, obiecaliśmy tym nie epatować - jednak pod warunkiem, że miasto będzie o smogu realnie informować".

Od tamtej pory pojawiły się jeszcze trzy posty na ten temat. Aktywiści zarzucają miastu, że oszczędza na termomodernizacji, przekłamuje komunikaty o stanie powietrza na tablicach ITS, a w social media zachęca mieszkańców do spacerów w dni, kiedy tak naprawdę ze względu na własne zdrowie powinni zostać w domach.

- Miasto poprosiło nas, byśmy nie epatowali rankingami miast, w których Wrocław wypada źle, ponieważ są one nie do końca wiarygodne. Zgodziliśmy się na to, pod warunkiem, że magistrat będzie rzetelnie i szeroko informował mieszkańców o stanie powietrza we Wrocławiu. Na oficjalnym profilu facebookowym miało zamieszczać komunikaty o bardzo złej i krytycznej jakości powietrza - mówi Krzysztof Smolnicki z DAS.

I dodaje, że urząd miasta tej jesieni nie wywiązywał się z tej umowy zbyt rzeletnie.

Tymczasem wrocławski magistrat informuje, że do porozumienia, o którym wspomniał DAS w jednym z postów, faktycznie doszło.

- Na początku roku odbyło się spotkanie Jacka Sutryka, prezydenta Wrocławia z przedstawicielami Dolnośląskiego Alarmu Smogowego. Omówiono na nim sposoby skutecznego informowania mieszkańców o zagrożeniach, związanych ze smogiem. Uczestnicy spotkania ustalili, że w przypadku alarmów smogowych ostrzeżenia będą publikowane na miejskim profilu Wroclaw (Wroclove),  Zielonym Wrocławiu i na stronie wroclaw.pl. Dolnośląski Alarm Smogowy zadeklarował zwiększenie intensywności działań edukacyjnych w miejscowościach przylegających do Wrocławia, ponieważ "smog napływowy" to aż 25 proc. wszystkich  zanieczyszczeń we Wrocławiu. Spotkanie nie miało charakteru formalnego i nie zakończyło się podpisaniem jakiejkolwiek umowy - mówi Agata Dzikowska z urzędu miasta.

I dodaje, że informacje o jakości powietrza publikowane są codziennie na miejskim portalu i na profilu facebookowym Zielony Wrocław (9724 fanów). Natomiast na głównym profilu społecznościowym miasta - Wroclaw (Wroclove) na Facebooku (311 752 fanów) - informacje o stanie powietrza pojawiają się wyłącznie w przypadku alarmu smogowego, czyli krytycznej jakość powietrza we Wrocławiu. A tak właśnie było w niedzielę i w poniedziałek rano.

W poniedziałek również Główny Inspektorat Ochrony Środowiska - Regionalny Wydział Monitoringu Środowiska we Wrocławiu wydał ostrzeżenie o przekroczeniu poziomu alarmowego i ryzyku dalszych przekroczeń dla pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu m. in. dla Wrocławia i powiatu wrocławskiego. Komunikat dotyczy obszaru zamieszkiwanego przez 952 tys. osób.

W 2021 roku, do 7 grudnia, według automatycznej stacji pomiarowej Wrocław – Korzeniowskiego liczba dni z przekroczeniami normy dobowej pyłu zawieszonego PM10 wyniosła 28, czyli o 15 więcej niż tego dnia rok temu (w tym 3 dni z przekroczeniem poziomu informowania), a liczba dni z przekroczeniami normy 8-godzinnej ozonu O_{3 -} 17 (o 9 mniej niż w 2020 r. o tej porze).