Dolny Śląsk zapowiada inwestycje w kolej: Świebodzki, rewitalizacje i pojazdy autonomiczne

– Jednym z głównych priorytetów województwa jest walka z wykluczeniem komunikacyjnym – zapowiada marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski, który w rozwoju kolei regionalnej widzi szansę nie tylko na wygodne połączenia między miejscowościami, ale też poprawę aspektów ekologicznych. – Im więcej będziemy korzystać z komunikacji publicznej, tym mniej samochodów będzie na drogach. To spowoduje poprawę bezpieczeństwa na drogach, ale też zmniejszy emisję spalin – tłumaczy.

Lider współrządzących regionem Bezpartyjnych Samorządowców pochwalił się dotychczasowymi przejęciami linii kolejowych i inwestycjami w tej dziedzinie m.in. przywróceniem połączeń na linii Bielawa – Dzierżoniów, na którą kolej wróciła po 40-letniej przerwie.

Samorząd województwa dolnośląskiego wystąpił do PKP o przekazanie łącznie 350 km szlaków kolejowych, z czego 150 km już zostało przekazanych pod zarząd marszałka. Urzędnicy liczą, że wkrótce do swojego zasobu włączą trzy kolejne linie: do Góry, Jelenia Góra-Mysłakwoice-Karpacz oraz Chocianów-Duninów. – Jestem głęboko przekonany, że w krótkim czasie te porozumienia będą podpisane – mówił we wtorek marszałek Przybylski.

Pociągi wrócą na Świebodzki?

Władze województwa liczą też, że pięć kolejnych projektów kolejowych uda się zrealizować w ramach rządowego programu Kolej+. Województwo dolnośląskie do 2028 roku w ramach tego programu chce zrealizować inwestycje o łącznej wartości 500 mln zł. 15% tej kwoty miałoby pochodzić z budżetu regionu, a reszta z budżetu krajowego.

– Projekty te mają na celu poprawę i rozwój sieci kolejowej na Dolnym Śląsku – mówi Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa dolnośląskiego odpowiedzialny za kolej. – Mamy nadzieję, że nasze projekty spełnią warunki i dostaną dofinansowanie – dodaje.

Z programu Kolej+ mieliby skorzystać m.in. mieszkańcy Wrocławia. Jednym z dolnośląskich projektów jest rozbudowa linii Wrocław – Środa Śląska, która miałaby obejmować m.in. przywrócenie połączeń na Dworzec Świebodzki. – Uruchomienie Dworca Świebodzkiego pozwoli na stworzenie nie tylko szybkiego połączenia regionalnego, ale również ciekawego połączenia aglomeracyjnego, które rozwinie i usprawni poruszanie się w ramach aglomeracji wrocławskiej – tłumaczy Myrda.

Pozostałe dolnośląskie projekty zgłoszone do projektu Kolej+ miałby m.in. włączyć do mapy kolejowej powiatu złotoryjskiego, uruchomić połączenie Oleśnica-Syców-Kępno, zrewitalizować linię Zgorzelec-Bogatynia, a także przywrócić połączenia między Kobierzycami i Piławą Gorną, co ma stanowić alternatywę dla połączeń kołowych drogą krajową nr 8.

Pojazdy autonomiczne uzupełnieniem kolei

Sporą ciekawostką jest zapowiedź uruchomienia autonomicznego transportu drogowego oraz budowy velostrad (szerokich dróg rowerowych), które umożliwią dojazd do stacji kolejowych z mniejszych miejscowości. Jak tłumaczy radny wojewódzki Patryk Wild, takie rozwiązanie miałoby być zastosowane na zamkniętych liniach kolejowych, na których odtworzenie połączeń jest nieopłacalne z ekonomicznego punktu widzenia.

Drogi te miałby dotrze do każdej gminy, do której nie dociera transport kolejowy. Władze województwa liczą, że te inwestycje zostaną wsparte z Krajowego Planu Odbudowy, który dysponuje pieniędzmi z Unii Europejskiej.

– Chcemy, żeby na końcu realizacji tego programu każda dolnośląska gmina miała dostęp albo do publicznej sieci dróg rowerowych zintegrowanych z transportem kolejowym, albo do transportu publicznego czy to autonomicznego poruszającego się pod dawnych liniach kolejowych, czy to rozbudowanego systemu transportu kolejowego – zapowiada Wild.

Kolej wyjdzie nam na zdrowie

Rozbudowa sieci kolejowej na Dolnym Śląsk to element umowy koalicyjnej pomiędzy Bezpartyjnymi Samorządowcami oraz Prawem i Sprawiedliwością. Wicemarszałek Marcin Krzyżanowski przekonuje, że wspólne działania obu ugrupowań w kompleksowy sposób rozwiązują problemy mieszkańców województwa i zaznacza, że rozwój kolei wpływa nie tylko na poprawę komfortu podróży, ale też zdrowie mieszkańców.

– Przeniesienie ruchu z dróg na kolej to więcej bezpieczeństwa, więcej zdrowia dla mieszkańców Dolnego Śląska. Tego bezpośredniego, bo przenosząc ruch kołowy na tory, ograniczamy możliwość występowania wypadków, ale również ograniczamy emisję spalin, co wpływa na lepsze warunki do życia – powiedział wicemarszałek Krzyżanowski.