Wiadomości

Droga za Świebodzkim, łącząca Grabiszyńską z Robotniczą, opóźniona

2011-03-29, Autor: Bartłomiej Knapik
W lutym miał być ogłoszony przetarg na budowę połączenia ulicy Góralskiej i Tęczowej, czyli tzw. drogi za Świebodzkim – łącznika, który może odkorkować pl. Orląt Lwowskich. Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta wycofał wniosek w sprawie wydania decyzji środowiskowej dla tej budowy, bo ma problem z zaprojektowaniem połączenia tej trasy z ul. Robotniczą.

Reklama

Chodzi o drogę za dworcem Świebodzkim, dzięki której kierowcy z Grabiszyńskiej dojadą do Robotniczej omijając pl. Orląt Lwowskich. Byłoby to jedyne połączenie tych ulic między Klecińską a pl. Orląt właśnie.
- Wniosek o decyzję środowiskową wycofaliśmy bo obejmowała inwestycję pt.: budowa łącznika Tęczowa - Góralska wraz z krzyżówkami ze Szpitalną i Robotniczą – tłumaczy Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Już w lutym zdradziła nam, że  jest kłopot z tym, jak przyłączyć tę trasę do ul. Robotniczej na wysokości ul. Smoleckiej. - Ze względów ekonomicznych zadanie będzie realizowane etapami, odrębnym etapem jest sam łącznik i odrębnym krzyżówka z Robotniczą. Nowa decyzja obejmie sam łącznik. Na krzyżówkę tej trasy z Robotniczą nie będzie w ogóle decyzji, bo obecne przepisy w tej kwestii wymagają decyzji przy inwestycjach na odcinku o długości przekraczającej 900 metrów – dodaje Ewa Mazur.

Projektowanie trwa, ale nie wiadomo kiedy trasa powstanie – bo nie ma na nią pieniędzy w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym.
- Projekt z uzgodnieniami będzie gotowy na początku sierpnia – zapowiada Ewa Mazur. Co dalej? Urzędnicy z magistratu obiecują, że „gdy będzie już gotowy projekt policzymy ile potrzeba pieniędzy na ten cel i znajdziemy je w budżecie”. Trudno to jednak uznać za konkret.



Z tą trasą od początku były kłopoty. Najpierw ZDiUM ogłosił przetarg na projekt, ale potem go unieważnił, bo drogowcy mieli zastrzeżenia do obu ofert. Drugi przetarg na początku czerwca wygrała wrocławska pracownia Biprogeo.
Zgodnie z dokumentacją przetargową projekt i pozwolenia na budowę miały być gotowe w lutym tego roku. Potem miał być przetarg i jeszcze przed grudniem kierowcy mieli móc omijać pl. Orląt Lwowskich. Nie udało się znaleźć rozwiązania jak połączyć tę trasę z ul Robotniczą – i dziś już nikt nie chce podać przybliżonej daty oddania do użytku tej trasy.

A trasa jest potrzebna – ta droga to jeden z pomysłów jak stopniowo wyeliminować ruch z centrum miasta. Jednym z nich jest przebudowa >ul. Krupniczej i Podwala, po której pojadą auta wyrzucone z Kazimierza Wielkiego. Innym jest właśnie ta droga, jako alternatywa dla wiaduktu między Szpitalną a Robotniczą – części śródmiejskiej trasy południowej.

Śródmiejska Trasa Południowa to ciąg ulic w jawnej koncepcji o parametrach zbliżonych do autostrady (brak przejść dla pieszych, tunele i estakady, szerokość pasa jezdni 3,75 - zgodnie z wytycznymi dla autostrad), która ma połączyć pl. Wróblewskiego przez okolice Sky Tower z pl. Strzegomskim z ominięciem centrum (patrz mapa). Pod tym linkiem znajdziecie wizualizacje koncepcji tej trasy.

O wybudowaniu tej trasy mówi się od kilku lat. Zgodnie z pomysłem władz miasta w ten sposób można by było zwęzić Kazimierza Wielkiego i połączyć południową część Starego Miasta (okolice Teatru Lalek, Oprery, pl. Wolności czy ul. Włodkowica) z północną, wokół Rynku. Kierowcy mieli jeździć ulicami Pułaskiego, Dyrekcyjną, Szczęśliwą, Zaporoską, Szpitalną, wiaduktem nad torami za dworcem Świebodzkim, Robotniczą aż do pl. Strzegomskiego szerokimi ulicami.

Jednak ta trasa na razie nie powstanie.
- Wiemy już, że na taką trasę nas nie stać i niekoniecznie jest nam ona w tej formie potrzeba. Mając maksimum musimy teraz wypracować rozwiązanie optymalne – mówi Marek Żabiński, zastępca dyrektora Biura Rozwoju Wrocławia odpowiedzialny za komunikację.

A ponieważ są kłopoty z alternatywą dla trasy południowej kierowcy będą się musieli męczyć jadąc przez pl. Orląt Lwowskich albo Klecińską.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~ 2011-03-29
    10:33:56

    1 0

    raczej bym się zdziwił, jakby był komunikat, że wszystko powstanie w czasie.

  • ~ 2011-03-29
    14:53:00

    1 0

    wrocławscy urzędnicy to ewenement na skalę światową nie wiedzieli nawet,że na pętli tram.słupy trakc. muszą mieć odpowiednią odległość od torów.Taka trasa o milion procent przewyższa ich intelekt.Pewnie lepiej byłoby obsadzić te stanowiska kimś z łapanki a może kimś od Brata Alberta

  • ~ 2011-03-29
    15:01:30

    0 0

    j-23 odpowiedzialna za błąd była firma wykonująca prace nie urzędnicy. Nie siej zamętu antyUM i antyRD typowego dla forum tego portalu

  • ~ 2011-03-29
    16:15:23

    1 0

    na fontanny i przystanki literackie to mają pieniądze. Urzędasy zafajdani... Żenada

  • ~ 2011-03-29
    17:28:26

    0 0

    Już pl. Grunwaldzki miał być wielopoziomowy. JEDEN plac !! Może by tak zacząć od rzeczy małych i realnych ;)

  • ~ 2011-04-02
    09:43:35

    1 0

    Ludzie! Grunt, że będzie stadion z pompatycznym otwarciem, na którym serek homogenizowany Dżordż Majkel da dla 3 tysięcy ludzi największe show, jakie kiedykolwiek widzieli... A Wy się czepiacie, że urzędasy nie mają na drogi i na zwiększenie średniej prędkości pojazdów MPK z obecnego, spacerowego tempa. Cierpliwości. Spłacanie stadionu skończy się chyba za 40 lat, może wtedy będzie nas stać na jakiś drogowy remont...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.