Wiadomości

Dutkiewicz odblokowując „lewe ucho” znajdzie brakujący głos w radzie miejskiej?

2017-04-25, Autor: Bartosz Senderek

Już w ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że podczas czwartkowej sesji o absolutorium dla prezydenta najprawdopodobniej zadecyduje to, jak podczas głosowania zachowa się Dominik Kłosowski z SLD. Choć stuprocentowej deklaracji nie było, atmosfera i zapewnienia, które padły na wspólnej konferencji prasowej wiceprezydent Magdaleny Piaseckiej z politykami wrocławskiej lewicy wskazują na to, że Rafał Dutkiewicz w czwartek będzie mógł liczyć na radnego Kłosowskiego.

Reklama

Podczas najbliższej sesji rady miejskiej, wrocławscy radni będą głosować absolutorium dla prezydenta Wrocławia za ubiegły rok. W jednym z najbardziej prestiżowych głosowań Rafał Dutkiewicz może liczyć na głosy swojego klubu oraz koalicjantów z Nowoczesnej. Radni z PiS-u i PO oraz niezrzeszona Katarzyna Obara-Kowalska już jakiś czas temu zapowiedzieli, że będą przeciwni przyjęciu absolutorium. Taki stan rzeczy daje wynik 18:18, ale w 37-osobowej radzie miejskiej swojego przedstawiciela ma jeszcze SLD i to właśnie głos Dominika Kłosowskiego ma zdecydować o zwycięstwie lub porażce Dutkiewicza.

W ubiegłym tygodniu, gdy próbowaliśmy się dowiedzieć, który przycisk podczas głosowania naciśnie Kłosowski, usłyszeliśmy, że jeszcze zamierza to przedyskutować z zarządem partii. Konkretniejszej odpowiedzi udzielił nam wtedy Wincenty Elsner, wiceprzewodniczący SLD. – Jako wrocławianin i człowiek lewicy nie wyobrażam sobie poparcia Rafała Dutkiewicza. To nie jest prezydent biednych ludzi, tylko bogatych. To nie jest prezydent SLD – stwierdził w rozmowie z tuWroclaw.com Elsner.

Można jednak odnieść wrażenie, że na kilka dni przed głosowaniem lewicowe postulaty stały się prezydentowi trochę bliższe. Podczas wtorkowej konferencji prasowej działacze wrocławskiego SLD i wiceprezydent Wrocławia Magdalena Piasecka wspólnie poinformowali o starcie pilotażowego programu gabinetów stomatologicznych we wrocławskich szkołach. Taki pomysł jedyny wrocławski radny z SLD zgłosił w ratuszu jeszcze w zeszłym roku. – Pomysł już wtedy się spodobał, pan prezydent obiecał, że taki projekt będzie realizowany we Wrocławiu – mówił dziś Kłosowski.

Zaprezentowany przez magistrat program zakłada utworzenie 4 szkolnych gabinetów stomatologicznych jeszcze w tym roku i 6 w przyszłym. Dzieci dwa razy w roku mają w nich przechodzić badania, a jeśli zajdzie taka potrzeba ubytki bezpłatnie mają być uzupełniane białą plombą.

Do tego, że magistrat przez rok pracował nad skrupulatnym przygotowaniem programu, nie przekonują tłumaczenia wiceprezydent Piaseckiej, która we wtorek nie potrafiła wskazać, ile ze wspólnej kasy trzeba będzie zapłacić za jego realizację, ani w których konkretnych szkołach takie gabinety miałyby powstać.

Mimo wszystko pomysłodawca jest zadowolony z takiego obrotu sprawy. – Jako osobę związaną z lewicą cieszy mnie bardzo, że pan prezydent odblokował lewe ucho, a my będziemy do tego lewego ucha będziemy gadać różne rzeczy – stwierdził podczas konferencji Dominik Kłosowski i zapowiedział, że w kolejce czekają kolejne postulaty takie jak zwiększenie nakładów miasta na mieszkania komunalne czy stworzenie miejskiego kąpieliska na południu Wrocławia.

Czy realizacja postulatu, o który od jakiegoś czasu zabiegał radny z SLD sprawi, że Rafał Dutkiewicz może liczyć na absolutorium? – Jeszcze się zastanawiam nad oddaniem głosu. Wszystko wskazuje na to, że ten głos zostanie jednak oddany za absolutorium – mówił podczas wtorkowej konferencji Dominik Kłosowski, jednocześnie dodając, że SLD nie zamierza wchodzić w żadną formalną koalicję z Dutkiewiczem. – Zależy nam na realizacji programu, a nie różnego rodzaju profitach czy stanowiskach – dodaje.

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.