Kultura

Duże zainteresowanie „Galerią mody”. Wystawa we wrocławskim muzeum przedłużona

Dlaczego przed wiekami barwne stroje mogli nosić tylko ludzie bardzo bogaci? Czemu dawniej niebieski był kolorem dziewczynek, a różowy chłopców? Odpowiedzi na te i inne pytania będzie się można dowiedzieć w czasie oglądania wystawy „Galeria mody” w Muzeum Narodowym. Ze względu na duże zainteresowanie ekspozycja została przedłużona.

Reklama

Złota torebka projektu Palomy Picasso, średniowieczne nogawice z zielonego sukna, frak wełniany z dworu Stanisława Augusta Poniatowskiego, czy komplet nocny z różowego jedwabiu z lat 30. XX w. – między innymi te eksponaty można zobaczyć na wystawie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Ze względu na duże zainteresowanie, ekspozycja została przedłużona do 12 września tego roku.

„Galeria mody” opowiada o związkach mody i sztuki. – Ubiór pojawia się we wszystkich odmianach i tradycjach malarstwa figuralnego, zajmując niekiedy więcej niż połowę powierzchni obrazu. Widz rzadko jednak zastanawia się nad tym, co wnosi on do malarstwa, jaka jest jego rola – można przeczytać w opisie ekspozycji. 

– Z jednej strony tkanina – jej kolor, wzór, faktura, sposób układania się – a także krój i zdobienia ubioru stanowią element plastyczny kompozycji, wpływając na rozwiązania formalne i ekspresję artystyczną dzieła – mówi dr Małgorzata Możdżyńska-Nawotka, kuratorka wystawy. I dodaje, że z drugiej strony strój przedstawionych postaci komunikuje różne przesłania: „symboliczne, ceremonialne, społeczne, psychologiczne, religijne, erotyczne, technologiczne, polityczne, ekologiczne, międzykulturowe”.

Kolory w modzie

Organizatorzy podkreślają, że ekspozycja została zbudowana zgodnie z kluczem chromatycznym. Oznacza to, że poszczególne sale poświęcone zostały najważniejszym barwom. – Kolor w ubiorze od wieków mówi o tym, jak ludzie postrzegają świat i swoje w nim miejsce. Odzwierciedla postęp techniczny, zmiany gustu i wpływ innych kultur – wyjaśniają.

Z wystawy można się dowiedzieć m.in. dlaczego przed wiekami barwne stroje mogli nosić tylko ludzie bardzo bogaci, dlaczego dawniej niebieski był kolorem dziewczynek, a różowy chłopców i kiedy biel stała się kolorem sukni ślubnych.

Na wystawie pokazanych zostało kilkaset eksponatów, oprócz strojów, tkanin i akcesoriów zwiedzający mogą podziwiać blisko 100 obrazów autorstwa m.in. Malczewskiego, Wyczółkowskiego, Rejchana, Zaka, Gepperta i Niesiołowskiego.

Przewodniczką łączącą wszystkie części ekspozycji jest wrocławska malarka Krzesława Maliszewska (1927–2018). – Kobiety i mężczyźni z jej obrazów, ubrani w stylu, który pod względem form i kolorystyki jest kwintesencją współczesności, choć nie można przy nim postawić konkretnej daty, należą zarówno do historii, jak i do współczesności. Są jednocześnie postaciami z „Galerii mody” i współczesnymi widzami – czytamy w opisie ekspozycji.

Wyraz ducha epoki

– Moda – swoisty barometr zmian, pierwszy z wizualnych atrybutów nas samych oraz naszego najbliższego otoczenia, zaświadczający o ewolucji, oryginalności, często też wolności” – mówi dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor MNWr. I dodaje, że to moda udowadnia, że ludzie żyją w obłędnym tempie. – Kiedyś pewien fason, kreacja, styl ubioru obowiązywały wiekami czy też dziesiątkami lat, dziś zmieniają się w tempie sezonów wiosenno-letnich i jesienno-zimowych – podkreśla Oszczanowski.

I zwraca uwagę, że moda jest wyrazem ducha epoki, ale przede wszystkim nas samych. – Określająca nasz światopogląd, stosunek do przeszłości, naszą pozycję i aspiracje. Nonszalancka lub zachowawcza, pełna dystynkcji lub prowokacji, oryginalna lub masowa – zawsze jednak stanowiąca „dopełnienie”, czy też „opakowanie” samego człowieka – powiedział szef muzeum.

Oszczanowski dodał, że moda czyni ludzi bardziej wyrazistymi, dającymi się lepiej zapamiętać, a zarazem wyraża ich nastrój oraz moment, w którym się znaleźli. – Na balu, w czasie polowania, przy posiłku lub pracy za biurkiem, wreszcie na spacerze czy w podróży – człowiekowi była potrzebna, aby podkreślić bogactwo i różnorodność form jego życia – podkreśla dyrektor, dodając, że to wyzwanie dla kreatorów i dla historyków sztuki.

Wystawie towarzyszy najnowsza książka autorstwa kuratorki wystawy zatytułowana „Pozór kostiumu”. – To praca poświęcona wizualnej historii mody w Polsce od XVIII do pocz. XX w., związkom mody i malarstwa oraz znaczeniom komunikowanym przez strój w sztuce i życiu codziennym – czytamy w opisie książki. Można się z niej dowiedzieć, dlaczego strój koronacyjny Stanisława Augusta Poniatowskiego nazywano „hiszpańskim”, z jakich powodów Stanisław Leszczyński z małżonką sportretowali się jako sułtan i jego faworyta, a wykwintny szal kaszmirski kosztował tyle co elegancki powóz.

Wystawę „Galeria mody” będzie można oglądać w Muzeum Narodowym

Do 28 listopada 2021 przedłużona została natomiast dostępna w Muzeum Etnograficznym ekspozycja „Podróż za marzeniami. Kultura uzdrowiskowa w Europie”. Więcej o niej można przeczytać tutaj.

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1656