Duże zmiany w Śląsku Wrocław: będzie nowy prezes, możliwa dymisja trenera Tadeusza Pawłowskiego

Od kilku tygodni było jasne, że w klubie z ul. Oporowskiej dojdzie do zmian. Wszystko przez wybory samorządowe i zmianę układu politycznego we Wrocławiu. W Śląsku większościowy pakiet udziałów ma gmina Wrocław, a po wyborach prezydentem został Jacek Sutryk, który chce na nowo poukładać miejskie interesy. Zmieniła się też sytuacja w Radzie Miejskiej, gdzie dużo do powiedzenia ma Koalicja Obywatelska stworzona przez Platformę Obywatelską i .Nowoczesną. Dlatego było jasne, że rola obecnego prezesa Śląska Wrocław Marcina Przychodnego i jego współpracowników może zmaleć - z dymisjami włącznie.

Wygląda na to, że ten scenariusz właśnie zaczyna być wcielany w życie. Prezesem Śląska zostanie Piotr Waśniewski, który klubem kierował już w latach 2008-2013 i doprowadził go do sukcesów: wicemistrzostwa i mistrzostwa Polski, brązowego medalu w Ekstraklasie i krajowego Superpucharu. Marcin Przychodny ma zająć stanowisko w spółce Stadion Wrocław, prawdopodobnie wiceprezesa.

Niewykluczone, że zmiany w Śląsku sięgną jeszcze głębiej. Trenerzy i piłkarze w tym sezonie, mówiąc kolokwialnie, nie pomogli sobie i swojej pozycji. Dlatego można się spodziewać zmiany na stanowisku dyrektora sportowego: Dariusza Sztylkę może zastąpić Krzysztof Paluszek, który kiedyś pracował w Śląsku na tym stanowisku, a obecnie jest związany z Zagłębiem Lubin.

Chwieje się też stołek trenerski Tadeusza Pawłowskiego. Wyniki Śląska w tym sezonie są koszmarne, poza kilkoma zaskakującymi zwycięstwami. We wtorek zespół odpadł z Pucharu Polski, a u siebie przegrał pięć meczów z rzędu. Widoków na poprawę sytuacji nie ma, sam trener też nie daje gwarancji, że wie, jak opanować kryzys. Wygląda więc na to, że najpewniej Tadeusza Pawłowskiego zaraz na stanowisku nie będzie.