Dużo śmiechu i muzyki już w sobotę w jednym z wrocławskim klubów

Wrocławski Stand-up – Założone w 2011 przez Bartosza Zalewskiego i Łukasza Rutkowskiego nieformalne stowarzyszenie miłośników i wykonawców comedy stand-up. Przez ostatnie dwa lata zapraszają i dzielą scenę z wieloma wykonawcami z całej Polski (Stand-up Polska, Kacper Ruciński, Stand-up na Marginesie, Paweł Reszela, Katarzyna Sobieszek, Famous Jim Williams).

 

Ostatnio ruszyli w trasę, która, bądźmy szczerzy, zakończyła się sukcesem. Teraz wracają do Wrocławia, by po raz kolejny rozruszać publikę do łez. Nowa inicjatywa łączy imprezy muzyczne z wieczorem komedii i unikalnym programem radiowym na żywo, zapewniając wszystkim uczestnikom godziny doskonałej zabawy.Wrocławski Stand-up, Wieczór Klubowy, Klub Puzzle oraz Radio Luz zapraszają na wyjątkowy wieczór w trakcie którego będą atakowane wszystkie wasze zmysły. Słuch pogłaszczą wrocławscy DJe, poczucie humoru komicy z Krakowa, potrzebę informacji zaspokoi Radio Luz, wzrok spoceni, słabo zbudowani mężczyźni, smak pyszne i zdrowe drinki klubu Puzzle.

 

 – Ten wieczór będzie składał się z trzech części i tylko od Ciebie (tak, Ciebie! Wiem, szaleństwo!) zależy kiedy wskoczysz na jego pokład. Od godziny 18.00 zaczniemy transmisję z samego wrocławskiego Rynku na falach Akademickiego Radia Luz. Spodziewajcie się gości ze świata muzyki, komedii i pewnie jakiś człowiek który dziwnie pachnie. Od 20.00 przeniesiemy się za sprawą naszych gości z Krakowa w świat śmiechu i gumowych kurczaków. Comedy Lab, bo tak się zwą, to prawdziwi pionierzy stand-upu w mieście Krakatau, co jest sporym wyczynem. Jak powszechnie wiadomo to miasto eksportuje głównie paździerz i Zbigniewa Ziobrę a tu taki rarytas. Przyjdź zobaczyć trzech wybitnie zabawnych zawodników i dwóch może trochę mniej zabawnych, ale dopiero zaczynają. Na pewno nie będziesz się nudził! Chyba że będziesz, wtedy wyjdziesz – opowiadają o wieczorze organizatorzy.

 

– A po godzinie 22.30 za deckami siądzie wrocławska ekipa przedstawicieli różnych ekip. Rzadko kiedy hamujemy na tych imprezach, więc rozpędź się z nami w rytmach muzyki (tu wymieniamy różne rodzaje). Będzie gorąco, blisko i intymnie. Wiesz, na tyle na ile pozwala wielki klub w centrum Wrocławia, nie przesadzaj. I teraz najważniejsze pytanie. Kiedy chcesz wejść na pokład? Wszystko zależy od Ciebie, bo ta impreza jest o Tobie. Jeśli w ogóle czytasz te opisy to wiedz że cię doceniamy. Jesteś naprawdę spoko. Przystojniaku. Wpadaj. Postawię ci drinka – dodaje Bartosz Zalewski.

 

Plan

18.00 – 20.00 – Specjalna audycja w AR Luz

20.00 – 22.30 – Wieczór Stand-up Comedy z Comedy Lab

22.30 – ad infinitum – Wieczór Klubowy z wrocławskimi DJami

 

Cena: od 19.30 do 22.00 – 15/10 zł dla zapisanych na listę od 22.00 – 5 zł

 

Wystąpią:

 

Część stand-up comedy:

 

BARTOSZ ZALEWSKI – Bardzo lubi skarpetki w spreju, lody i takie dołeczki na damskich pośladkach. Ale tu chyba nie jest odosobniony. Żeby nie było wątpliwości, będzie mówił też o innych rzeczach.

 

MICHAŁ JUSZCZAK – Młody padawan (chodzi o fryzurę i tzw. „enerdowski wulec” który nosi, wiecie, taki szczurzy ogon) stand-upu z Wrocławia. Atakuje wszystkie sceny, występował nawet w Boszkowie, po prostu jest głodny. Serio, przynieście kanapki.

 

PIOTR ZŁYDACH – W przeciwieństwie do swojego brata, Michała Złypodłogi, nie lubi żartów ze swojego nazwiska. Krakowski sznyt, warszawska szybkość, poznańska powściągliwość i garderoba z Koluszek.

 

WOJCIECH PIĘTA – Nazywamy przez niektórych „Piętaszkiem” a przez niektórych „Kto?”, zawodnik z miasta smoka nie kibicuje ani Wiśle ani Cracowii ale takiemu klubowi o którym pewnie nie słyszałeś. Celnie i do bólu, jak polska służba zdrowia.

MICHAŁ LEJA – Prowodyr całego zamieszania, więc światło reflektorów jest na nim. Lepiej żeby się postarał, bo w tej chwili strona ComedyLab.pl nie działa i musimy zmyślać te opisy. Ale to wszystko kwestia zaufania, więc nie obawiamy się bo Michał to zabawny chłopak. UWAGA! Audycja zawiera lokowanie przekleństw!OSTRZEGAMY!

 

Część muzyczna:

QUASI QUEASY/Suck My Bass – Płock ich drugim domem, wódka drugim imieniem. Wszyscy którzy trochę imprezują we Wrocławiu kojarzą ekipę Suck My Bass z odjechanych akcji i dziwnych promocji. Teraz czas ich posłuchać, zobaczyć, potencjalnie dotknąć. Electro/Rave/Jazda SEB/Wieczór Klubowy – Klubowy Wrocław bez tego człowieka pewnie by sobie poradził, ale w sumie przegralibyśmy z Poznaniem. Każda akcja w której maczał palce zamieniała się w złoto, ew. tombak, który też dobrze chodzi. Teraz zamoczy palce na deckach w Puzzlach.

 

Deep House/Techhouse/Dachy WAYOUT/Nightscope – Kolejny weteran imprezowni oddziału Wrocław, maniak starego house'u. Kiedyś ktoś mu powie żeby zmienił fryzurę, ale niech nigdy, na Boga, nie zmienia muzyki i przekonań. Ponoć Eats Everything go zna, my nie znamy Eatsa Everythinga. Garage/Detroit/Wambierzyce

 

24 sierpnia godzina 20. Klub Puzzle. Imprezę poprzedzi program radiowy na falach Akademickiego Radia Luz.