Duży problem Śląska Wrocław. Czołowy strzelec wrocławian kontuzjowany

Nevelsa na boisku nie widzieliśmy już w dwóch ostatnich spotkaniach Śląska, przeciwko Startowi Lublin (76:79) oraz GTK Gliwice (91:85). Jak informuje WKS, Amerykanina zabraknie najprawdopodobniej do końca 2020 roku. Powodem jest kontuzja kostki, z którą Nevels zmaga się od dłuższego czasu. Uraz próbowano leczyć metodą zachowawczą za pomocą rehabilitacji, lecz to nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Wobec tego zawodnik WKS-u uda się w najbliższych dniach do USA, gdzie przejdzie zabieg, który wyłączy go z akcji na kilka tygodni. Według wstępnych prognoz Amerykanin do treningów powróci pod koniec roku.

Brak Garretta Nevelsa to spore osłabienie dla zespołu Olivera Vidina. Mierzący 188 cm wzrostu rzucający w prawie każdym dotychczasowym spotkaniu w jakim grał, gwarantował dwucyfrowy wynik punktowy. Przeciwko Pszczółce Startowi Lublin oraz GTK Gliwice, Śląsk poradził sobie bez niego bardzo solidnie. Ale w tamtych meczach trener Vidin miał do dyspozycji raptem 7 doświadczonych zawodników na rotacji, co na dłuższą metę jest niewystarczające. Niewykluczone zatem, że WKS będzie musiał poszukać kogoś na zastępstwo i wzmocnić swój skład nowym zawodnikiem, gdyż przy tak wąskiej kadrze prędzej czy później pojawią się kłopoty.