Sport

Dwie różne połowy. Ślęza nadal niepokonana w europejskich pucharach! [RELACJA, ZDJĘCIA]

2017-10-27, Autor: prochu

Koszykarki Ślęzy Wrocław po 20 minutach czwartkowego spotkania z Instanbul Universitesi przegrywały już 13 punktami i nie spisywały się najlepiej. Po zmianie stron podopieczne Arkadiusza Rusina zaczęły grać jak z nut i szybko odrobiły straty, ostatecznie wygrywając 67:58. Było to trzecie zwycięstwo 1KS-u w rozgrywkach EuroCup.

Reklama

Bez wątpienia bohaterką spotkania była Sharnee Zoll-Norman, która pociągnęła grę zespołu w drugiej połowie (w całym meczu szesnaście punktów i trzynaście asyst), ale najskuteczniejszą zawodniczką Ślęzy była Kourtney Treffes (21 "oczek"). Bardzo ważne punkty podczas pogoni za rywalkami zdobyła Janis Ndiba, która dwukrotnie popisywała się akcją 2+1.

Koszykarki z Wrocławia w tym sezonie nie raz miały już problemy z utrzymaniem równej i dobrej dyspozycji w trakcie meczu, ale tak dużej dysproporcji  w grze, tak dużej huśtawki nastrojów jeszcze nie było. O ile jeszcze w pierwszej kwarcie Ślęza była w stanie odpowiadać na udane akcje rywalek, o tyle w drugiej straciły kompletnie rezon. Wiele niecelnych rzutów i sporo strat – tak w dużym skrócie wyglądała ta część gry w wykonaniu wrocławianek. Dość powiedzieć, że zdobyły tylko 10 punktów, a w krytycznym momencie przegrywały 18:33.

Zgodnie z przewidywaniami najwięcej krzywdy Ślęzie wyrządziła Ifunanya Ibekwe. Amerykanka agresywnie atakowała obręcz i spod samego kosza, i zaczynając akcję nieco dalej, na koźle. Sporo punktów dorzuciły także Claudia PopRebekah Gardner, nieobliczalna była Julie Venloo.

Po pierwszej połowie kibicom w hali AWF-u trudno było znaleźć powody, dla których po przerwie obraz gry miałby ulec zmianie. Tymczasem...

To była całkowicie odmieniona Ślęza. Wrocławianki zaczęły od lepszej obrony. Wymusiły sporo strat na rywalkach, w trzeciej kwarcie pozwoliły im rzucić tylko cztery oczka. Po drugiej stronie boiska swój koncert zaczęła Sharnee Zoll-Norman. To ona natchnęła zespół do odrabiania strat. Najpierw sama zdobyła kilka punktów, a później kreowała też swoje koleżanki. W całym meczu Amerykanka uzbierała 16 punktów, 13 asyst, siedem zbiórek i pięć przechwytów. Czy to wystarczy do kolejnego tytułu zawodniczki tygodnia EuroCupu?

Po trzech kwartach z przewagi Istanbul Universitesi nie pozostało już nic. Ba! To Ślęza zaczynała ostatnią odsłonę z nieznacznym prowadzeniem. Przewaga psychologiczna była zdecydowania po stronie wrocławianek, ale Turczynki nie pękły od razu. W grze były niemal do samego końca. Kibice z Wrocławia mogli złapać głębszy oddech, gdy niesportowy faul popełniła Rebekah Gardner, a Kourtney Treffers trafiła jeden rzut wolny. Kilka sekund później Holenderka ustaliła wynik meczu punktami z gry, jednocześnie przybijając pieczęć pod swoim bardzo dobrym występem.

- Cieszę się, że wygraliśmy. Po fatalnej grze w pierwszej połowie, w drugiej na parkiet wyszedł zespół. To był zespół, który cieszył się wspólnie się po każdej udanej akcji i wspierał po każdej nieudanej akcji. Gratulacje dla wszystkich, szczególnie dla Kourtney, która cały mecz grała dobrze. Być może miała na to wpływ obecność jej taty na trybunach - mówił po spotkaniu szkoleniowiec 1KS-u Arkadiusz Rusin. - Jest mały kryzys. Nie wyglądamy dobrze. Pokazał to mecz z Polkowicami, a dziś mieliśmy kontynuację. Cały czas przestrzegałem wszystkich przed dzisiejszym spotkaniem. Dziennikarze pytali mnie, jaką różnicą wygramy ze Stambułem, skoro oni przegrali w Gdyni trzydziestoma. Ale tak nie można patrzeć, bo każdy mecz jest inny, ma swój scenariusz- tłumaczył.

W drugim meczu grupy E EuroCupu AGU Spor Kayseri pokonał u siebie Basket 90 Gdynia 67:62. Liderem tabeli z kompletem trzech zwycięstw jest Ślęza. Trzy pozostałe zespoły mają po jednym zwycięstwie i dwie porażki. W całych rozgrywkach niepokonanych jest dziewięć drużyn.

- Chciałabym pogratulować zespołowi ze Stambułu, bo zagrał przeciwko nam naprawdę twardy mecz. Nie było dziś łatwo. Rywalki mają świetne indywidualności, a dziś zagrały też bardzo dobrze jako zespół. Jestem bardzo szczęśliwa, że w drugiej połowie odrobiłyśmy straty. To nie było piękne zwycięstwo, ale jednak zwycięstwo - komentowała czwartkowe spotkanie Kourtney Treffers.

Przed Ślęzą teraz dwa mecze w Gdyni. W poniedziałek wrocławianki zmierzą się z Basketem 90 w ramach polskiej ekstraklasy, a w czwartek w EuroCupie.

Ślęza Wrocław - Intanbul Universitesi 67:58 (16:18, 10:21, 19:4, 22:15)
Ślęza: Treffers 21, Zoll-Norman 16, Szybała 9 (1), Ndiba 8, Kaczmarczyk 5, Ajduković 4, Perez 4, Sklepowicz 0, Kastanek 0, Ursu-Kim 0.
Universitesi: Ibekwe 20 (3), Pop 14 (2), Gardner 11, Guner 10, Vanloo 3, Sahin 0, Okul 0.

Tabela grupy E EuroCup:
1. Ślęza Wrocław  3  6  +22
2. Basket 90 Gdynia  3  4  +16
3. AGU Spor Kayseri  3  4  +1
4. Instanbul Universitesi  3  4  -39

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 533