Dyrektor Ratajszczak gotuje dla słoni

Specjalnie dla swoich podopiecznych, dziś wieczorem dyrektor ogrodu, Radosław Ratajszczak, w restauracji Masala Grill&Bar przygotowywać będzie to wyjątkowe danie.

 

Od godziny 19.00 do 22.00 Pan dyrektor samodzielnie przyrządzi, według sekretnego przepisu potrawę z piersi kurczaka, musztardy, miodu pitnego, żórawiny i śmietany. Gotowanie dla słoni ma pomóc w zgromadzeniu funduszy na nowe poidła dla słonic.

 

Jest to drogi element wyposażenia ogrodu, wykonany ze stali nierdzewnej z automatycznym systemem napełniania. Dotychczas zoo dysponuje tylko jednym takim poidłem.

 

- Dzięki dzisiejszej akcji mamy zamiar sfinansować zakup kolejnego, a kto wie, może nawet dwóch. Wszystko zależy od zainteresowania i hojności wrocławian - mówi dyrektor Ratajszczak.

 

Akcja nie byłaby możliwa, gdyby nie zaangażowanie właściciela restauracji Masala, z pochodzenia Hindusa, Kartikey Johri. W Indiach słonie są symbolem szczęścia i powodzenia. Ukochane bóstwo Hindusów to Genesh - człowiek z głową słonia.

 

- W Indiach słoń budzi szacunek, respekt i przede wszystkim sympatię, w Europie śmiem twierdzić nie jest doceniany - mówi Kartikey Johri.

 

Ile pieniędzy uda się zgromadzić, zależy od wszystkich miłośników słoni, kuchni i kultury indyjskiej. Sugerowana cena za serwowane dziś wieczorem polędwiczki z kurczaka w sosie z miodu pitnego z ryżem Basmati lub tradycyjnym plackiem naan to 25 zł.