Dzieci z wrocławskiego „Przylądka Nadziei” spotkały się z papieżem Franciszkiem

Papież Franciszek podczas spotkania z dziećmi i ich rodzicami mówił o cierpieniu, a także o zwyciężaniu w życiu dzięki modlitwie, woli walki i wsparciu bliskich. Na koniec poprosił o wspólną modlitwę do Matki Bożej w języku polskim, a następnie udzielił apostolskiego błogosławieństwa.

– To bardzo wzruszające chwile wspólnej modlitwy Ojca Świętego z każdym z chorych dzieci i jego rodzicem. Papież każdemu z nich poświęcił chwilę czasu, witając się i modląc ze wszystkimi obecnymi, Wzruszenia i nadziei pielgrzymów nie da się opisać. Widziałem to zarówno podczas spotkania z Papieżem Franciszkiem, jak i w czasie modlitwy przy grobie św. Jana Pawła II – mówi Krzysztof Bramorski, który organizował pobyt dzieci w Watykanie.

Dzieci przywiozły Papieżowi własnoręcznie przygotowane prezenty – a od tych pacjentów, którzy nie mogli wziąć udział w pielgrzymce – ponad dwustustronicową księgę intencji i próśb o modlitwę ze zdjęciami ich autorów. Do papieża trafił także list od Mamy zmarłego w ostatnią sobotę Konrada – 17-latka, który przez 14 lat swojego życia walczył z nowotworem. Konrad zdążył się jeszcze na nim podpisać.

Bezpośrednio po audiencji dzieci wraz z rodzicami wzięły udział w mszy świętej odprawionej specjalnie dla nich w Bazylice św. Piotra, przy grobie św. Jana Pawła II, przez abp. Jana Pawłowskiego – polskiego szefa 3 sekcji Sekretariatu Stanu. Dzieci pamiętały też o emerytowanym papieżu Benedykcie XVI. Na ręce jego sekretarza, abp. Georga Gänsweina, przekazały własnoręcznie narysowany portret.

– Dołączyłem do niego dolnośląskie piwo, uwarzone specjalnie na czas Bożego Narodzenia. Papież Benedykt świętuje piwem swoje urodziny, mam nadzieję, że nasze także przypadnie mu do gustu – dodaje Bramorski.

W opinii lekarzy każde spotkanie chorych dzieci z papieżem – wcześniej, w 2004 r. dzieci spotkały się z Janem Pawłem II, dwa lata później z Benedyktem XVI – daje im ogromny zastrzyk nadziei i siły do walki z chorobą.