Sport

Europejskie granie czas zacząć! Piłkarski Śląsk zainauguruje nowy sezon [ZAPOWIEDŹ]

2021-07-08, Autor: Bartosz Królikowski

Niespełna sześcioletnie czekanie dobiegnie końca. Piłkarze Śląska Wrocław rozpoczynają sezon walką w eliminacjach nowych rozgrywek UEFA, Conference League. Na początek czeka ich wyjazd do estońskiej Parnawy, gdzie rozegrają pierwszy mecz z Paide Linnameeskond. Wrocławianie będą zdecydowanym faworytem, choć pojadą osłabieni.

Reklama

Kończy się czas spekulacji i rozważań na temat formy piłkarskiego Śląska. Teraz czas, by powiedzieć „sprawdzam”. Po raz pierwszy od lat, WKS-owi powie to nie PKO Ekstraklasa, czy jak w sezonie 20/21 Puchar Polski, a europejskie puchary. Od lat wyjątkowo okrutne dla polskich klubów. Kojarzone raczej z rozczarowaniami niż z dumą. Śląsk wraz z Pogonią Szczecin i Rakowem Częstochowa w Conference League oraz Legią Warszawa w Lidze Mistrzów podejmuje się w tym roku tej karkołomnej niestety dla wielu misji.

Jakie mają szanse na sukces? Conference League nie jest wbrew pozorom tak do końca europejską trzecią ligą. Znaczy się pod kątem prestiżu ustępuje Champions League oraz Lidze Europy. Aczkolwiek jeśli spojrzymy na zespoły które wezmą w niej udział, to wcale nie są to rozgrywki dla słabeuszy. Zapewnione miejsce w fazie grupowej mają choćby AS Roma czy Tottenham, a przecież w kwalifikacjach będą brać udział także „spadochroniarze” z eliminacji do LM oraz LE, czyli niekoniecznie słabe zespoły.

Tak czy inaczej, przed Śląskiem długa i trudna droga do ew. fazy grupowej Ligi Konferencji. Na to czy wrocławianie są na nią gotowi, odpowiadaliśmy w tym artykule. Teraz zatem w skrócie. W drużynie WKS-u jest póki co znacznie więcej znaków zapytania, niż pewniaków. Wielu piłkarzy ma coś do udowodnienia. Mateusz Praszelik, Waldemar Sobota, Dino Stiglec, Bartłomiej Pawłowski, a także przynajmniej kilku innych nie dało w zeszłym sezonie tyle ile mogli i powinni. Nie przez dostatecznie długi czas, dlatego ten sezon będzie dla nich prawdziwą weryfikacją.

Po sparingach w chorwackim Sveti Martin na Muri, można mieć sporo zastrzeżeń do gry wrocławian zwłaszcza w defensywie. Szczególnie że do Estonii pojechało tylko trzech nominalnych stoperów, w tym niedoświadczony Kacper Radkowski. Ofensywa również nie zwalała z nóg, a stricte ofensywnych wzmocnień póki co Śląsk poczynił niewiele. Na dodatek do Parnawy, gdzie swój domowy mecz musi rozegrać Paide, wrocławianie pojadą osłabieni, tak z przodu, jak z tyłu, jak i… na ławce trenerskiej.

Pozytywny wynik testu na COVID-19 otrzymał bowiem Jacek Magiera. Szkoleniowiec Śląska poddany został kwarantannie i zmagania swoich piłkarzy w Estonii obejrzy w telewizji. Na ławce trenerskiej zastąpi go jego asystent Tomasz Łuczywek. Na szczęście, więcej przypadków wirusa w klubie nie odnotowano, ale i bez tego w drużynie zabraknie kilku zawodników.

Przede wszystkim nie zagra Erik Exposito. Hiszpan na treningu doznał urazu mięśniowego, na tyle problematycznego że jego udział w pierwszym starciu z Paide jest wykluczony. Sporym kłopotem jest też bardzo ograniczona liczba nominalnych środkowych obrońców. Do gry wciąż nie są gotowi Konrad Poprawa i Łukasz Bejger, którzy przez całe zgrupowanie w Chorwacji z uwagi na kontuzje nie rozegrali ani minuty. Fizycznie odpowiednio przygotowany nie jest jeszcze za to nowy w zespole Diogo Verdasca. Wszystko to oznacza, że tercet stoperów wraz z Markiem Tamasem, utworzą najpewniej Wojciech Golla oraz Szymon Lewkot. W kadrze na mecz z Paide znalazł się za to również zmagający się w Chorwacji z urazem, czeski pomocnik Petr Schwarz.

Jednakże nawet osłabiony, Śląsk będzie zdecydowanym faworytem całego dwumeczu z Paide Linnameeskond. „Estońska Barcelona” to wicemistrzowie kraju, drugi sezon z rzędu grająca w europejskich pucharach. Ich ubiegłoroczną przygodę szybko zakończył litewski Żalgiris Wilno (0:2). Drużyna z Białego Kamienia (tak bowiem nazywa się Paide w polskim języku) jest aktualnie prawie na półmetku sezonu ligi estońskiej, która gra systemem wiosna-jesień. Zajmują obecnie trzecie miejsce z stratą 6 punktów do lidera.

Śląsk będzie musiał uważać przede wszystkim na doświadczonego napastnika Henriego Aniera. Ten były piłkarz m.in. szkockiego Dundee United, norweskiego Viking FK, czy niemieckiego Erzgebirge Aue ma już 13 goli w 16 meczach ligowych w tym sezonie. Do tego jeszcze 3 asysty. Na pewno obrońcy WKS-u będą musieli zwrócić na niego szczególną uwagę. A propos obrony, defensywa Paide otrzymała ostatnio potężne wzmocnienie. Kontrakt z drużyną do końca sezonu podpisał bowiem Ragnar Klavan, jeden z najbardziej uznanych na arenie międzynarodowej Estończyków w historii. Ten 35-letni stoper grał m.in. dla Augsburga, Cagliari Calcio, czy samego Liverpoolu! Dla „The Reds” rozegrał w Premier League 39 spotkań. Na pewno będzie on dostępny na oba mecze ze Śląskiem.

Jak wspominałem, przejście drużyny Paide, nawet wzmocnionej Klavanem, to dla WKS-u obowiązek. Choć oczywiście lekceważyć rywali nie wolno. Zwłaszcza że oni na tym dwumeczu mogą tylko zyskać ew. zwycięstwem. Porażka nie będzie dla nich tragedią, więc tym bardziej mogą zagrać odważniej. Śląsk musi przede wszystkim narzucić swój styl gry. Jeśli to się uda, różnica jakości zrobi swoje. Oczywiście o ile WKS będzie skuteczny z czym w sparingach było różnie.

Mecz Paide Linnameeskond – Śląsk Wrocław odbędzie się w czwartek 8 lipca o 20:00 na Stadionie w Parnawie. Transmisja w TVP Sport i na sport.tvp.pl.

Przewidywany skład Śląska:

Szromnik – Tamas, Golla, Lewkot – Janasik, Mączyński, Makowski, Stiglec – Pich, Praszelik - Piasecki

CZYTAJ TEŻ: CZAS PRAWDY DLA WIELU NADSZEDŁ. CZY ŚLĄSK JEST GOTOWY NA NOWY SEZON?

Śląsk Wrocław i jego historia. Sprawdź, co wiesz o tym klubie

Śląsk Wrocław i jego historia. Sprawdź, co wiesz o tym klubie

Trwająca pandemia koronawirusa uniemożliwia kibicom Śląska emocjonowanie się meczami wrocławskiej drużyny. Skoro zatem nie można się cieszyć teraźniejszością, jest okazja zajrzeć w przeszłość i sprawdzić, ile pamiętamy z historii zmagań Trójkolorowych oraz ich byłych i obecnych piłkarzy.

Rozwiąż quiz

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8655