Sport

Fatalna trzecia kwarta. FutureNet Śląsk przegrywa w Wałbrzychu [RELACJA]

2019-04-14, Autor: prochu

Koszykarze FutureNet Śląska Wrocław jechali w sobotę do Wałbrzycha z zamiarem zakończenia serii z Górnikiem i wywalczenia awansu do 2. rundy. Niestety, pierwsza ku temu okazja zakończyła się niepowodzeniem. Trójkolorowi przegrali w hali Aqua Zdrój 91:100 i w niedzielę ponownie zmierzą się z drużyną Marcina Radomskiego. Przyczyną porażki była trzecia kwarta, którą wrocławianie przegrali aż 15:31.

Reklama

Od początku meczu nic nie zwiastowało, by miał on później zakończyć się pewną wygraną gospodarzy. FutureNet Śląsk zaczął dosyć pewnie i zdecydowanie, a kapitalne zawody ponownie rozgrywał Krzysztof Jakóbczyk, który skończył kilka kolejnych akcji gości. Górnik grał nieco ospale, w dodatku nie nadążał za rozegraniem Śląska, który po punktach Norberta Kulona i Jakuba Musiała, prowadził 18:10. Kilkukrotnie faulowani w tej kwarcie Trójkolorowi, nie zawodzili na linii, a po kolejnych trafieniach Jakóbczyka, prowadzili już nawet 27:16. Odpowiedź zza łuku Piotra Niedźwiedzkiego i rzut Rafała Glapińskiego zmniejszyły jednak prowadzenie WKS-u do 6 punktów.

W drugiej kwarcie Śląsk przez większość czasu utrzymywał kilkopunktową przewagę. Wojskowi nie grali rewelacyjnie, ale zdawali się względnie kontrolować przebieg spotkania. Brak "przyciśnięcia" rywala w tym momencie okazał się kluczowy - goście z kolejnymi minutami jakby tracili animusz, z kolei Górnikowi udało się doprowadzić do remisu po paru oczkach z rzędu zdobytych przez Huberta Kruszczyńskiego. Po wymianie szybkich akcji w ostatnich sekundach, przyjezdni prowadzili w przerwie 45:42. Ich liderem ponownie był Krzysztof Jakóbczyk (14 pkt do przerwy).

Niestety w drugiej połowie rzucający dołożył już tylko 1 "oczko", a gra Śląska całkowicie się posypała. Szaloną kwartę rozegrał Piotr Niedźwiedzki, który zdobywał punkty pod koszem, na obwodzie, a także skutecznie bronił dostępu do kosza. Mimo niezłych pozycji, przyjezdni mieli olbrzymie problemy ze skutecznością. Drugi celny rzut z gry Trójkolorowi zaliczyli w połowie kwarty - trójka Aleksandra Leńczuka zmniejszyła straty do 3 punktów, ale wynik był dużo lepszy niż gra. Trójkolorowi zapłacili za to w końcówce kwarty, kiedy w kilku akcjach nie do powstrzymania byli Piotr Niedźwiedzki i Damian Durski. Kwintesencją przegranej 15:31 trzeciej ćwiartki, była trójka Rafała Glapińskiego niemal równo z syreną, która dała gospodarzom prowadzenie 73:60.

Ostatnia część meczu niestety okazała się potwierdzeniem dominacji gospodarzy. Po kilku kolejnych udanych akcjach, drużyna Marcina Radomskiego prowadziła nawet 83:61, a styl gry wrocławian nie dawał nadziei na odwrócenie losów spotkania. Pod koniec meczu zespół Radosława Hyżego zdołał jeszcze nieco zmniejszyć straty, ale nie miał szans na zwycięstwo. Górnik zagrał pewnie i spokojnie dowiózł zwycięstwo 100:91.

- W pierwszej połowie kontrolowaliśmy spotkanie, ale uciekła nam koncentracja dotycząca małych rzeczy, które sobie zakładaliśmy. W najważniejszym momencie spotkania zawodnicy Górnika bardziej "chcieli", podczas gdy my oglądaliśmy się na Olka, Roberta czy Norberta z nadzieją, że coś zrobią. W szatni mówiłem, że jeśli ktoś zatnie się w ataku, to może dać więcej w obronie i tego dzisiaj zabrakło. Biorąc pod uwagę nasze umiejętności i to, co prezentował przez cały sezon Górnik, straciliśmy o wiele za dużo punktów. Musimy pogodzić się z porażką, takie mecze się zdarzają. Jutro przyjeżdżamy tu z nowym nastawieniem po to żeby wygrać i to wszystko - komentuje trener WKS-u Radosław Hyży.

Jednym z nielicznych pozytywów starcia w Wałbrzychu jest powrót do gry Tomasza Żeleźniaka. Kontuzja początkowo wydawała się o wiele groźniejsza, a pierwsze diagnozy mówiły o przedwczesnym zakończeniu sezonu. Tymczasem w trzecim starciu z Górnikiem zawodnik rzucił 11 punktów, będąc pewnym punktem swojego zespołu.

Kolejne starcie w niedzielę (14 kwietnia) o godzinie 17.

Górnik Trans.eu Wałbrzych - FutureNet Śląsk Wrocław 100:91 (21:27, 21:18, 31:15, 27:31)
Górnik Trans.eu: Niedźwiedzki 23 (4), Durski 16, Ratajczak 15 (2), Wróbel 11 (1), Kruszczyński 10, Glapiński 9 (1), Spała 8 (1), Małecki 8 (1), Der 0, Krzywdziński 0, Jeziorowski 0.
FutureNet Śląsk: Musiał 15 (3), Jakóbczyk 15 (2), Kulon 14 (1), Żeleźniak 11 (1), Michałek 9, Bożenko 8 (2), Dziewa 6 (1), Leńczuk 5 (1), Skibniewski 5 (1), Tomczak 3, Zagórski 0, Sasik 0.

Stan rywalizacji: 2:1 dla FutureNet Śląska.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1209