Film wrocławskiej reżyserki nagrodzony w Berlinie

„Monument” to zaskakujący film dyplomowy studentów aktorstwa Szkoły Filmowej w Łodzi według scenariusza i w reżyserii wrocławianki Jagody Szelc. Jego bohaterowie to zbieranina studentów z różnych lat, którzy obudzili się nad ranem w zimnym busie i mają wspólnie odbyć praktyki w hotelu pod okiem doświadczonej menedżerki.

– W fascynująco zrujnowanej lokalizacji, która wykorzystuje normalnych śmiertelników do ślubów, Jagoda Szelc rozwija w podziemiach scenariusze filmu gatunkowego. Nie tylko prowadzi ona wszystkie postacie swojego zespołu do otchłani, ale odważnie przebija się w większe społeczne i historyczne konteksty – napisali w uzasadnieniu jurorzy (Marjorie Bendeck, Oliver Spatz i Barbara Wurm) niemieckego festiwal filmPOLSKA. Jest on największą, poza granicami naszego kraju, prezentacją nowego polskiego kina.  

Przypomnijmy, że "Monument" w ubiegłym roku dostał trzy nagrody na nowojorskim Brooklyn Horror Film Festival, pokonując kilkanaście tytułów z całego świata.

Dodatkowo jesienią tego roku premierę będzie miał pierwszy polski film Netflixa, zatytułowany „Erotica 2022”. W gronie reżyserek tej filmowej antologii jest Szelc, a jedna z historii została zainspirowana twórczością Olgi Tokarczuk. Więcej o tym można przeczytać tutaj.

Jagoda Szelc urodziła się w 1984 roku we Wrocławiu, gdzie ukończyła grafikę na Akademii Sztuk Pięknych. Jest też absolwentką Wydziału Reżyserii Filmowej i Telewizyjnej PWSFTviT w Łodzi. To reżyserka i scenarzystka, autorka m.in. krótkometrażowych etiud fabularnych i dokumentalnych. Jej pełnometrażowym debiutem fabularnym jest film „Wieża. Jasny dzień”, który został nakręcony w dolnośląskiej Bystrzycy Kłodzkiej.

CZYTAJ TEŻ: JAGODA SZELC: "NA WYDZIAŁACH AKTORSKICH DZIEJĄ SIĘ POTWORNE RZECZY"