Sport

Finał nie dla Ślęzy? Wrocławianki drugi raz przegrały z gorzowskim AZS-em [RELACJA]

2019-04-15, Autor: Artur Gołdyn

Trudne położenie koszykarek Ślęzy. W drugim meczu półfinałowym podopieczne Arkadiusza Rusina przegrały z AZS-em Gorzów Wielkopolski 65:72 i w rywalizacji do trzech zwycięstw przegrywają już 0:2. Gorzowianki są o krok od gry w finale Basket Ligi Kobiet, a teraz mają mecze przed własną publicznością.

Reklama

Zespół Arkadiusza Rusina przegrywając sobotnie spotkanie postawiony był pod ścianą. Nikt jednak nie wyobrażał sobie innego scenariusza jak zwycięstwo Ślęzy w niedzielę. W innym wypadku wrocławianki byłyby w bardzo ciężkiej sytuacji w walce o ligowe finały. Szkoleniowiec 1KS-u w pierwszej piątce postawił na praktycznie te same zawodniczki, co w meczu sobotnim, z jednym tylko wyjątkiem. Elinę Dikeoulakou zastąpiła Terezia Palenikova. Po drugiej stronie parkietu w barwach Gorzowa Wielkopolskiego w pierwszej piątce wybiegły Katarzyna Dzwigalska, Sharnee Zoll-Norman, Ariel Atkins, Maryia PapovaKyara Linskens.

Pierwsze punkty w meczu zdobyła dobrze wszystkim znana we Wrocławiu Zoll-Norman, która skutecznie wykończyła akcję podkoszową. Od samego początku tempo spotkania było bardzo wysokie, a oba zespoły szły łeb w łeb, co chwile zmieniając się na prowadzeniu. Po 5 minutach pierwszej kwarty prowadziły koszykarki z Gorzowa 10:9. Zespół gości powiększył swoją przewagę do trzech oczek po celnym rzucie Ariel Atkins, lecz szybko odpowiedziała Cierra Burdick. Do groźnej sytuacji doszło na dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty, kiedy to w walce o piłkę dwie zawodniczki AZS-u niefortunnie się zderzyły. Na nieszczęście dla zespołu z Gorzowa Ariel Atkins opuściła parkiet na noszach i do końca spotkania już jej nie oglądaliśmy. Ta sytuacja nie wpłynęła jednak demotywująco na jej koleżanki. Po powrocie do gry minutę przed końcem pierwszej ćwiartki do remisu 17:17 doprowadziła Terezia Palenikova trafiając rzut z półdystansu.

Na początku drugiej kwarty szybko na prowadzenie wyszły gospodynie za sprawą Cierry Burdick, która szybko zdobyła cztery punkty dwukrotnie kończąc akcję podkoszową. Kilka chwil później celną trójką popisała się Kinga Szybała, później kolejne dwa punkty dopisała Marissa Kastanek i przewaga Ślęzy wzrosła do siedmiu punktów. Gorzowianki długo nie mogły przełamać swojej niemocy w ataku. Zrobiły to dopiero w 5. minucie drugiej kwarty po celnej trójce Maryii Papovej. Szybko jednak tym samym odpowiedziała Elina Dikeoilakou. W rewanżu Papova po skutecznej akcji 2+1 zmniejszyła stratę swojego zespołu do czterech "oczek". Trzy minuty przed końcem drugiej kwarty celownik wrocławianek wyraźnie się zaciął, a zespół gości zdobył 14 punktów z rzędu, obejmując prowadzenie 39:30.

Od początku drugiej połowy do odrabiania strat ruszyły gospodynie. W pierwszych sekundach trzeciej kwarty dwa rzuty wolne na punkty zamieniła Sidney Colson, na co szybko odpowiedziała Maryia Papova. Chwilę później znów rzuty wolne wykonywały koszykarki 1KS-u, tym razem na linii stanęła Marissa Kastanek i podobnie jak wcześniej Colson, nie pomyliła się. Znów jednak szybko odpowiedziały gorzowianki za sprawą Laury Juskatte. W zespole Ślęzy było widać pierwsze oznaki nerwowości. Gospodynie coraz częściej popełniały proste straty i niepotrzebne, wręcz głupie faule, przez co nie mogły odrobić strat do rywalek. Na dwie minuty przed końcem żółto-czerwone wciąż miały osiem punktów straty do przeciwniczek. Na koniec trzeciej kwarty zawodniczki z Gorzowa prowadziły 59:53. Ostatnie 10 minut rozpoczęło się od ataku zespołu gości zakończonego celnym rzutem za dwa. W odpowiedzi Marissa Kastanek świetnie wykończyła pod koszem swoją indywidualną akcję, dzięki czemu różnica między zespołami wciąż była niewielka. Po celnym rzucie Lei Miletić w połowie czwartej kwarty Ślęza traciła do rywalek tylko 5 punktów, co zwiastowało nam naprawdę zaciętą końcówkę spotkania. Świetne jednak spotkanie rozgrywała Sharnee Zoll-Norman, która nie pozwoliła swojemu byłemu klubowi zbliżyć się na niebezpieczną odległość. Przewaga, którą wypracowała sobie wraz z koleżankami w trakcie spotkania, okazała się wystarczająca, by ostatecznie zwyciężyć 72:65 i wygrać po raz drugi we Wrocławiu.

Najskuteczniejszą zawodniczką w ekipie gości była Sharnee Zoll-Norman - zdobywczyni 25 punktów. Po stronie Ślęzy Wrocław najlepszą zawodniczką była Cierra Burdick rzucając 18 oczek oraz 15 zbiórek. Kolejne spotkanie w serii półfinałowej zostanie rozegrane w środę (17 kwietnia) w Gorzowie Wielkopolskim.

Ślęza Wrocław - InvestInTheWest Enea AZS AJP Gorzów Wielkopolski 65:72 (17:17, 13:22, 23:20, 12:13)
Ślęza: Burdick 18, Dikeoulakou 14 (2), Kastanek 13 (1), Udodenko 7 (1), Szybała 5 (1), Palenikova 4, Miletic 2, Colson 2.
InvestInTheWest Enea AZS AJP: Zoll-Norman 25 (3), Papova 23 (2), Juskaite 10, Linskens 10, Atkins 4, Dźwigalska 0, Fikiel 0.

Stan rywalizacji: 2:0 dla AZS-u.
Kolejny mecz: 17 kwietnia (środa) w Gorzowie.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8724