Sport
Flavio Paixao wróci na mecz Śląska Wrocław z IFK Goeteborg?
1
(Fot. Wiesław Klein. )
Flavio Paixao szybko nie zapomni o twardej grze obrońców słoweńskiego NK Celje
Flavio Paixao szybko nie zapomni o twardej grze obrońców słoweńskiego NK Celje
Wszystko wskazuje na to, że Flavio Paixao będzie mógł zagrać w czwartkowym meczu eliminacji Ligi Europy z IFK Goeteborg. Kontuzja Portugalczyka, której doznał w spotkaniu z NK Celje, okazała się nie aż tak groźna, na jaką wyglądała.
Meczu ze Słoweńcami z Celje Flavio Paixao nie będzie dobrze wspominał. Ledwo zdążył wyjść na boisko, by po zaledwie 10 minutach gry musiał zejść z murawy, z wyraźnym grymasem bólu na twarzy. Portugalczyk oberwał w starciu pod bramką NK Celje, padł na murawę i długo się nie podnosił. Po zabiegach lekarzy próbował jeszcze biegać, ale nie dał rady i poprosił o zmianę.
Po meczu trener Tadeusz Pawłowski wyjaśniał, że jego piłkarz dostał dwa zastrzyki przeciwbólowe i ma problemy z chodzeniem. W klubie obawiano się, że to może być poważny uraz, nawet powodujący ucisk na nerw. A to oznaczałoby dla Portugalczyka dość długą przerwę w grze. Ale rzecznik prasowy Śląska Michał Mazur napisał na Twitterze, że badania nie wykazały, aby Flavio Paixao doznał poważniejszego urazu.
Po wiadomościach od klubowych lekarzy trener Śląska Tadeusz Pawłowski musiał odetchnąć z ulgą. Kontuzja Portugalczyka mogła bowiem mocno pokrzyżować mu szyki. W meczu ze Szwedami z IFK Goeteborg nie zagra bowiem jeszcze pozyskany niedawno przez Śląsk napastnik Kamil Biliński. Bez Flavio Paixao, w ataku zagrałby pewnie Jacek Kiełb, a na boku pomocy Krzysztof Ostrowski. Popularny “Ostry” zastąpił Portugalczyka w meczu z NK Celje i dał dobrą zmianę, bo strzelił pierwszego gola w meczu. Ale mimo wszystko brak Flavio Paixao byłby dla Śląska dotkliwy. Wszystko wskazuje jednak na to, że bramkostrzelny Portugalczyk wróci do zdrowia na pierwszy mecz 2. rundy eliminacji Ligi Europy. Potyczka ze Szwedami czeka Śląsk w najbliższy czwartek (16 lipca) o godz. 20:30.
Po meczu trener Tadeusz Pawłowski wyjaśniał, że jego piłkarz dostał dwa zastrzyki przeciwbólowe i ma problemy z chodzeniem. W klubie obawiano się, że to może być poważny uraz, nawet powodujący ucisk na nerw. A to oznaczałoby dla Portugalczyka dość długą przerwę w grze. Ale rzecznik prasowy Śląska Michał Mazur napisał na Twitterze, że badania nie wykazały, aby Flavio Paixao doznał poważniejszego urazu.
Rezonans u Flavio na szczęście nie wykazał nic niepokojącego, nasi fizjoterapeuci stawiają go teraz na nogi przed czwartkowym meczem z IFK.
— Michał Mazur (@MazurMich) lipiec 13, 2015Zobacz także
Po wiadomościach od klubowych lekarzy trener Śląska Tadeusz Pawłowski musiał odetchnąć z ulgą. Kontuzja Portugalczyka mogła bowiem mocno pokrzyżować mu szyki. W meczu ze Szwedami z IFK Goeteborg nie zagra bowiem jeszcze pozyskany niedawno przez Śląsk napastnik Kamil Biliński. Bez Flavio Paixao, w ataku zagrałby pewnie Jacek Kiełb, a na boku pomocy Krzysztof Ostrowski. Popularny “Ostry” zastąpił Portugalczyka w meczu z NK Celje i dał dobrą zmianę, bo strzelił pierwszego gola w meczu. Ale mimo wszystko brak Flavio Paixao byłby dla Śląska dotkliwy. Wszystko wskazuje jednak na to, że bramkostrzelny Portugalczyk wróci do zdrowia na pierwszy mecz 2. rundy eliminacji Ligi Europy. Potyczka ze Szwedami czeka Śląsk w najbliższy czwartek (16 lipca) o godz. 20:30.
Oceń publikację:
+ 1
+
0
- 1
-
0
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
