Kultura

„Flower Power” i „Osiecka po męsku” na PPA [ZDJĘCIA]

2018-03-19, Autor: mh

Podczas muzycznego spektaklu „Flower Power” Kinga Preis zaśpiewała „Hey Joe!”, a Tomaszek Organek „Another Brick In The Wall”. Marcin Januszkiewicz oczarował natomiast publiczność w czasie koncertu „Osiecka po męsku”. We Wrocławiu trwa 39. edycja Przeglądu Piosenki Aktorskiej.

Reklama

„Power Flower” w reżyserii Jerzego Bielunasa to muzyczny spektakl na podstawie wierszy Jacka Podsiadły i piosenek m.in. Nicka Cave’a, Boba Dylana, Guns N’ Roses, Jimiego Hendrixa, Micka Jaggera, Johna Lennona, Joni MitchellFranka Zappy. Zagrali i zaśpiewali w nim m.in. Kinga Preis, Emose Uhunmwangho, Andrzej Kłak, Tomasz Organek, Mateusz Pospieszalski, Cezary Studniak, Robert Więckiewicz i  studenci AST Wrocław ( Piotr Czarniecki, Karol Donda, Jakub Mikulak, Tomasz Ostach, Wojciech Świeściak, Paweł Wydrzyński).

Jak napisano w zapowiedzi wydarzenia, to „opowieść niesentymentalna o czasach, które dobrze, że były, i dobrze, że trwały tak krótko – zanim kwiaty przestały pachnieć, zanim muzyka przestała grać, zanim wspomnienie o lecie miłości nie zatarło się w rutynie buntu i stało się karykaturą”.  – „Flower Power” jest historią (diagnozą?) ucieczki od życia według schematów i wartości narzuconych przez „państwo i prawo” – można przeczytać w opisie spektaklu. – W poetycką narrację o poszukiwaniu wolności wpisane zostały piosenki niekoniecznie „mądre” i niekoniecznie „grzeczne”, ale dobrze oddające stan ducha młodych ludzi, dla których „stary” świat to było za mało – dodano.

 –Ramę spektaklu Jerzego Bielunasa stanowią wiersze Jacka Podsiadły, poety, który z hippisowania nigdy nie wyrósł, ale nigdy też nie stał się niewolnikiem złudzenia, że „życie obok” będzie proste. A mimo to – żyje obok – można przeczytać w zapowiedzi wydarzenia.

Gdy Kinga Preis zaśpiewała „Hey Joe!”, po plecach przeszły mi ciarki. Równie intrygujące było „Another Brick In The Wall” w interpretacji Tomasza Organka, a gdy w finale Anna Malek i Emose Uhunmwangho zaśpiewały „Aquarius” z musicalu „Hair”, poczułem prawdziwą magię i katharis. Mimo tragikomicznej, miejscami gorzkiej wymowy tego spektaklu pozostawił mnie on ze szczyptą nadziei, optymizmu i pozytywnej energii.

Z kolei utwory „Osieckiej po męsku” podczas dwóch niedzielnych koncertów zaprezentował Marcin Januszkiewicz, ubiegłoroczny zwycięzca konkursu PPA (zaśpiewał wtedy „Pieśń Legionów Polskich” i okołowojenną piosenkę „Nim wstanie dzień” Krzysztofa Komedy ze słowami Agnieszki Osieckiej).  – „Osiecka po męsku” to – jak sam tytuł wskazuje – dzieło odległe od szkolnej poprawności, bliższe awanturniczemu duchowi wrocławskiego święta tukanów. Muzycznie nowoczesne i przebojowe, a lirycznie – dokładnie takie, jak trzeba, by wzruszać, śmieszyć i rozbrajać świat ironią – napisano w zapowiedzi koncertu. I nie było w tych słowach przesady, a Januszkiewicz poprawił i oczarował publiczność Przeglądu Piosenki Aktorskiej.

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1650