Folkowo, ludowo, energetycznie - sylwester na wrocławskim Rynku

Dajcie spokój-Warszawa rozłożyła Wrocław na łopatki-u nas było baaardzo sztywno bo wykonawcy, nie za ciekawi co było widac po reakcji ludzi.............klapa- nie wiem po co robić byle jaką imprezę jak nie ma na nią kasy-albo z pompą jak bywało wcześniej albo wcale-jak zwykle wokół lichej imprezy zrobiony medialny szum co jest klasyczne dla tego miasta a efekt był mizerny-bywały u nas naprawdę dbre imprezy ale ta taką nie była.

Muzyka na żywo się ceni. Urwany mikrofon, uciekający głos, chwilami sprzężenia głośników z mikrofonem... Widać i słychać było że śpiewają i grają na żywo. Taki występ można nazwać prawdziwym koncertem. Od lat telewizja przyzwyczaiła nas do oglądania wielkiego show wychuchanego i odpicowanego na maxa ale takiego które z prawdziwym koncertem live ma mało wspólnego. Wolę ryczącego Muńka niż starą pudernicę Marylę, która gdyby nie to że rusza ustami wyglądała by jak figura woskowa. Sylwester w Wawie co rok wygląda tak samo te same gwiazdy Ci sami prowadzący.... A kabaret Łowcy i ich "aluzje do odbytu" a potem Wyszkoni z piosenką "Wiem, że jesteś tam"... dramatyczne połączenie. No ale po Polsacie można się takich kwiatków spodziewać. Tonący brzytwy się chwata...

Totalna porażka,za naszą kasę!!!Jeszcze takiej kichy to w naszym mieście nie było.No cóż jaki to było jak nasz prezydent-nadęty i beż sensu.

lipa była- ja w tv wiziałem waw t ta ludzie cały czas byli rzkręceni a u nas bieda- jeszcze ten Capitol...............żenada i wstyd dla pomysłodawcó

to był prawdziwy koncert a nie plastikowa popelina do jakich przyzwyczaiła już nas telewizja od wielu lat. brawo!

To był naprawdę udany Sylwester. Bardzo mi się podobało! Całe szczęście, że nie powtórzyli numeru z Dodą i jej majtkami. Szkoda tylko, że większość na tym forum tęskni jednak za majtkami. Żenujące.

węgorz-wszyscy wiedzą że zawsze klaszczesz za magistratem ale niestety tym razem impreza we wrocławiu była dnem i pisanie takich smiesznych tekstó tego nie smieni- Disco Polo jak się okazuje potrafi rozruszac tłum i właśnie w warszawie było widać zabawe a u nas,,,co wystep to konsternacja. Nawet playback w Warszawie nie popsuł atmosfery- szczególnie dzięki mnogości wykonawców i festivalowemu stylowi całości- Na takiej imprezie najważniejsza jest dobra zabawa i reakcja ludzi-nie wazne kto gra jak gra itp-dobre imprezy bronią się same. mieliśmy piękną scenę ale to wszystko-no może KAJAH trochę rozruszała tłum ale reszta......prowsże cię węgorz.......tym razem nie wyszło

malkontenci-ulubione słowo kretynów.........nic dodac nic ująć;-) Muniek był tak nawalony że jego spiewanie, sorki ale na poziomie dna było-wiem bo byłam niedawno na koncercie i wtedy spiewał nieco inaczej- wiele lepiej

do Gość od węgorz. Jeśli tobie podoba podoba się playbackowana impreza z gwiazdami pokroju Boys, to należy Ci tyko współczuć. Nie obchodzi mnie czy się ktoś bawił czy nie. Ja piszę o poziomie przedstawienia. Wrocław uzyskał tytuł ESK2016 i w tym wypadku niektórych wykonawców nie wypada zapraszać. Albo po prostu po raz kolejny gadasz od rzeczy, byle tylko na NIE, bo założę się że jesteś jednym z tych,którzy zawsze są na NIE, tak z zasady.

buaha bo pękne- jeżeli Brodka czy jakies podrzędne wywijasy tertru Capitol to reprezentancji na poziomie miasta -laureata ESK to ja Współczuje Tobie ;-) Gadasz jak Twój Duce- jego tez nie obchodzą ludzie-nie jest wazne kto był, jak grał tylko to czy była dobra zabawa-u nas była słaba........jak ktoś jest zakompleksiony to zespoły pokroju BOYS niemu nieprzystają bo to wiocha- ale przy tej może niekonwencjonalnej muzyce tysiące ludzi miało frajde i ubaw a nie stało jak kołki czekając wreszcie na cokolwiek na scenie-Po raz kolejny w mieście zrobiono coś nie dla ludzi tylko dla PRu, bvo coś wypada czy nie wypada( haos medialny przerósł wartość imprezy ) -potwierdziłeś to w 100 procentach!!

Jeśli już piszesz coś na publicznym forum to postaraj się żeby Twoja wypowiedź była w miarę składna i zrozumiała, bo ten niegramatyczny bełkot ciężko się czyta, nie mówiąc o zrozumieniu go. Brodka? Od wydania Grandy bardzo ją lubię, mam nadzieję że będzie się rozwijać w tym kierunku bo to bardzo fajna płyta. Powoli zaczynam rozumieć wasz tok myślenia - faktycznie, błędne było założenie organizatorów, że wrocławianie będą się dobrze bawić lub spodoba im się widowisko tego typu - trzeba było zrobić po staremu, zaprosić Rabczewską, Chylińską, dorzucić jakiś głupawy kabaret i wtedy bylibyście szczęśliwi.

i po raz n-ty widac że Wrocław nie jest dla mieszkańców,wszystko robi się na pokaz a nie dla ludzi, władzy nie wolno przeszkadzać i krytykowac \"osiągnięć i pomysłów\" i należy się cieszyć z każdego ochłapu.....CZy impreza sylwestrowa to ma być festival sztuki czy dobra zabawa dla ludzi???ile trzeba mieć ignorancji żeby miec gdzieś to czy impreza sie podoba czy nie-niestety ale tym razem kiepsko w rynku było ale będą i zwolennicy i przeciwnicy

do Gość~ Słuchaj kolego. Gdyby przeprowadzono sondaż i faktycznie okazałoby się, że większości się sylwester nie podobał, wtedy Twoje słowa miałyby jakiś sens. Póki co gadasz od rzeczy i najlepiej byłoby gdybyś się zamknął.

~kopciuch Naucz się pisać po polsku.

Ten sylwester we Wrocławiu to była kompletna wiocha. Jakieś baby które wychodziły z chustami na scenę, zrypana kalinka, Maleńczuk wziął kase za jakąś gówniana piosenkę po której ludziom chce się spać. Czemu TVP nie raczyła pokazać Katowic, gdzie były mega gwiazdy? Dobrze ze na rynku nie byłem, bo bym chyba tam na scene wszedł i się odlał.