Fragmenty gruzu z rozbieranego Cuprum runęły na autobus MPK. Teraz dwie linie będą się zatrzymywać w innym miejscu

Wypadek wyglądał dość poważnie. Nie udało się go uniknąć, mimo tego, że inwestor odpowiedzialny za rozbiórkę biurowca Cuprum bardzo ostrożnie prowadzi wszelkie prace, które odbywają się za ogrodzeniem.

>Zobacz więcej najświeższych zdjęć z rozbiórki biurowca Cuprum.

Niestety jeden z betonowych fragmentów, spadając z dużej wysokości, odbił się od ziemi i pofrunął wprost w stojący na końcowym przystanku przy ulicy Sokolniczej autobus linii 102.

Na szczęście pasażerowie chwilę wcześniej opuścili pojazd i nikomu nic się nie stało. Poszkodowany nie został też kierowca autobusu. Wóz, za którego kierownicą siedział, musiał jednak zjechać do zajezdni, gdzie będzie miał wymienione rozbite szyby.

W związku z całym zdarzeniem teren wizytowali pracownicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Inwestor podjął też decyzję o zachowaniu dodatkowych środków ostrożności i odsunięciu części maszyn od rozbieranego biurowca.

Wiadomo też, że w momencie zaplanowanego już demontowania ścian szczytowych zamknięte zostaną okoliczne ulice - Podwale oraz właśnie Sokolnicza, na której doszło do zdarzenia. Szczegóły tego etapu poznamy jednak wkrótce.

We wtorkowy poranek MPK poinformowało, że od godz. 8, z powodu bardzo dużego zapylenia i spadających fragmentów rozbieranego budynku przy ul. Sokolniczej, pętla autobusowa linii 102 i 103 awaryjnie została przeniesiona na pl. Solidarności.