Biznes

Frankowicze idą do sądu. We Wrocławiu może być ich nawet 40 tysięcy

2019-11-20, Autor: Marta Gołębiowska

Na podstawie październikowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego Unii Europejskiej, dotyczącego hipotek w frankach szwajcarskich, dużo łatwiej można ubiegać się swoich praw, naruszonych przez banki. We Wrocławiu tacy konsumenci wygrywają już pierwsze sprawy. 

Reklama

Prawnicy szacują, że na Dolnym Śląsku może być ok. 80 tysięcy frankowiczów, czyli osób spłacających kredyty hipoteczne we frankach, a w samym Wrocławiu - nawet 30-40 tysięcy. Do sądu po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego pójdzie najprawdopodobniej ok. 10-15 proc. z nich.

- Ludzie boją się sądów albo nie stać ich na prawnika. Ale ubiegać się swoich praw w kwestii hipotek we frankach naprawdę warto. Można wywalczyć "odfrankowienie" kredytu, czyli zmiany waluty zobowiązania na złotówki, unieważnienie umowy z bankiem lub odszkodowanie, które w przypadku spłaconego w ciągu ostatnich kilku lat kredytu może wynosić około dwóch trzecich kwoty zadłużenia. W tym momencie prowadzimy 150 takich spraw we Wrocławiu, a 700 w całej Polsce, i wciąż spływają kolejne pozwy - mówi radca prawny Paweł Artymionek z wrocławskiej kancelarii Optima Legal Consulting, która w ciągu ostatniego miesiąca wygrała trzy takie sprawy, z czego jeden wyrok jest już prawomocny. Jedna z rozpraw dotyczyła przypadku, w którym kredytobiorca zmienił 10 lat temu kredyt złotówkowy na kredyt we frankach. 

Dodaje, że sądy zwracają uwagę na tzw. klauzule niedozwolone umów kredytowych, w których banki same ustaliły sobie kurs franka w sposób niekorzystny dla kredytobiorców. Radzi, by pozwy składać w dużych miastach, w których banki mają swoje siedziby. Banki są wypłacalne, więc zwrot pieniędzy jest gwarantowany. Jeżeli bank sam nie ureguluje takiej kwoty, komornicy egzekwują taką wpłatę w tydzień. Polskie banki stracą na tym szacunkowo 6-9 mld zł. 

W skali kraju umów frankowych może być 500-800 tys., co sprawia, że sprawy sądowe mogą się przedłużać. Sytuację w pewnym stopniu ratuje fakt, że świadkowie mogą składać pisemne zeznania. Na ten moment tego typu postępowania trwają 2-4 lata.

Oceń publikację: + 1 + 11 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.