Sport

FutureNet Śląsk minimalnie przegrywa w meczu na szczycie [RELACJA]

2018-12-23, Autor: prochu

Po niespełna 11 minutach w Łańcucie koszykarze FutureNet Śląska Wrocław przegrywali już różnicą 23 punktów (11:34). Podopieczni Radosława Hyżego w końcu wrócili na właściwe tory i stopniowo zmniejszali przewagę Sokoła, aż w czwartej kwarcie doprowadzili do remisu. Niestety, w zaciętej końcówce lepsi byli miejscowy, którzy ostatecznie wygrali 82:79.

Reklama

W starcie na szczycie zdecydowanie lepiej weszli zawodnicy Dariusza Kaszowskiego. Drużyna Sokoła po kilku minutach prowadziła 15:4 - głównie za sprawą żelaznej obrony oraz świetnej dyspozycji swoich liderów. Kamil ZywertFilip Małgorzaciak zdobyli pierwszych 15 punktów swojej drużyny. Śląsk miał olbrzymie problemy z kreowaniem sytuacji i nie pomagały nawet przerwy na żądanie Radosława Hyżego. Ekipa z Podkarpacia kompletnie zdominowała pierwszą kwartę i prowadziła po niej 29:11.

Początek drugiej części gry przyniósł kolejne straty gości i najwyższe w meczu prowadzenie Sokoła (34:11). Musiało to podziałać na Wojskowych bardzo motywująco, w kolejnych minutach zaczęli oni bowiem w końcu przejmować inicjatywę. Sygnał do odrabiania strat dwoma trójkami w ciągu minuty dał Norbert Kulon, a pod koszem dominować zaczął Aleksander Dziewa. Wspomniana dwójka zdobyła w drugiej kwarcie aż 24 punkty, a Dziewa już do przerwy miał na koncie 20 pkt przy perfekcyjnej skuteczności 9/9 za 2. Sokół stracił kontrolę nad meczem, ale wciąż prowadził 43:37.

Po zmianie stron seria 3 trójek Dziewy, Bożenki i Kulona pozwoliła doprowadzić do remisu 48:48. Gospodarze odpowiedzieli jednak serialem punktowym 12:2 i ponownie odskoczyli. Po kilkuminutowym ofensywnym przestoju, WKS zdołał zmniejszyć straty i tracił do drużyny z Łańcuta 5 oczek (63:68). Wynik wciąż pozostawał więc sprawą otwartą.

Punkty Roberta Skibniewskiego i kolejna trójka Norberta Kulona dały remis 68:68. Publiczności i rywalom ponownie przypomnieli jednak o sobie Filip Małgorzaciak i Kamil Zywert. Po świetnym wjeździe pod kosz tego drugiego, Sokół na 2 minuty przed końcem prowadził 81:74. Nadzieje na zwycięstwo wrocławian podtrzymali raz jeszcze SkibniewskiKulon - na 40 sekund przed ostatnią syreną goście przegrywali już tylko 79:81 i musieli obronić kolejną akcję. Ta sztuka im się udała, zbiórka należała jednak do gospodarzy. Faulowany taktycznie Zywert trafił tylko 1 rzut osobisty, a na zegarze zostało 15 sekund gry. Niestety, Trójkolorowi stracili posiadanie przy wyprowadzeniu piłki, dali się skontrować i choć rywal spudłował, zabrakło już czasu i miejsca, by "Skiba" zdołał przymierzyć zza łuku i doprowadzić do dogrywki. Sokół zwyciężył 82:79.

- Na początku Małgorzaciak miał zbyt wiele łatwych pozycji, ale z czasem udało nam się go lepiej pokryć. Największe pretensje miałem w szatni o końcówkę. Dwukrotnie potrzebowaliśmy jednej prostej rzeczy - dobrej zbiórki - i nie mieliśmy jej. Pod koszem zbyt łatwo dawaliśmy się nabierać na zwody. To my przegraliśmy to spotkanie, a nie Sokół je wygrał. Przepraszam za to zdanie trenera Kaszowskiego, ale taka jest moja opinia - ocenił mecz Radosław Hyży.

Przegrana w meczu na szczycie oznacza, że to drużyna z Łańcuta spędzi okres świąteczno-noworoczny na pozycji lidera. Stanie się tak, gdyż FutureNet Śląsk (12-3) rozegrał jedno spotkanie mniej od ekipy Dariusza Kaszowskiego (12-4). Kolejne spotkanie WKS-u zaplanowano na 5 stycznia, kiedy to Trójkolorowi udadzą się do Kutna. Tydzień później czeka ich pierwsza walka o punkty przed własną publicznością, a rywalem w tym starciu będzie Elektrobud-Investment ZB Pruszków.

Rawlplug Sokół Łańcut - FutureNet Śląsk Wrocław 82:79 (29:11, 14:26, 25:26, 14:16)
Rawlplug Sokół: Małgorzaciak 24 (6), Zywert 21 (2), Zaguła 10 (1), Kulikowski 8, Szymański 6, Karolak 5, Sewioł 5, Pruefer 3.
FutureNet Śląsk: Dziewa 31 (1), Kulon 21 (5), Skibniewski 11 (1), Tomczak 4, Musiał 4, Żeleźniak 3 (1), Bożenko 3 (1), Michałek 2, Leńczuk 0, Pietras 0.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8776