Biznes
Green screen dla filmowca amatora
Każdy filmowiec pasjonat, mimo że zajmuje się tym amatorsko, ma niemal zawsze chęć urozmaicania swoich produkcji. Zaczyna zwykle od zabawy kadrami, podpatruje zabiegi, jakie wykorzystują inni twórcy, na etapie postprodukcji. W końcu przyjdzie też czas na zabawę z efektami specjalnymi. Jaką jakość można osiągnąć w domowym studiu wideo? Czy w swoich czterech ścianach można zrealizować ujęcia kaskaderskie, czy też kadrów z wykorzystaniem różnych planów? Warto wypróbować green screen.
Jak działa green screen?
Zobacz także
Niemal każdy filmowiec amator, który poszukuje nowych możliwości produkcji wideo wcześniej czy później trafimy na green screen. Green screen to po prostu tło koloru zielonego, które umieszcza się na planie. Dzięki green screenowi, wykorzystując tzw. klucz chrominancji, można oddzielić tło od innych elementów planu. Może on też służyć jako metoda wykluczania pojedynczych elementów planu, które będą mieć kolor zielony. Zadaniem green screenu jest osiągnięcie jak największego poróżnienia kolorystycznego tła od elementów planu, wszystko to po to by na etapie postprodukcji usunąć zielone tło i zastąpić je dowolnie wybranym. W ten sam sposób zastępować można też wybrane elementy tła.
Dlaczego green screen?
Efekty specjalne bazujące na podmianie tła można było podziwiać już w latach trzydziestych. Niemniej, pierwotnie zamiast zielonego wykorzystywany był kolor niebieski. Blue screen pozwalał bowiem, przy wykorzystaniu aktualnej technologii, na odseparowanie niebieskiego tła przy pomocy filtrów. Przygotowany w ten sposób materiał łączono z innym, na którym nagrane było docelowe tło. Wraz z upływem lat blue screen zastąpiono green screenem, choć nie jest to reguła. Zasadniczo wykorzystać można bowiem każdy kolor, który pozwala na zdecydowane odseparowanie tła od elementów planu. Jeśli więc kręcić będziemy np. w wysokiej trawie, raczej sięgać będziemy po inny kolor niż zielony. Efekty realizowane za pomocą green screena wymagają jedynie tła i oprogramowania umożliwiające kluczowania tła. Funkcjonalność tą posiada dziś większość dostępnych na rynku programów do montażu wideo. Stąd też jest to stosunkowo tani sposób na efekty specjalne.
O czym pamiętać przy green screenie?
Kadr
Wykorzystując green screen powinniśmy pamiętać o tym by z wyprzedzeniem zaplanować kadrowanie. Kadr docelowego planu powinien być bowiem dobrany w taki sposób, by w połączeniu z nowym tłem dawał jak najwięcej realizmu. Efekty specjalne mają być realistyczne, a sklejanie ze sobą obrazów z dwóch zasadniczo różnych kadrów, nagrywanych pod różnym kontem, nie da za dużo wiarygodności. Im lepiej zaplanujemy ujęcia tym mniej pracy będziemy mieć do wykonania na etapie montażu.
Światło
Tło, które znajdzie się w miejscu green screena, to obraz realizowany zwykle w naturalnym oświetleniu. Mając to w pamięci powinniśmy starać się zachować te warunki oświetleniowe w studiu. Nienaturalne oświetlenie lub też niezgodności w oświetleniu tła i pierwszego planu na pewno zauważą nasi widzowie, którzy przywykli do wysokiej klasy efektów specjalnych. Gra świateł i jej zgodność może dodawać realizmu lub go całkowicie przekreślić.
Kolor zielony na planie
Na planie z green screenem musimy unikać koloru zielonego. Zielone elementy planu, ubrania, elementy biżuterii, wszystko to zostanie bowiem usunięte na etapie kluczowania. Zakładamy, że nikt z nas nie chce mieć niepożądanej dziury w materiale.
Źródło: https://studio.streamonline.pl/
Tagi: Green screen, film, studio wideo
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert