Grzegorz Bral: "Brave to antyfestiwal dla odważnego widza"

– Robimy festiwal nie tylko o ludziach odważnych, ale chcemy na nim zobaczyć odważnego widza – tłumaczy Grzegorz Bral. – Współczesny widz różnych wydarzeń jest widzem mechanicznym. Bardzo często ludziom wydaje się, że coś wybierają, tymczasem stoją za tym bardzo precyzyjnie konstruowane kampanie reklamowe, za którymi podążają. Chcę widza, który zdecyduje się do nas przyjść, żeby dowiedzieć się czegoś, a nie kierować się uprzedzeniami, których nie weryfikuje – uważa Bral.

– Dlaczego czarny kot przebiegający przed nami przez jezdnię ma nam wyrządzić zło? – pyta retorycznie. – Co zrobić, jeśli przez ktoś przez kilkanaście lat powtarza, że uchodźca to terrorysta? Kłamstwo powtórzone pięć tysięcy razy staje się społeczną prawdą. W tym przypadku powtórzono je pięć miliardów razy – dodał organizator tej imprezy.

– Wszyscy jesteśmy tacy sami – mówi dyrektor Brave Festival.–  Potrzebujemy sensu, prawdy, wrażliwości i subtelności. Tegoroczny festiwal mówi o ludziach stygmatyzowanych, wykluczonych, odrzuconych, którzy przypominają o sobie przy pomocy tańca, pieśni czy muzyki. Nie mówią o tym, jak jest źle – mówią o tym, że świat jest wspaniały, że można w nim robić dobre rzeczy. Chcemy, by stali się bardziej widzialni, po to jest Brave Festival – wyjaśnił pomysłodawca i dyrektor festiwalu, który rozpocznie się 13. lipca.

W ramach głównej ścieżki zobaczyć będzie można spektakle teatralne, koncerty, performance, występy i konfrontacje tancerzy. Wystąpi łącznie 13 artystów lub grup, pochodzących z pięciu kontynentów. – Artyści Brave to wojownicy, za pomocą sztuki walczący z uprzedzeniami i stereotypami. Mają ciekawy i różnorodny arsenał środków ekspresji. Zawsze zaskakuje mnie też to, ile mają w sobie optymizmu, wewnętrznej siły i energii – opowiada Grzegorz Bral, pomysłodawca i dyrektor Brave Festival. Po przedstawieniach będzie okazja do poznania i rozmowy z twórcami w ramach Brave Meetings (wydarzenia bezpłatne). Wśród wydarzeń towarzyszących zaplanowano też serię warsztatów prowadzonych przez festiwalowych artystów, nie zabraknie również spotkań literackich w ramach cyklu Brave Contexts. 13. edycja Brave Festival potrwa we Wrocławiu od 13 do 22 lipca. Festiwalowi towarzyszy 12. Przegląd Filmowy Brave: Forbidden Cinema, który obędzie się w dniach 14-21 lipca.

Brave Festival otworzy wydarzenie muzyczne w Operze Wrocławskiej (13 lipca, godz. 19.00). Blisko 25 wirtuozów skrzypiec, kontrabasów, wiolonczeli i altówek – dawniej filharmoników w Aleppo i Damaszku, dziś uchodźców występujących jako SEPO (Syrian Expat Philharmonic Orchestra) – wykona koncert smyczkowy razem z muzykami  Orkiestry Leopoldinum NFM we Wrocławiu. W sobotę i niedzielę zobaczyć będzie można spektakl ILL-Abilities w Centrum Technologii Audiowizualnych (14 lipca, godz. 17.30; 15 lipca, godz. 18.30). To międzynarodowa grupa tańcząca breakdance - wszyscy są niepełnosprawni, ale ich możliwości akrobatyczne i kunszt taneczny mogą zaimponować.

Na Scenie na Świebodzkim zobaczyć będzie można dwa występy włosko-szwajcarskiego tancerza Alessandro Schiattarellego, cierpiącego na chorobę, która objawia się stopniowym osłabianiem mięśni rąk. W sobotę „Altrove”, po którym zaplanowano spotkanie  z artystą (14 lipca, godz. 19.00), w niedzielę „Powiedz, gdzie to jest” (15 lipca, godz. 17.30). Weekend otwarcia zakończy performance „Requiem dla Alcaraván” Lukasa Avendano na Scenie na Świebodzkim (15 lipca, godz. 21.00), przedstawiający tajemniczą trzecią płeć – kobiecych mężczyzn z kultury Indian Zapoteków. Spektakl łączy meksykańskie tradycje rodem ze stanu Oaxaca – barwne stroje kobiet, rytualne tańce i obrzędy, ze sztukami audiowizualnymi i interakcjami z publicznością.
 
Odbędzie się również koncert Menesa la Plume, muzyka i uciekiniera politycznego z Konga, który mieszka dziś w obozie dla uchodźców w Malawi. Artyści Albino Revolution Cultural Troupe zagrają na tanzańskich bębnach kinganga, djembe oraz ngoma, zaśpiewają o albinosach i Afryce subsaharyjskiej. Z kolei spektakl „Nadzieja Afryki” w wykonaniu grupy Mashirika powstał na podstawie relacji świadków ludobójstwa w Rwandzie. Muzyczną opowieść z Kolumbii przywożą „Los Paveros por la tierra”, walczący o swoją ziemię z bezdusznymi koncernami. Będą też dwie taneczne konfrontacje, każda w innym klimacie. ILL-Abilities zmierzą się z wrocławskimi b-boyami w „breakdance battle”. Natomiast Melanie Lomoff, francuska tancerka i choreografka tańca nowoczesnego, oraz Rama Vaidyanathan, mistrzyni klasycznego tańca hinduskiego bharatanatyam, przygotowały wspólną improwizację, spotkanie artystycznych światów.

Na plenerowym koncercie i barwnej paradzie w Parku Staromiejskim (18 lipca) zobaczyć będzie można Ghetto Classics, młodą orkiestrę symfoniczną ze slumsów Nairobi, we wspólnym, energetycznym występie z grupą brazylijskich śpiewaczek Meninas de Sinhá. Ghetto Classics usłyszeć będzie można raz jeszcze w finałowym koncercie Brave Festival 2018. Razem z kenijskimi muzykami wystąpi Radzimir Dębski (JIMEK) oraz polscy instrumentaliści. Wspólnie wykonają m.in. utwór polskiego kompozytora „Historia Hip Hopu”.
 
Bilety na wydarzenia Brave Festival 2018 są dostępne w punktach sprzedaży Eventim, on-line, w Centrum Festiwalowym w Barbarze (przy ul. Świdnickiej) oraz dodatkowo, w przypadku przeglądu filmowego, w kasach Dolnośląskiego Centrum Filmowego. Cały dochód ze sprzedaży biletów na Brave Festival, włącznie z przeglądem filmowym, zostanie przekazany międzynarodowej organizacji charytatywnej ROKPA, niosącej pomoc ubogim i osieroconym dzieciom w Tybecie. Brave Festival 2018 wsparła finansowo Gmina Wrocław oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.