Sport

Gwardia Wrocław - Norwid Częstochowa: Po pierwsze zwycięstwo w play-off [ZAPOWIEDŹ]

2019-03-23, Autor: Artur Gołdyn

W sobotę (23 marca) do rywalizacji na ligowe parkiety powracają siatkarze Gwardii Wrocław. Mimo porażki w walce o ligowe półfinały ze Stalą Nysa, wrocławianie wciąż pozostają w grze o jak najwyższe miejsce na koniec ligowego sezonu. Gwardziści będą bić się o miejsca 5-8, a ich pierwszym rywalem w tej fazie play-off będzie Exact Systems Norwid Częstochowa.

Reklama

Podopieczni Leszka Mazura wciąż pozostają w walce o jak najwyższe ligowe miejsce na pierwszoligowych parkietach. Oczywiście, można być nieco rozczarowanym, że rywalizacja ze Stalą Nysa zakończyła się już w trzech spotkaniach. Nie zapominajmy jednak o tym, że gwardziści są tegorocznym beniaminkiem 1 ligi. Warto także zaznaczyć, że w ćwierćfinałowej serii z zespołem Krzysztofa Stelmacha wrocławianie zaprezentowali się bardzo dobrze i na pewno nie mają powodów do wstydu. Szkoda tylko, że nie udało się wyrwać w tej rywalizacji choćby jednego spotkania. Podkreślają to również gwardziści.

- Na pewno szkoda tych trzech meczów. Uważam, że byliśmy w stanie wygrać choć jeden z nich. Wszystkie były wyrównane i wymagające. Sam rywal, jakim była Stal, był bardzo trudny, myślę, że najsilniejszy. Z pewnością jednak były szanse, żeby ją pokonać. Ja osobiście chciałem zagrać play-off ze Stalą, wierzyłem do końca w zwycięstwo. W trzech spotkaniach powtórzył się ten sam scenariusz - mówi Bartłomiej Dzikowicz, libero Gwardii Wrocław.

Exact Systems Norwid Częstochowa na koniec sezonu zasadniczego uplasował się jedno miejsce wyżej niż gospodarze sobotniego spotkania, a więc na pozycji numer 6. Wrocławianie jednak nie boją się swoich rywali. Nie zamierzają odpuszczać i deklarują walkę o zwycięstwo w tej serii. - Cały czas trenujemy i w sobotę z pewnością wyjdziemy na boisko, żeby wygrać. Niewątpliwie poziom powagi i rangi tych spotkań będzie kolosalnie różny. Nie chcemy jednak zmarnować pracy, wykonanej podczas całego sezonu. Wzajemnie się motywujemy, zachęcamy, każdy tego potrzebuje - kontynuuje Dzikowicz.

Jak już wcześniej było wspomniane, częstochowianie sezon zasadniczy zakończyli na 6 pozycji w tabeli, będąc 3 punkty przed Gwardią. W pierwszej fazie playoff podopieczni Radosława Panasa zmierzyli się z Krispolem Września. Jak łatwo się domyślić, rywalizacja ta nie skończyła się dla nich szczęśliwie. Siatkarze Norwida zdołali urwać swoim rywalom jedno spotkanie i ostatecznie przegrali całą rywalizację 1:3.

W drużynie spod Jasnej Góry jest kilku zawodników, którzy w sezonie zasadniczym pokazali się z bardzo dobrej strony. Na uwagę zasługuje atakujący Arkadiusz Żakieta, który jest największą siłą ofensywną częstochowskiego zespołu, kończąc ataki nawet z bardzo niewygodnych pozycji. Ponadto należy pamiętać o Łukaszu Łapszyńskim, który również z bardzo dobrej strony pokazywał się w trakcie sezonu. Na tych zawodnikach będzie ciążyć największa odpowiedzialność za zdobywanie punktów. Goście na pewno się nie poddadzą i będą równorzędnym rywalem dla gwardzistów.

Pierwszy mecz Gwardii przeciwko Exact Systems Norwid Częstochowa rozpocznie się w sobotę o 18 w hali sportowej Uniwersytetu Medycznego. Dochód z sobotniego meczu zostanie przekazany na rzecz fok zamieszkujących wrocławskie ZOO, z okazji międzynarodowego święta tych zwierząt. Rywalizacja w tej fazie playoff toczy się do dwóch zwycięstw. Drugie spotkanie tej pary zostanie rozegrane tydzień później w Częstochowie.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1265