Nie przegap

Ile jest naprawdę ofiar powodzi? Skąd wzięły się różnice?

2024-09-27, Autor: g

- Jeżeli zamierzacie państwo zaktualizować statystykę ofiar, to proszę nie odwlekać tego w czasie, dlatego że to będzie podważać wiarygodność instytucji państwowych w dłuższej perspektywie - zwrócił się do rządu podczas sejmowej debaty o powodzi poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. Oficjalny tragiczny bilans powodzi w Polsce to dziewięć ofiar śmiertelnych (w tym pięć na Dolnym Śląsku). Zaraz po tym, gdy wielka woda pojawiła się w Kotlinie Kłodzkiej, miejscowe starostwo informowało jednak aż o dziesięciu ofiarach w samym tylko Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju. Teraz z tych słów się wycofuje.

Reklama

- Są potwierdzone ofiary śmiertelne: trzy w Lądku-Zdroju, siedem w Stroniu Śląskim - informowała 17 września na konferencji prasowej rzeczniczka Starostwa Powiatowego w Kłodzku Bogusława Przybyłowicz. Ten bilans podała dwa dni po tym, gdy wielka woda zatopiła duże części obu dolnośląskich miasteczek. Policja niemal natychmiast zdementowała te dane, przy okazji apelując do mediów, by te "nie powielały fake newsów".

Do czwartku bilans powodzi w całej Polsce zatrzyma się - według policji - na siedmiu ofiarach śmiertelnych. Wczoraj wieczorem poinformowano o odnalezieniu dwóch kolejnych martwych osób - w powiecie nyskim i w Kłodzku. Łącznie, jak podaje Komenda Główna Policji, podczas żywiołu zginęło w całym kraju 9 osób, w tym 5 na Dolnym Śląsku (2 - w Kłodzku, 2 - w Lądku-Zdroju i 1 - w Stroniu Śląskim).

To zupełnie inne dane niż te, które zaraz po powodzi podawali kłodzcy urzędnicy. Skąd te różnice?

- Informacje, które podawaliśmy na konferencji prasowej nie były zweryfikowane - mówi nam dziś Bogusława Przybyłowicz z kłodzkiego starostwa. Skąd zaraz po ataku żywiołu starostwo miało dane o 3 ofiarach w Lądku i aż 7 zabitych w Stroniu? Rzeczniczka starostwa nie chce odpowiedzieć. - Wszystko działo się bardzo szybko. Natychmiast po zweryfikowaniu danych u komendanta policji pani starosta sprostowała nasz wcześniejszy komunikat - podkreśla Bogusława Przybyłowicz. I dodaje, że jedynym źródłem informacji o liczbie ofiar jest odtąd policja. Kłodzkie starostwo nie będzie już podawało żadnych swoich danych w tej sprawie.

 

 

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.