Tu jest Wrocław

Ilu imigrantów może przyjechać na Dolny Śląsk? [LISTA MIAST i POWIATÓW]

2023-09-18, Autor: m

Do 2033 roku do Polski przyjedzie prawie 630 tysięcy imigrantów, w tym ponad 24 tysiące - do Wrocławia. Tak wynika z oficjalnych symulacji Głównego Urzędu Statystycznego. Ilu imigrantów może przyjechać do pozostałych miast i powiatów Dolnego Śląska? Mamy całą listę!

Reklama

SPODZIEWANA LICZBA IMIGRANTÓW - ZOBACZ LISTĘ POWIATÓW I MIAST [KLIKNIJ]

- Do osiągnięcia wyższych poziomów imigracji, które umożliwiłyby choć częściowe zrekompensowanie ubytków na rynku pracy, konieczna będzie większa dywersyfikacja krajów pochodzenia imigrantów. Oznaczałoby to pojawienie się większej liczby osób z odmiennych kulturowo krajów azjatyckich czy afrykańskich - pisze w najnowszym opracowaniu rządowy Główny Urząd Statystyczny. 

Napływ imigrantów do Polski jest nieunikniony - wynika z analizy. I nie będzie zależał od wyników zarządzonego przez PiS referendum, a przede wszystkim od rynku pracy. Samych Polaków w tzw. wieku produkcyjnym będzie bowiem za mało. GUS przedstawia trzy scenariusze napływu imigrantów do Polski. Ten z liczbą 630 tysięcy nazywa wariantem średnim, a jednocześnie najbardziej prawdopodobnym. Według niego, największego napływu obcokrajowców mamy się spodziewać w latach 2027 i 2028. W każdym z tych lat z Polski ma wyjechać po 12 tysięcy osób, a przyjechać - od 120 do 160 tysięcy. 

Na Dolnym Śląsku największego napływu imigrantów analitycy spodziewają się we Wrocławiu oraz powiatach wrocławskim, świdnickim, kłodzkim, zgorzeleckim i oławskim.

SPODZIEWANA LICZBA IMIGRANTÓW - ZOBACZ LISTĘ POWIATÓW I MIAST [KLIKNIJ]

- Od kilku lat odnotowywany jest również wyraźny wzrost liczby imigrantów. Jest on głównie związany ze zwiększaniem się liczby migrantów z krajów położonych na wschód od Polski (np. Rosja, Białoruś, Ukraina, Armenia, Kazachstan, Indie), a nie wzrostem liczby migracji powrotnych z krajów zachodniej Europy. Nasuwa się pytanie, czy ten wzrost imigracji będzie początkiem dłuższego trendu - analizuje GUS. I podkreśla, że nasi sąsiedzi - Czesi, Słowacja czy Niemcy - wprowadzają spore ułatwienia, które mają przyciągać imigrantów do tych krajów, Polska ma więc silną konkurencję.

Ilu imigrantów GUS spodziewa się do 2033 roku we Wrocławiu?

  • rok 2023 - 652
  • rok 2024 - 689
  • rok 2025 - 786
  • rok 2026 - 944
  • rok 2027 - 5 235
  • rok 2028 - 6 876
  • rok 2029 - 3 628
  • rok 2030 - 2 006
  • rok 2031 - 1 430
  • rok 2032 - 1 138
  • rok 2033 - 946

- Należy zauważyć, że zasoby potencjalnych imigrantów w krajach najbliższych Polsce kulturowo (w szczególności na Ukrainie) będą się wyczerpywać(...) Wydaje się zatem, że do osiągnięcia wyższych poziomów imigracji, które umożliwiłyby choć częściowe zrekompensowanie ubytków na rynku pracy, konieczna będzie większa dywersyfikacja krajów pochodzenia imigrantów. Oznaczałoby to pojawienie się większej liczby osób z odmiennych kulturowo krajów azjatyckich czy afrykańskich - wyjaśnia urząd. 

SPODZIEWANA LICZBA IMIGRANTÓW - ZOBACZ LISTĘ POWIATÓW I MIAST [KLIKNIJ]

Są jeszcze dwa inne scenariusze. Tak zwany scenariusz wysoki zakłada, że do Polski do 2033 roku przyjedzie 920 tysięcy imigrantów. - Ten wariant przewiduje stałe poprawianie się warunków zatrudnienia na polskim rynku pracy, które w połączeniu z rosnącą liczbą wakatów sprawią, że Polska stanie się krajem coraz bardziej atrakcyjnym dla imigrantów - czytamy w analizie. - Do realizacji tego wariantu koniecznym warunkiem jest aktywna polityka ułatwiająca osiedlanie się i szybką integrację. Dużą rolę odgrywają również ułatwienia ze strony pracodawców w postaci pomocy w znalezieniu mieszkania lub częściowa refundacja poniesionych kosztów. Wariant ten w szczególności będzie również wymagał dywersyfikacji kierunków, z których napływać będą imigranci. Należy tu odnotować, że w krajach, które są tradycyjnym źródłem migracji do Polski (w szczególności Ukraina, Białoruś i Rosja), również następuje szybkie starzenie się ludności. Dla utrzymywania wysokiego, dodatniego salda migracji konieczny będzie zatem napływ imigrantów z krajów bardziej odległych od Polski, ale charakteryzujących się młodszą populacją. Należy zauważyć, że już w ostatnich latach obserwowany jest znaczny wzrost imigracji czasowych z krajów azjatyckich (m.in.: Indii, Azerbejdżanu, Uzbekistanu), co z czasem może przełożyć się na wzrost również imigracji na pobyt stały z tych kierunków. Jest zatem bardzo prawdopodobne, że trend w kierunku większej dywersyfikacji imigrantów do Polski w przyszłości zostanie utrzymany - pisze rządowa instytucja.

Z kolei w tzn. scenariuszu niskim GUS spodziewa się do 2023 roku blisko 300 tysięcy imigrantów. - W tym scenariuszu założono wyraźne pogorszenie się sytuacji ekonomicznej, co doprowadzi do mniejszego napływu imigrantów oraz do zwiększenia się emigracji mieszkańców Polski, która szybko wróci do poziomu sprzed 2016 r., a następnie będzie stale rosnąć . Wariant ten zakłada również, że w dłuższej perspektywie Polska nie będzie prowadziła aktywnej polityki dążącej do zwiększenia imigracji (np. brak uproszczenia procedur oraz utrudnianie nostryfikacji dyplomów zagranicznych uczelni), nawet pomimo wyraźnych (pogłębionych również przez wysoką emigrację) braków na rynku pracy. Możliwości pracy i ułatwienia procedur dla potencjalnych imigrantów będą z kolei atrakcyjniejsze w krajach sąsiednich - zauważa Główny Urząd Statystyczny.

Oceń publikację: + 1 + 11 - 1 - 70

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.