Sport
Impel Wrocław przegrał pucharowy mecz. Finał znacznie się oddalił
Tym razem siatkarki Impelu zeszły z parkietu pokonane
Mecz udanym atakiem z drugiej linii otworzyła Bogumiła Pyziołek. Do pierwszej przerwy technicznej wynik oscylował wokół remisu. Po stronie Impela punktowała Katarzyna Konieczna i Makare Wilson, natomiast punkty Bestiktasowi przynosiły udane akcje Mariny Tumas. Atak z lewego skrzydła Maren Brinker i oczko zdobyte z obiegnięcia przez Makare Wilson dały Impelowi dwupunktowe prowadzenie (13:11). Wrocławianki nie mogły przedrzeć się przez szczelnie ustawiony turecki blok, co sprawiło, że jeszcze przed kolejną przerwą techniczną zawodniczki Besiktasu odskoczyły na dwa oczka (14:16). Udane zagranie Bogumiły Pyziołek dało kolejny remis w secie. W polu zagrywki zameldowała się Katarzyna Konieczna, która zagrywała posłała kilka asów serwisowych, tym samym kończąc set wynikiem 25:18.
Zobacz także
Na początku drugiego seta Impelki wypracowały sobie przewagę. Dzięki atakom Katarzyny Koniecznej i blokom Agnieszki Kąkolewskiej prowadziły 8:4. Jednak ambitnie walczące zawodniczki Besiktasu, dzięki dobrej postawie Mariny Tumas, doprowadziły do remisu po 9. Od tego momentu Turczynki wybitnie wykorzystywały wrocławski blok do zdobywania punktów- Paula Nizetich i Selime Ilyasoglu bez skrupułów obijały blok Impelek. Przeciwniczki szybko zbudowały przewagę (14:19). Mimo ataków Bogumiły Pyziołek Impelki przegrały drugą partię 20:25.
Trzeci set rozpoczął się grą punkt za punkt. W zespole Impela pewnie punktowała Katarzyna Konieczna. Bardzo wysoki i szczelny blok nie pozwalał wrocławiankom na rozwinięcie skrzydeł w ataku (6:8). Zespół z Turcji utrzymywał kilkupunktowe prowadzenie. Szczególnie skuteczna była Paula Nizetich. Ataki Katarzyny Koniecznej i jej kolejny as w spotkaniu dał remis po 15. Jednak Turczynki po raz kolejny uzyskały przewagę (16:18). Dobra gra w ataku naszych przyjmujących- Bogumiły Pyziołek i Maren Brinker dały remis po 22. Kolejne trzy akcje zakończyły się punktowo na rzecz Besiktasu, który objął prowadzenie 2:1 w całym meczu.
Ostatnią, jak się później okazało, partię udanie rozpoczął zespół ze Stambułu (1:3). Przy próbie podbicia piłki nasza atakująca Kasia Konieczna zderzyła się z Dorotą Medyńską, doznając urazu. Zawodniczka opuściła boisko pożegnana ogromnymi brawami, jej miejsce zastąpiła Joanna Kaczor. Zawodniczki Bestiktasu kontynuowały swoją dobrą grę (4:8). Turczynki do perfekcji opanowały wykorzystywanie bloku przeciwniczek i zdobywały punkty głównie obijając ręce blokujących Impelek. Na boisku pojawiła się Ewelina Sieczka, która udanie atakowała (7:15). Blokiem rywalki zatrzymała Agnieszka Kąkolewska, a dwoma asami popisała się Frauke Dirickx (12:17). Dobre ataki Mariny Tumas i Selime Ilyasoglu pozwalały Besiktasowi bezpiecznie zmierzać ku zwycięstwu w całym spotkaniu. Pojedyncze akcje wrocławianek nie zagroziły przyjezdnym, które wygrały seta do 16 i całe spotkanie 3:1.
Kolejne spotkanie w ramach półfinału Challenge Cup Impelki rozegrają już 2 marca na wyjeździe. W razie wygranej wrocławianek o awansie do finału zadecyduje tzw. złoty set.
Impel Wrocław: Besiktas Istambul 1:3 [25:18; 20:25; 22:25; 16:25]
Impel Wrocław: Konieczna (17), Kąkolewska (7), Dirickx (2), Wilson (12), Pyziołek (11), Brinker (6), Medyńska (l) oraz Mroczkowska (2), Dozier, Gryka (2), Sieczka (2), Kaczor (1).
Besiktas Istambul: Tumas (21), Koeva (9), Hanikoglu (3), Turkkan (1), Nizetich (11), Babat (4), Ihtuyaroglu (l) oraz Eryuz (3), Kinik, Ilyasoglu (16), Aktas
Tagi: Impel Wrocław, besiktas stambuł, siatkówka wrocław, puchar challenge, Challenge Cup, hala Orbita, impel-besiktas
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~anka 2014-06-08
23:36:24
niestety zdarza się.. ale impel wrocław to świetna drużyna, kibicuję dziewczynom!