Sport

Impel znowu na łopatkach

2012-11-12, Autor: Tomasz Jawor
Drużyna Impelu poniosła kolejną bezapelacyjną porażkę w sezonie i jak na razie nie sprawdzają się słowa Rafała Błaszczyka o widocznym postępie w grze jego zespołu. Wrocławianki uległy wicemistrzyniom Polski z Muszyny 0:3 i spadły na ósmą lokatę w tabeli Orlen Ligi.

Reklama

Wrocławianki nie jechały na spotkanie z Muszynianką w roli faworyta, jednak kibice po kilku „błyskach” w poprzednich meczach liczyli na równorzędną walkę. Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla przyjezdnych, podopieczne Rafała Błaszczyka szybko uzyskały prowadzenie i na obie przerwy techniczne schodziły z trzypunktową przewagą. Trener Serwiński wykorzystał jednak time-outy i pozytywnie wpłynął na swój zespół, który zaczął odrabiać stratę. „Mineralne” po świetnej serii pięciu zdobytych z rzędu oczek i błędach w końcówce przyjezdnych wygrały seta 25:19.

 

Od początku drugiej partii wrocławianki nie podejmowały już walki. Siatkarki z Muszyny dzięki bardzo dobrej grze Chorwatki Popović i Anny Werblińskiej, regularnie powiększały przewagę, prowadząc na obu przerwach technicznych i miażdżąco wygrały seta 25:14.

 

Podobnie wyglądała trzecia, niestety ostatnia odsłona meczu. W grze zawodniczek ze stolicy Dolnego Śląska brakowało dokładnego przyjęcia zagrywki, co przekładało się na dalsze niepowodzenia. Na nic zdawały się zmiany przeprowadzane przez trenera z Wrocławia, a Muszynianki punkt po punkcie zbliżały się do zakończenia spotkania. Gospodynie wygrały partię 25:14, a cały mecz 3:0.

Kolejny przegrany mecz jest ogromnym zmartwieniem dla Rafała Błaszczyka i władz Impelu Wrocław. Drużyna, która miała bić się o czołowe lokaty w tabeli, po sześciu meczach jest w końcówce stawki. Ciężko także mówić o postępie w grze, skoro cały czas szwankują te same elementy, a pojedyncze „zrywy” to jednak za mało. Nie można liczyć na dobry końcowy rezultat, jeśli zawodniczki zdobyły w całym spotkaniu w Muszynie zaledwie trzy punkty blokiem, tracąc jednocześnie osiem oczek bezpośrednio z zagrywki.

 

Przed wrocławskim zespołem ciężka praca w obecnym tygodniu, gdyż w najbliższą sobotę do hali Orbita zawita zespół Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, który na pewno postawi trudne warunki gry.

 

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Impel Wrocław 3:0 (25:19, 25:14, 25:14)

 

Muszynianka: Werblińska (8), Dziękiewicz (6), Bednarek-Kasza (9), Popović (12), Rousseaux (9), Serena (1), Maj (libero) oraz Sieradzan (1), Kaczmar, Kasprzak (3), Gajgał-Anioł (4) i Jagieło (2)

 

Impel: Staelens, Konieczna (10), Wilson (4), Jaszewska (4), Djurisic (6), Polak (2), Medyńska (libero) oraz Szkudlarek, Pyziołek, Haładyn i Rosner (2)

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1202