Kultura
Impreza w cieniu pandemii. Zakończył się Bass&Beat Festival [ZDJĘCIA]
W październiku po raz czwarty we Wrocławiu odbył się Bass&Beat Festival. Na dwóch festiwalowych scenach wystąpili artyści z Polski, Niemiec, Holandii, Argentyny i Finlandii. Podczas czterech dni festiwalowa publiczność miała okazję wziąć udział w ośmiu koncertach połączonych z dedykowanymi prezentacjami wizualnymi. Część z nich można było zobaczyć za pośrednictwem internetu.
– Pierwszy koncert stanowił odniesienie do idei poszukiwania wolności wyrażonej w kompozycji Witolda Lutosławskiego „Trois poèmes d'Henri Michaux” – podkreślają. Na scenie Concordia Design na Wyspie Słodowej usłyszeć można było dwa premierowe projekty – fińsko-niemiecki duet Witold oraz zespół Quatre Poemes.
W piątek w Op Enheim odbył się występ Sonic Constellation w wykonaniu gitarzysty Vojto Monteura z wizualną instalacją stworzoną przez Agatę Szubę. Następnie w Concordia Design, w koncercie dedykowanym sile kobiet wystąpiła basistka Kinga Głyk, której towarzyszyli Paweł Tomaszewski i Irek Grygo na instrumentach klawiszowych oraz holenderski perkusista Yoran Vroom.
Weekendowe koncerty można było zobaczyć także za pośrednictwem internetu. W sobotę zaprezentowało się wrocławskie środowisko jazzowe, składając hołd kultowemu klubowi muzycznemu Rura. Najpierw odbył się koncertw wykonaniu kwartetu Jerzego Kaczmarka z Tomaszem Wendtem na saksofonie, Grzegorzem Piaseckim na kontrabasie oraz Piotrem Zareckim na perkusji, w drugiej części wystąpił zespół Piotr Damasiewicz Trio w projekcie – „Into the Roots”.
W niedzielę na scenie Concordia Design w czterdziestominutowym solowym recitalu zagrał znany wrocławskiej publiczności, pianista i kompozytor, Piotr Rachoń. Na zamknięcie festiwalu wystąpił Jan Kantner Quartet w składzie: Jan Kantner – saksofony, Piotr Szlempo – fluegelhorn, Bartłomiej Chojnacki – kontrabas i Dawid Opaliński – perkusja.
Wizualizacje do festiwalowych koncertów stworzyli Kinga Rybak, Tonda Kinoko, Daniel Kusak, Sylwia Szołtysek i Klaudia Kasperska, Barnaba Król oraz Eye Candy Visual.
Festiwalowi towarzyszyła wystawa pedagogów Katedry Sztuki Mediów Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu w Mia Art Gallery. Artyści działający w obszarze animacji, filmu, fotografii, ale również na styku różnych mediów – rysunku, malarstwa i grafiki – w wielu przypadkach dołączali do swoich prac dźwięk.
– Różnorodność wykorzystanych środków plastycznych spajał termin Metrum, kojarzony głównie z muzyką. Stanowił on tytuł wystawy i punkt orientacyjny artystycznych wypowiedzi – mówią organizatorzy.
– Autorzy prac prezentowanych na wystawie mierzyli się z pojęciem dotyczącym porządku i rytmu. Niektóre naśladowały graficzny zapis rejestrowanego dźwięku, inne uwypukliły matematyczny aspekt metrum, które w muzyce porządkuje zdarzenia w czasie. To interesująca inkluzja, łączenie pracy artystycznej, swobodnej, ograniczonej jedynie wyobraźnią autora, z poszukiwaniem piękna w złotych proporcjach, podziałach czasu, tworzących także cykle i wzajemne zależności, a w rezultacie naśladujących harmonię i piękno kosmogonicznego świata – dodają. Kuratorem wystawy była Ewa Martyniszyn.
Czwarta edycja Bass&Beat Festival odbyła się w dniach 22-25 października.
Zobacz także
Tagi: festiwal, muzyka, sztuki wizualne, jakub olejnik, koronawirus, pandemia, koncerty online, koncerty, kinga głyk, Bass&Beat Festival, DCF, OP ENHEIM, asp, bas, beat
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert