„Inność jest fajna”. Integracja poprzez sztukę [WIDEO]

Be Together to twórczy projekt integracyjny, który został zapoczątkowany przez Paulinę Annę Galanciak w Stowarzyszeniu Kultury Teatralnej “Pieśń Kozła” pod nazwą Brave Together, obecnie rozwijany będzie w Fundacji TIFF Collective. W tym roku odbędzie się we Wrocławiu oraz po raz pierwszy również w Katowicach we współpracy z Muzeum Śląskim. W zeszłym roku edycja poświęcona była zagadnieniu inności, a do grupy warsztatowej dołączyli zarówno pełno jak i niepełnosprawni.

– Pracujemy nad tym projektem od lat i dzięki temu bardzo sobie ufamy. Patrząc na naszą grupę po pierwszych warsztatach widać, że są to ludzie, którzy czują moc w tym otwieraniu się i podejmowaniu ryzyka, ufając temu, że inność jest też fajna. Przede wszystkim walczymy o akceptację i o to, żeby każdy mógł poczuć się potrzebny, zrozumiany oraz usłyszany. Chcemy, żeby potrzeby każdego z nas były brane pod uwagę i traktowane na równi – mówi Paulina Anna Galanciak, koordynatorka projektu Be Together.

– Projekt z zasady polega na integracji poprzez sztukę tzw. osób pełnosprawnych z osobami z niepełnosprawnościami. Za każdym razem wykorzystywaliśmy w jego ramach różne narzędzia artystyczne, a w tym roku we Wrocławiu korzystamy z teatru i fotografii – dodaje. 

– W ramach Be Together spotykamy się jako grupa, która nie miałaby szansy spotkać się w takim składzie i w takich warunkach. Spotkania są pełne otwartości i akceptacji – mówi Paulina Anna Galanciak. – Najpierw przechodzimy przez etap integracji, bo ważne jest, żebyśmy sobie zaufali i stworzyli strefę bezpieczeństwa dla każdego, poznając możliwości każdego uczestnika. Następnie przechodzimy do etapu warsztatów artystycznych, czyli w naszym przypadku teatralnych i później fotograficznych. W międzyczasie, w wakacje czeka nas wspólny wyjazd integracyjny, na który zapraszamy wszystkich uczestników dotychczasowych edycji. Od września będziemy przygotowywać finałowy pokaz, który zawsze jest dla nas niesamowitą niespodzianką. Tak naprawdę temat finału wychodzi od uczestników. Niczego im nie narzucamy, proponujemy tylko pewne narzędzia i ścieżki. Przygotowujemy się do tego od września do listopada – podkreśla.

– Uczestników mamy przeróżnych  i nie ograniczamy się na żadną formę niepełnosprawności. Jesteśmy otwarci na każdego uczestnika, który zmaga się z tzw. niepełnosprawnością. Jeśli chodzi o grupę osób pełnosprawnych, mamy w niej i studentów, i osoby nieco starsze – mówi koordynatorka.