Wiadomości

Jacek Sutryk musi się jasno zdeklarować w sprawie spalarni śmieci. Protest mieszkańców

Protestujący przeciwko budowie spalarni odpadów tuż przy granicy Wrocławia domagają się unieważnienia deklaracji współpracy miasta z koncernem oraz unieważnienia miejscowego planu zagospodarowania w Wiszni Małej, który pozwala na budowę instalacji przemysłowych uciążliwych dla środowiska. W najbliższą sobotę 14 maja organizują demonstrację na wrocławskich Pawłowicach.

Reklama

- Dziwi nas i jednocześnie mocno niepokoi niejednoznaczna postawa prezydenta Jacka Sutryka w sprawie planów budowy spalarni przez Fortum. Z jednej strony jest ubiegłoroczna deklaracja o współpracy Wrocławia z koncernem, a z drugiej obietnica prezydenta, że nigdy nie poprze budowy spalarni odpadów. Nie można jednak być za i przeciw. Domagamy się od Jacka Sutryka jasnej deklaracji w sprawie dalszej współpracy z Fortum - mówi nam Ewa Rozkosz ze stowarzyszenia „STOP wrocławskiej spalarni”. - Za nami wygrane bitwy w tym podtrzymanie przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze odmownej decyzji wydanej przez Jakuba Bronowicki wójt Gminy Wisznia Mała - odmowy wydania tzw. decyzji środowiskowej niezbędnej do budowy spalarni. Jednocześnie jednak liczymy się z tym, że Fortum nie odpuści i odwoła się teraz do Sądu Administracyjnego – dodaje.

W związku z tym stowarzyszenie „STOP wrocławskiej spalarni” zwołuje na najbliższą sobotę 14 maja demonstrację na Pawłowicach. - Spotkamy się na ulicy Konwaliowej o godzinie 14:00. Liczę, że przyjdzie około 200 osób. Zaprotestujemy nie tylko przeciwko budowie spalarni tuż przy granicy Wrocławia i niejednoznacznemu stanowisku władz miasta w tej sprawie, ale też przeciwko nieetycznym działaniom Fortum i zaangażowaniu biznesowym w Rosji, z której to korporacja - w obliczu napaści na Ukrainę - nie chce się wycofać, a gdzie tylko w zeszłym roku zarobiła pół miliarda euro. Fortum trafiło już na kilka list wstydu, a prezydent Sutryk, mimo swych deklaracji poparcia dla uchodźców z Ukrainy, jakoś nie potrafi się jednoznacznie określić w kwestii ich miejscowych planów – mówi Ewa Rozkosz. Podkreśla też, że jako stowarzyszenie, cały czas domagają się też unieważnienia miejscowego planu zagospodarowania dla terenu na którym miała by powstać spalarnia. - W całej sprawie bulwersują okoliczności w jakich uchwalony został miejscowy plan dla terenu na którym Fortum forsuje spalarnię. Nawet po jej zablokowaniu to ryzyko innych uciążliwych przedsięwzięć. W naszej ocenie debatę na ten temat - zorganizowaną w czasie pandemii - przeprowadzono mało transparentnie, bez uwzględnienia głosu okolicznych mieszkańców – przekonuje.

Redakcja TuWroclaw.com zwróciła się przed ponad tygodniem do magistratu z prośbą o odpowiedź na zarzuty mieszkańców dotyczących deklaracji o współpracy z Fortum. Do tej pory - mimo obietnic - nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Elektrociepłownia OdNova spalająca paliwo pochodzące z odpadów nie nadających się do ponownego wykorzystania miałaby powstać pod Wrocławiem, u zbiegu dróg S8 i DK 98, na terenie gminy Wisznia Mała i spalać nawet 200 tysięcy ton odpadów rocznie. Jej szacowany koszt to około 700 mln złotych. Fortum zamierza rozpocząć budowę elektrociepłowni w 2023 roku, a uruchomienie obiektu planowane jest dwa lata później. Elektrociepłownia o mocy ok. 51 MWt ma produkować ciepło wystarczające dla około 35 tys. mieszkańców Wrocławia, a także okolicznych gmin, jeżeli zostaną podłączone do sieci. Nowa instalacja pozwoliłaby także na wytworzenie 130 GWh energii elektrycznej rocznie. To tyle prądu, ile statystycznie zużywa 45 tys. mieszkań.

Oceń publikację: + 1 + 17 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~rododendron 2022-05-12
    23:41:04

    0 1

    Ale co Sutryk ma do Wiszni Małej? Po co ma cokolwiek deklarować? Przecież szkoda na jego deklaracje czasu.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.