Jackiewicz i Antoniszyn wygrali debatę politologów

Ponad 300 studentów przysłuchiwało się debacie, w której udział wzięli: Ilona Antoniszyn – Klik, Anna Orzeł, Dawid Jackiewicz, Sławomir Piechota i Jacek Uczkiewicz. W pierwszych trzech częściach mówili o własnej wizji Wrocławia, roli studentów i uczelni w mieście oraz pomysły na rozwiązanie kłopotu z 27 proc. bezrobociem wśród absolwentów wyższych uczelni.
- Każdy z kandydatów zaprezentował się ze swojej najmocniejszej strony. Uczkiewicz udowodnił, że finanse publiczne to coś, na czym się zna. Jackiewicz i Antoniszyn – Klik pokazali, że są mocni w tematach związanych z administracją, Piechota w tematach społecznych, a Anna Orzeł zaprezentowała zupełnie inne, oddolne środowisko i pomysły – ocenił po debacie dr Robert Alberski, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego. - Nie podejmę się wskazać kto wygrał, ale też nie ja byłem grupą docelową dla kandydatów – dodał.

Dlatego też o to kto wygrał pytaliśmy po debacie studentów. Najczęściej powtarzały się dwa nazwiska Dawid Jackiewicz i Ilona Antoniszyn – Klik. Panie wskazywały częściej na kandydata PiS, panowie kandydatkę PSL.
- To oni wypadli najlepiej. Mówili ciekawie i trafiali argumentami. Dla mnie pani Ilona wygrała urodą – powiedział nam szczerze jeden ze studentów.




Jakie pomysły zaprezentowali kandydaci?
Ilona Antoniszyn – Klik mówiła, że chce jako prezydent wspierać akademicką aktywność gospodarczą, zapewnić kursowanie komunikacji zbiorowej tak często, jak to się zdarza jedynie na wszystkich świętych, wprowadzić realny priorytet dla komunikacji zbiorowej, parkingi przy pętlach tramwajowych płatne biletami komunikacji zbiorowej oraz złożyć w imieniu urzędu miasta wnioski o staże dofinansowane z Unii Europejskiej.

Anna Orzeł obiecywała bezpłatny internet, dzierżawienie inwestorom atrakcyjnych gruntów pod budowę akademików, wykorzystywanie umów z miastami partnerskimi do poszerzenia oferty praktyk dla studentów i autobus z Koszarowej do pl. Uniwersyteckiego.

Dawid Jackiewicz mówił o potrzebie budowy inkubatora przedsiębiorczości, który pozwoliłby na start studenckich biznesów, inwestowanie w osiedlowy sport i kulturę, uwolnienie znacznie większego areału pod inwestycje mieszkaniowe, mniej skostniałe planowanie przestrzenne (zostawiające większą swobodę inwestorom), ale znacznie bardziej rygorystyczne z nimi umowy sprzedaży gruntów, które zapobiegłyby pozostawaniu niezabudowanych placów.

Sławomir Piechota deklarował odbudowę wielkiej koszykówki we Wrocławiu, powstanie stypendialnego funduszu mieszkalnego, który pozwoliłby zatrzymać najzdolniejszych absolwentów uczelni w mieście, wspieranie akademickiego sportu, kultury i biznesu oraz odbudowę zaufania w mieście, którą jego zdaniem utraciliśmy. Natomiast Jacek Uczkiewicz mówił o potrzebie przeorientowania finansów miasta z czasów, gdy pieniędzy zewnętrznych (unijne) było dużo i były łatwe do zdobycia, na takie, w których trzeba zaciskać pasa i oglądać każdą złotówkę, deklarował „drogi równe jak stół”, ograniczenie biurokracji, walkę z nepotyzmem w urzędach i spółkach miejskich, rozwijanie współpracy urzędu z uczelniami i biznesem oraz wykorzystując brytyjskie wzorce rozwijać inwestycje z zakresu partnerstwa publiczno – prywatnego (PPP).

Jednak najgłośniejsze oklaski dostał duet naukowo – polityczny: dr Andrzej Dybczyński (przed którym drży większość studentów politologii) oraz Dawid Jackiewicz, absolwent tego wydziału.
- Wiem, że politycy lubią unikać odpowiedzi wprost, ale proszę o jedno zdanie oceny działań rektora Akademii Medycznej oskarżonego o plagiat – spytał dr Andrzej Dybczyński w części przeznaczonej na pytania kadry naukowej.
- To państwo mnie nauczyli nie odpowiadać wprost na pytania. I także dzięki temu jestem dziś absolwentem tego instytutu – odpowiedział Dawid Jackiewicz, za co sala pełna studentów nagrodziła go oklaskami.

Zobacz galerię zdjęć z tego wydarzenia

Zobacz nasz serwis wyborczy