Jackiewicz: w 2. lata stworzę najlepszą straż w Polsce

Dawid Jackiewicz zaprosił dziś dziennikarzy na briefing na ul. Św. Doroty, żeby oświadczyć:
- Mógłbym Wam to samo pokazać, na Nadodrzu, ale to miejsce jest symboliczne. Kilkaset metrów od Rynku, ciemny, odrapany zaułek. Miejsce niebezpieczne, gdzie strażnik miejski się nie zapuszcza – mówił Jackiewicz. - Jeśli zostanę prezydentem w ciągu dwóch lat nasza straż miejska będzie najlepsza w Polsce – zapowiedział.



Jackiewicz zapowiedział m.in.:
- Zwiększymy ilość posterunków Straży Miejskiej, o 2-3 nowe w różnych obszarach miasta. Przeniesiemy znaczące siły Straży Miejskiej do patrolowania i podejmowania interwencji poza centrum Wrocławia ze szczególnym uwzględnieniem peryferyjnych dzielnic miasta.
- Podwoimy ilość kamer. Monitoring będzie obejmował miejsca zlokalizowane poza centrum Wrocławia. Wprowadzimy „monitoring ruchomy”, (czyli kamery montowane na jakiś czas a potem przestawiane gdzie indziej) który umożliwi obserwowanie miejsc szczególnie narażonych na powstawanie dzikich wysypisk śmieci.
- Obejmiemy specjalnym programem monitoringu i kontroli place budów i remontów na terenie Wrocławia.
- Na nowo określimy zasady współpracy Straży Miejskiej ze służbami takimi jak Policja i Straż Pożarna. Tu małe rozwinięcie: - Wystawianiem mandatów i odholowywaniem aut powinna się zajmować drogówka – powiedział Jackiewicz. - Będziemy dążyli do wykorzystywania do prac porządkowych w mieście osób skazanych wyrokiem sądu na prace społeczne.
- Wprowadzimy nocą zmianę w funkcjonowaniu Straży Miejskiej i program patroli Straży Miejskiej w środkach komunikacji miejskiej.

Przypomnijmy, że w kwietniowym wywiadzie komendant Wrocławskiej Straży Miejskiej Zbigniew Słysz narzekał na ilość funkcjonariuszy: - We Wrocławiu każdy strażnik wypada na 2 tysiące 431 mieszkańców. W Poznaniu na tysiąc 915 osób, a w Krakowie tysiąc 783.
Jednak w najbliższym czasie ich liczba nie wzrośnie.

Jak Wam się podobają pomysły Jackiewicza?