Jakie połączenia wrócą na wrocławskie lotnisko jesienią? [LISTA]

- Obecnie mamy do czynienia z reorganizacją całej branży lotniczej po największym w historii kryzysie. Przedstawiciele branży przewidują, że odbudowywanie światowej siatki połączeń potrwa nawet 3 lata. We Wrocławiu, podobnie jak na wszystkich lotniskach, ten proces także odbywa się stopniowo, ale konsekwentnie - mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław.

Tempo przywracania połączeń ocenia na "bardzo zadowalające". - Przewoźnicy wznawiają połączenia etapami, dostosowując siatkę do bieżącej sytuacji epidemiologicznej oraz zainteresowania pasażerów. Spodziewamy się, że linie lotnicze będą modyfikowały ofertę w najbliższych miesiącach, a ich większej aktywności oczekujemy na wiosnę - dodaje. 

Na ten moment, od września 2020, podróżni będą mieli do dyspozycji 41 kierunków regularnych, w tym 5 sieciowych oraz 36 niskokosztowych. Do tego dochodzą czartery, których także przybywało z miesiąca na miesiąc (nowością jest Minorka).

Od poniedziałku z Wrocławia do Budapesztu latają PLL LOT. Niestety od 1 września, ze względu na zamykane granice Węgier, połączenie zostanie zawieszone co najmniej na miesiąc. Od września SAS poleci do Kopenhagi, a Eurowings do Dusseldorfu. Od końca października linia lotnicza Lufthansa zapowiedziała reaktywację połączeń do Monachium, a linia SWISS z dużym prawdopodobieństwem przywróci połączenia do Zurychu. Jest też szansa, że od nowego wrocławscy pasażerowie będą mogli skorzystać z nowości zapowiadanej jeszcze wiosną, czyli połączenia Norwegian do Gardermoen, ale nie zostało ono jeszcze potwierdzone. Air France zadeklarował natomiast wznowienie lotów na główne lotnisko w Paryżu od kwietnia 2021 r.

- W ostatnich miesiącach szczególną popularnością cieszyły się kierunki typowo wakacyjne, zwłaszcza na południe Europy. Na uwagę zasługuje tutaj bogata oferta PLL LOT w ramach akcji #LOTnaWakacje, w której pojawiły się zupełnie nowe propozycje, takie jak Santorini czy Dubrownik. Cieszą też najnowsze decyzje linii Ryanair - komentuje Kuś.

Ryanair w rozkładzie z Wrocławia na jesień i zimę - poza połączeniami do dużych europejskich miast takich jak Paryż czy Bruksela - przywróci też bezpośrednie połączenie do Gdańska. Od 25 października, czyli od chwili wejścia rozkładu jesień/zima 20/21, zaoferuje łącznie 25 tras, z czego 8 wróci po spowodowanej epidemią przerwie. Irlandzkie, niskobudżetowe linie lotnicze będą też częściej, bo cztery razy w tygodniu, latać do Kijowa.

Z końcem października, w zależności od zniesienia lub niewprowadzenia restrykcji przez rządy poszczególnych krajów, powrócą trasy do Włoch – Mediolan, Bolonia, Neapol (wszystkie dwa razy w tygodniu), do Francji – Paryż (trzy razy w tygodniu), do Belgii – Bruksela, do Norwegii – Oslo, na Ukrainę – Odessa oraz trasa krajowa do Gdańska (3 x tyg.). Do tych miast Ryanair będzie latał dwa razy w tgodniu, z wyjątkiem Paryża i Gdańska, gdzie poleci trzy razy w tygodniu.

Lista kierunków, które były zaplanowane na lato 2020, ale nie wystartowały:

Bruksela Charleroi (wraca jesienią),
Zadar,
Podgorica,
Paryż – Beauvais (wraca jesienią),
Korfu,
Oslo Gardermoen (wraca jesienią)
Gdańsk (wraca jesienią),
Kijów Boryspol (wraca jesienią),
Odessa (wraca jesienią),
Bergamo (wraca jesienią),
Bolonia (wraca jesienią),
Neapol (wraca jesienią),
Kutaisi,
Paryż CDG (wraca wiosną 2021)
Zurych (wraca jesienią),
Monachium (wraca jesienią),
Kopenhaga (wraca od września),
Tel Awiw.

Warto na bieżąco obserwować sytuację epidemiczną na świecie. Jak podają portale branżowe, od 2 września Polska zakaże lotów do kilkudziesięciu krajów, a lista ta będzie co jakiś czas aktualizowana. Są też państwa, które zamknęły granice dla przyjezdnych (Ukraina i Węgry) lub też od niedawna obejmują Polaków kwarantanną.