Sport

Jan Urban: Oficjalnie nic nie wiem o moim zwolnieniu

2017-12-14, Autor: prochu

- Patologią jest, że trenerzy w Polsce pracują tak krótko. Nie ma realnej oceny potencjału - mówi szkoleniowiec Śląska Wrocław Jan Urban, który spotkał się w czwartek z dziennikarzami na konferencji prasowej.

Reklama

Jan Urban (trener Śląska): Nie należę do tych, którzy z rana zaraz po przebudzeniu wchodzą na strony internetowe i czytają wszystkie opinie oraz spekulacje. Oczywiście, coś do mnie dociera, dostaję sms-y czy telefony, ale nic oficjalnie nie wiem o moim zwolnieniu, żadnych rozmów nie było. Tadeusz Pawłowski zawsze jest na karuzeli, gdy mówi się o zmianie trenera Śląska. Moim zdaniem zastąpienie mnie trenerem Pawłowskim byłoby błędem, bo Tadziu robi super robotę w Akademii. Boryka się z mnóstwem problemów, wiem o tym, bo rozmawiamy niemal codziennie. Widać jednak, że to zaczyna lepiej funkcjonować. Nic nie wiem o moim zwolnieniu, więc myślę teraz o meczu z Jagiellonią.

DUŻE ZMIANY W ŚLĄSKU. WKRÓTCE PRACĘ STRACI TRENER, CO Z DYREKTOREM SPORTOWYM I PREZESEM?

Nasz rywal jest w tym momencie w niezłej formie, w dobrym momencie dla całej drużyny. Ma też wiele indywidualności, które mogą rozstrzygnąć spotkanie. Imponujące jest między innymi ich bardzo szybkie przejście z obrony do ataku. Ten mecz to ostatnie z trzech spotkań w krótkim odstępie czasu. A jest ogromna różnica, jeśli z meczu na mecz możesz dokonać paru roszad w wyjściowym składzie, do tego w trakcie spotkania. Na ten trzeci pojedynek mamy wtedy zawodników w lepszej kondycji, mniej zmęczonych. U nas nie ma takiej możliwości.

W naszym kraju każdy przed sezonem mówi, że chce, by jego zespół był w pierwszej ósemce. Za czasów mojej gry w Osasunie Pampeluna zdarzało nam się grać w europejskich pucharach, a to przytrafia się Osasunie raz na 8-10 lat. A potem władze klubu i tak mówiły, że w kolejnym sezonie naszym celem jest utrzymanie. W Polsce tak nie ma, nie ma realnej oceny potencjału. Jest patologią, że trenerzy pracują tak krótko, teraz ta średnia to około pół roku. Można powiedzieć, że Śląsk już zrobił podwójną normę, mając trenera przez rok. Ale według mnie to krótko, prowadzę zespół niecałe 12 miesięcy i przez ten czas mieliśmy dwie różne drużyny. Pierwszą część mojej pracy, wiosnę, uważam za duży sukces.

Teraz mamy zdecydowanie mocniejszą drużynę, niż w zeszłym sezonie. Na początku, mimo że od razu doskwierały nam kontuzje, zaczęliśmy rozgrywki nieźle. Mieliśmy jeszcze na tylu zawodników, że mogliśmy sobie pozwolić na grę jednym napastnikiem. Teraz to nie do pomyślenia, bo nie ma wystarczającej liczby piłkarzy i zmienników. Byłem zdziwiony, że tak szybko nasza gra zaskoczyła. Mieliśmy dziewięć meczów bez porażki z rzędu. Graliśmy piłką, długo utrzymywaliśmy się przy niej, konstruowaliśmy kombinacyjne akcje. Problemy były na wyjazdach, bo to bardziej drużyna do gry, niż do walki. Później często trzeba było improwizować ze składem, ustawieniem. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przecież w sportach drużynowych rywalizacja to podstawa. U nas takowej na większości pozycji nie ma. Zawodnik stara się, gra najlepiej, jak umie, ale z tyłu głowy ma, że "i tak nie ma za bardzo kto za mnie zagrać". Jeśli ktoś czyha na miejsce, jest nieco inaczej.

Gdy zawodnicy byli zdrowi, problemów z urazami było mniej, Śląsk grał spokojnie, był w połowie tabeli, a nawet wyżej. Dziś mamy średnią dwa punkty na mecz u siebie. Nawet lider nie ma tak wysokiej średniej na własnym boisku. Naszym problemem całą rundę były mecze wyjazdowe. I pewnie gdyby nie kontuzje, wyglądałoby to dużo lepiej. A trzeba zwrócić uwagę, że praktycznie wszystkie urazy odniesione zostały w trakcie meczu. Nie wiemy tylko, skąd i dlaczego tak długo trwają problemy Bobana Jovicia z achillesem. Ale nasze kontuzje nie wynikają z przeciążeń treningowych.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Janusz Stodulski 2017-12-15
    10:11:37

    0 0

    Pogonić tego Jovica, czy można skrócić wypożyczenie?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1252