Jest akt oskarżenia ws. strzelaniny na Gwiaździstej

Akt oskarżenia przeciwko Dawidowi K. został oparty m.in. na zeznaniach świadków. Wynika z nich, że 10 maja tego roku mężczyzna najpierw uciekał przed policją, a później próbował przejechać jednego z funkcjonariuszy.

Do zdarzenia doszło na ulicy Gwiaździstej, przy dawnym Hotelu Wrocław. Policjanci ścigali mężczyznę w związku z podejrzeniem kradzieży. – Funkcjonariusze po zajechaniu mężczyźnie drogi oraz włączeniu sygnałów świetlnych i dźwiękowych przystąpili do zatrzymania Dawida K. Kierowca nie reagował na polecenia wydawane przez funkcjonariuszy Policji, zamknął drzwi uniemożliwiając ich otwarcie, a następnie ominął radiowóz policyjny i odjechał. Funkcjonariusz, który stał obok radiowozu odskoczył na bok, dzięki czemu uniknął potrącenia – relacjonuje prok. Justyna Pilarczyk z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

To właśnie wtedy policjanci wyciągnęli broń i oddali strzały ostrzegawcze. Chwilę później sprawca bezskutecznie próbował jeszcze ucieczki pieszo.

– Przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego Dawid K., ostatecznie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, które w kluczowych kwestiach nie pokrywają się z zebranym materiałem dowodowym – tłumaczy rzeczniczka prokuratury i dodaje, że aresztowany mężczyzna już wcześniej był wielokrotnie karany.

W związku z dopuszczeniem się przestępstwa w tzw. warunkach recydywy, Dawidowi K. teraz będzie grozić kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna na rozprawę przed sądem czeka w areszcie.