Już ponad pół setki kierowców straciło na Dolnym Śląsku prawa jazdy po zaostrzeniu przepisów

Od 18 maja zaczęły obowiązywać nowe przepisy, zaostrzające sankcje wobec kierujących pojazdami, którzy popełnią najcięższe wykroczenia w ruchu drogowym. Służbom kontrolnym oraz sądom dano w ten sposób nowe instrumenty, które powinny jeszcze bardziej zwiększyć skuteczność w walce z piratami drogowymi i jednocześnie w jeszcze większym stopniu zdyscyplinować kierujących pojazdami do przestrzegania przepisów.

- W ciągu pierwszych pięciu dni obowiązywania nowych przepisów, na Dolnym Śląsku za niestosowanie się do ograniczeń prędkości na terenie zabudowanym, czy też przewożenia pojazdami dopuszczalnej liczby pasażerów, prawo jazdy straciło już 54 kierowców - ujawnia Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji.

Z nowymi przepisami zetknął się m.in. 31-letni mężczyzna, który na terenie powiatu jaworskiego, który nie dostosował prędkości jazdy do obowiązującego ograniczenia, a co gorsza znacząco ją przekroczył. Skutkiem przekroczenia o 54 km/h było odebranie mu przez policjantów prawa jazdy na 3 miesiące.

- Dodatkowo kierowca Toyoty poruszał się bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Za popełnione wykroczenia policjanci nałożyli na niego mandat w kwocie 500 zł. Jego konto powiększy się również o 12 punktów karnych. We Wrocławiu prawa jazdy stracili też wcześniej m.in. kierowca taksówki, czy motocyklista - opowiadają funkcjonariusze.

W świetle nowych przepisów prawa jazdy zatrzymano też m.in. kierującym, którzy swoimi pojazdami przewozili nadmierną ilość osób. Jedną z takich osób był kierowca busa wykonującego regularne przewozy pasażerskie. Jak się okazało podczas kontroli, przewoził on o 7 pasażerów za dużo. Mężczyzna utracił prawo jazdy oraz został ukarany mandatem. Na jego konto wpłynęło również 7 punktów karnych.

- Oprócz sytuacji związanych z zatrzymaniem prawa jazdy za przekroczenie na terenie zabudowanym prędkości o ponad 50 km/h, czy też przekroczenie dozwolonej liczby pasażerów, policjanci odnotowali też przypadki kierowania pojazdami pomimo wcześniejszego zatrzymania prawa jazdy i cofnięcia uprawnień decyzją właściwego starosty - dopowiada Paweł Petrykowski.

Przykładem tutaj mogą być dwaj kierowcy zatrzymani na terenie powiatu legnickiego, którym w myśl nowych przepisów, grozi teraz nawet kara pozbawienia wolności do 2 lat. Pojazdy będą mogli odebrać wraz z osobą, która posiada uprawnienia do kierowania i po uiszczeniu opłat za holowanie i parkowanie.

Również w piątek po godz. 18.00 policjanci wydziału ruchu drogowego z Lubina zatrzymali do kontroli kierującego samochodem marki Porsche. Powodem zatrzymania było przekroczenie prędkości o 31 km/h. Na odcinku drogo krajowej nr 3 gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h jechał 101. Jak się okazało to był początek przewinień 36-letniego mieszkańca województwa śląskiego.

W trakcie szczegółowej kontroli funkcjonariusze ustalili też, że zatrzymany mężczyzna decyzją starosty ma cofnięte uprawnienia do kierowania samochodem. Ponadto pojazd, którym się poruszał nie był dopuszczony do ruchu a dowód rejestracyjny miał zatrzymany przez policjantów w trakcie innej kontroli drogowej. To nie koniec. Brakowało jeszcze obowiązkowego ubezpieczenia OC.