Wiadomości

K.Mieszkowski: Obecna ustawa antyaborcyjna krzywdzi i marginalizuje kobiety

Wrocławski odział partii Zielonych zbiera podpisy pod projektem ustawy „Ratujmy Kobiety”, która m.in ma zapewnić kobietom w ciąży pełną opiekę zdrowotną, wprowadzić edukację seksualną w szkołach oraz możliwość legalnego bezpiecznego przerywania ciąży. W poniedziałek, w briefingu prasowym wzięli udział przedstawiciele różnych organizacji, w tym wrocławski poseł Krzysztof Mieszkowski. Akcja zbierania podpisów trwa do końca tygodnia.

Reklama

-Projekt tej ustawy zakłada m.in. wprowadzenie zajęć z edukacji seksualnej w szkołach, prowadzonej przez profesjonalnych, wykształconych ludzi, którzy będą przekazywać rzetelną wiedzę na ten temat pozbawioną całej tej otoczki religijnej czy kulturowej - tłumaczy Robert Reisigová-Kielawski, koordynator zbiórki we Wrocławiu. – Podczas zbierania podpisów w całym kraju, mogliśmy przekonać się, jak małą wiedzę na ten temat mają Polacy – dodaje.

-Taka inicjatywa jest bardzo potrzebna. Uważam, że prawa kobiet w Polsce są łamane, a obecna ustawa antyaborcyjna krzywdzi i marginalizuje kobiety, to one same powinny o sobie decydować. Jak wiadomo, żyjemy w kulturze patriarchalnej, a patrząc bardziej globalnie to trzy największe monoteistyczny religie, czyli judaizm, islam i chrześcijaństwo ulokowały w centrum mężczyznę. To on dyktuje wszelkie zasady i postępowania w życiu społecznym. – mówi Krzysztof Mieszkowski, poseł Nowoczesnej. – Powinniśmy rozmawiać na temat praw kobiet, ich prawu do uczestnictwa w całokształcie życia społecznego, bo przecież jesteśmy świadomi tego, że np. kobiety, które zajmują te same stanowiska co mężczyźni, zarabiają mniej – dodaje.

„Ratujmy Kobiety” to akcja odbywająca się na terenie całego kraju, w tym również we Wrocławiu. Inicjatywa polega m.in. na zbieraniu podpisów pod projektem ustawy oraz zwiększeniu świadomości w aspektach, które porusza. Mowa tutaj o zapewnieniu kobietom w ciąży pełnej opieki zdrowotnej, dostępu do nowoczesnych metod antykoncepcji, zakłada wprowadzenie edukacji seksualnej w szkołach oraz możliwość legalnego bezpiecznego przerwania ciąży. Cała akcja trwa już od 11 maja i potrwa jeszcze do niedzieli. W poniedziałek na wrocławskim rynku, przedstawiciele różnych organizacji namawiali wrocławian do poparcia tej inicjatywy.

Temat aborcji w Polsce jest bardzo często poruszany w debacie publicznej. Ma on swoich zwolenników i przeciwników, i to właśnie często emocjonalne dialogi tych dwóch grup uniemożliwiają rzeczową i fachową dyskusję na temat aborcji. Jak zaznacza Robert Reisigová-Kielawski – Polakom, aborcja kojarzy się głównie z zabijaniem dzieci. Jego zdaniem wpływ na taki stan rzeczy mają środowiska ultrakonserwatywne, głównie poprzez swój język oraz retorykę na temat aborcji. Winne za taki stan rzeczy organizatorzy zrzucają w pewnym stopniu również na polityków i ugrupowania rządzące w kraju, w ostatnich latach. Zdaniem Reisigová-Kielawskiego, wszystkie rządy do tej pory milczały w tej sprawie, oddając tak naprawdę to pole praw kobiet, właśnie środowiskom ultrakonserwatywnym.

Jak zauważa poseł Mieszkowski, aktualnie wprowadzenie pod rozmowę w sejmie, takiego projektu ustawy, który porusza temat aborcji, będzie bardzo trudne. – Aktualna ekipa rządząca pogłębia tylko marginalizację kobiet, czego dobrym przykładem jest program 500+ - uważa Mieszkowski. - Nie ma w tym wielkiej tajemnicy, że z tego powodu wiele kobiet wycofa się z rynku pracy, a jak dobrze wiemy, kobiety są niezbędne do życia, również tego zawodowego – dodaje.

Mieszkowski przywołał również przykłady takich krajów jak Francja, Niemcy, Hiszpanii czy Włochy, gdzie również mamy do czynienia z bardzo silnymi tradycjami chrześcijańskimi i katolickimi, a tam prawa kobiet są zupełnie inaczej traktowane. -Kobiety mają tam pełne prawo do uczestnictwa w życiu społeczno-politycznym. Oczywiście w Polsce na czele rządu stoi kobieta, ale dobrze wiemy, że jest to sytuacja wyreżyserowana przez Jarosława Kaczyńskiego – dodaje poseł Nowoczesnej, zachęcając do tego, żeby zastanowić się nad tym, jak umożliwić kobietom pełny udział w życiu społecznym i jakich dokonać zmian w tym kierunku.

We Wrocławiu można poprzeć akcję jeszcze tylko do środy. Organizatorzy będą zbierali je jeszcze we wtorek i środę, na skrzyżowaniu ulic Oławskiej i Szewskiej w godzinach popołudniowych.

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 16

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Kara Ber 2016-07-27
    08:11:14

    3 9

    Tyle kobiet , chyba więcej niż mężczyz , a chlopy lataja za aborcją. Może w końcu kobiety zastrajkuja, zewra kolana i pokażą chlopom kto tu rządzi. Bo to smieszne , że w temacie aborcja protestują babcie i dziadkowie a kobiety których to dotyka to ulamek procenta.

  • ~~~Zet 2020-04-26
    17:36:56

    39 0

    Do ~Kara Ber:
    Bardzo słuszny postulat! Jak kobiety zewrą kolana PRZED - to nie będzie potrzebna aborcja!
    Tego jakoś nazi-feministki nie mogą 'zajarać'.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.