Kamienic remontujemy mało, ale więcej niż kiedyś

Pamiętacie jeszcze program 100 kamienic? Gdy startował 3 lata temu wydawało się, że będzie receptą na będące w coraz gorszym stanie miejskie zasoby.
Pomysł był taki: co roku z 1947. budynków w 100. proc gminnych i 4820 takich, gdzie częścią wspólnot mieszkaniowych jest miasto, remontu doczeka się 100 kamienic. Gdyby program działał sprawnie i był kontynuowany rokrocznie, za jakiś czas stan budynków by się poprawił. Od chwili, w którym program ruszył minęło 3 lata. Ile budynków udało się wyremontować przez ten czas? Dokładnie 107: słownie sto siedem.

To nie dużo, ale także to nie jedyny program, w ramach którego remontuje się u nas budynki. Osobną pulę pieniędzy przeznaczono na kamienice zabytkowe. Z innej puli finansowane są też remonty prowadzone przez Zarząd Inwestycji Miejskich czy spółki Wrocławskie Mieszkania. Jak więc wygląda ta statystyka?

W latach 2002- 2009 (w urzędowych statystykach roku 2010 jeszcze nie ma, bo się nie skończył):

1.Wyremontowano kompleksowo 256 budynków gminnych (ok. 36 budynków rocznie) i 97 budynków Wspólnot Mieszkaniowych w których Miasto posiada udziały; Łącznie: 353

2.Częściowo wyremontowano ok. 700 budynków 100 procentowo gminnych,

3.Miasto uczestniczyło w ponad 3000 remontów częściowych w budynkach Wspólnot Mieszkaniowych (w l. 2007-2009)

4.Obecnie w trakcie remontu są 43 budynki, natomiast dla ok. 90 przygotowywana jest dokumentacja projektowa

5.Wybudowano 21 nowych budynków, w tym 9 mieszkalnych (+1 w przygotowaniu), 11 z przeznaczeniem na cele oświatowe i 1 z przeznaczeniem na cele kulturalne

6.Dla 32 budynków przekazano dotacje na remont zabytkowych budynków wspólnot mieszkaniowych (z roku na rok rośnie liczba wpływających wniosków);

7.Dla 22 budynków przekazano dotacje na remont zabytkowych budynków organizacji pozarządowych;

8.Rozpoczęto rewitalizację całych obszarów (np. Psie Pole, Nadodrze)

Na koniec coś optymistycznego. Większość z tych remontów, o których piszemy zdarzyła się w ostatnich latach.
W 2006 r wszystkich remontów kamienic było 43, ale już w 2007 r. liczba ta wzrosła do 1365. W 2008 r zanotowaliśmy jak do tej pory rekord: 1884 remontów.  W ubiegłym roku liczba ta zmalała do 1682, ale nie dość że był to środek kryzysu, to zaczęły się jeszcze prace rewitalizacyjne na Psim Polu i Nadodrzu, które w urzędowych statystykach są liczone zupełnie inaczej.

Co o tym myślicie? Martwić się, że jest za mało remontów czy cieszyć, że jednak coraz więcej się robi?