Wiadomości

Kandydat na prezydenta Wrocławia chce stworzyć rezerwat przyrody w miejscu „dziury” Solorza

2014-11-12, Autor: Tomek Matejuk
Do końca listopada miasto musi zapłacić Zygmuntowi Solorzowi-Żakowi 18 mln złotych za prace poniesione na działce przy Stadionie Miejskim, gdzie miała powstać galeria handlowa. Tymczasem Tomasz Owczarek ma pomysł na zagospodarowanie słynnej "dziury". - Stwórzmy pierwszy w Polsce miejski rezerwat przyrody, który przy małych nakładach oraz odpowiednim zagospodarowaniu mógłby służyć mieszkańcom na wzór ogrodu japońskiego przy Hali Ludowej - tłumaczy kandydat na prezydenta Wrocławia.

Reklama

Przypomnijmy, w myśl podpisanego w zeszłym roku porozumienia, do końca listopada 2014 roku magistrat musi oddać Zygmuntowi Solorzowi-Żakowi 18 mln złotych jako zwrot nakładów poniesionych przez Polsat Nieruchomości na prace na działce przy Stadionie Miejskim, gdzie pierwotnie miała powstać galeria handlowa.

 

Jak donosiliśmy niedawno, pewne jest, że miastu nie uda się sprzedać tej nieruchomości do końca listopada, więc trzeba będzie wysupłać te 18 mln złotych z miejskiego budżetu.

 

- Podejmowane przez nas próby sprzedaży nie przyniosły oczekiwanych efektów. I choć jesteśmy dobrej myśli jeśli chodzi o przyszłe zagospodarowanie tego terenu, nie chcemy wykonywać gwałtownych ruchów i próbować znaleźć kupca za wszelką cenę - tłumaczył nam w październiku Arkadiusz Filipowski, rzecznik prasowy magistratu.

 

Tymczasem ubiegający się o fotel prezydenta Wrocławia Tomasz Owczarek ma pomysł zagospodarowanie słynnej "dziury".

 

- Wykorzystajmy ją, stwórzmy pierwszy w Polsce miejski rezerwat przyrody, który przy małych nakładach oraz odpowiednim zagospodarowaniu mógłby służyć mieszkańcom na wzór ogrodu japońskiego przy Hali Ludowej, kilka drewnianych promenad, nasadzeń niskopiennych oraz roślinności wodnej skutecznie zniwelowałyby niesmak związany z budową stadionu za około miliard złotych - podkreśla Owczarek.

 

 

Jak tłumaczy kandydat na prezydenta Wrocławia, ostatnio trwała dyskusja o braku miejsc zielonych do rekreacji we Wrocławiu, warto więc wykorzystać ingerencję natury w wizjonerskie plany włodarzy na korzyść wszystkich.

 

- Stwórzmy kontrast dla betonu, szarości i megalomanii, podkreślmy piękno natury zanim ktoś je oprotestuje - dodaje Tomasz Owczarek.

 

Kandydat na prezydenta podkreśla, że absurdem jest, że z naszych podatków zostanie wypłacona rekompensata finansowa prywatnej firmie za prace budowlano - wykopaliskowe, które de facto doprowadziły do spadku atrakcyjności wartości terenu przylegającego do tak drogiej inwestycji, na którą mieszkańcy również „się zrzucili”.

 

- Teren w obecnym stanie jest najdroższym miejskim rezerwatem przyrody, być może wkrótce też chronionym, bowiem nie jest tajemnicą, iż zasiedliły go łabędzie, kaczki oraz kumak nizinny i traszka grzebieniasta - prawnie chronione gatunki. Oznacza to, że teren może otrzymać status prawnie chronionego dyrektywami przyrodniczymi Unii Europejskiej, a to z kolei wiąże się z komplikacjami dla potencjalnych inwestorów - zaznacza Tomasz Owczarek.

 

Gdyby tak się stało - jak tłumaczy Owczarek - wówczas przed rozpoczęciem jakiejkolwiek inwestycji budowlanej należałoby przeprowadzić badania oddziaływania jej na środowisko, a po uzyskaniu zgody na rozpoczęcie prac budowlanych będzie trzeba przenieść chronione płazy w inne miejsce, za co ponownie zapłaci miasto.

 

- Ponadto teren ponownie będzie trzeba osuszyć i przygotować pod potencjalną inwestycję. Przekłada się to na opóźnienia i wzrost kosztów inwestycji, a ostatecznie na spadek atrakcyjności gruntów. Ile można dopłacać do dziury Panie Prezydencie? - pyta Tomasz Owczarek.

 

Co sądzicie o pomyśle stworzenia rezerwatu przyrody przy Stadionie Miejskim? Zapraszamy do dyskusji.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Wrocławiak 2014-11-12
    20:51:08

    5 0

    Ogród Japoński jest przy Hali Stulecia, Panie kandydacie. Warto zapamiętać tą nazwę skoro Pan startuje na prezydenta Wrocławia.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.