Kandydat PiS pisze do Marty Lempart. „PiS nie życzy Pani śmierci”

Przypomnijmy, że wybory do senatu odbywają się w jednomandatowych wyborach. W okręgu nr 7 obejmującym południową część Wrocławia, wyborcy będą mieli do wyboru tylko dwójkę kandydatów: prof. Alicję Chybicką z Koalicji Obywatelskiej oraz Marcina Krzyżanowskiego z Prawa i Sprawiedliwości.

Ten drugi we wtorek opublikował list otwarty do Marty Lempart – wrocławskiej aktywistki, na rzecz liberalizacji prawa antyaborcyjnego. Przypomina w nim m.in. o postawieswojej bezpośredniej kontrkandydatki w trakcie głosowania projektu „Ratujmy Kobiety”. – Przyznaję, że nie chodziłem w czarnych marszach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, bo nie podzielam Państwa poglądów, ale z tego co wiem, w marszach tych uczestniczyła Pani Poseł profesor Alicja Chybicka, która potem zmieniła zdanie i wyciągnęła kartę do głosowania. W chwili próby zawiodła Panią pomimo deklarowanego poparcia dla Pani projektu – czytamy w piśmie.

Przypomnijmy, że chodzi o głosowanie do którego w sejmie doszło w lipcu 2017 roku. Projekt „Ratujmy Kobiety upadł wtedy 194:202 głosów. Do jego odrzucenia przyczynili się posłowie opozycji, którzy mimo że byli na sali, nie wzięli udziału w głosowaniu. Prof. Chybicka później wydała oświadczenie, w którym tłumaczyła, że świadomie wyjęła kartę do głosowania. – Gdy dzisiaj czytałam, jak pani profesor Chybicka bardzo pięknymi słowami mówi o tym, żebyśmy przymusowo niosły i rodziły niezdolne do życia płody. Jest za tym, żeby nas do tego zmuszać. Jest za tym, żeby nam to kazać. Rolą nas wszystkich jest dopilnować, żeby te piękne słówka nikogo nie przekonały – komentowała wówczas Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

„PiS nie życzy Pani śmierci”

Krzyżanowski w swoim liście odnosi się też do niedawnej akcji, odbywającej się w kolejną rocznicę „Czarnego Protestu”.

– Z ogromną przykrością odebrałem fakt zorganizowania akcji #niegłosujęnaPiS przez organizację Ogólnopolski Strajk Kobiet, którego jest Pani przywódczynią. Hasła tej akcji są tak, absurdalne że równie dobrze organizacja mogłaby napisać, że #niegłosujęnaPiS, bo rzucali kamieniami i zabili dinozaury. Oczywiście szanuję Pani wybory światopoglądowe oraz polityczne, ale proszę, aby nie siała Pani nienawiści oraz podawała oczywistej nieprawdy – tłumaczy kandydat na senatora.

Z list Koalicji Obywatelskiej – ugrupowania, które wystawiło prof. Alicję Chybicką do senatu – w nadchodzących wyborach o mandat posła ubiega się Małgorzata Tracz, jedna z liderem odrzuconego przez sejm projektu „Ratujmy Kobiety”. O tym, czy kandydatka na posłankę wybaczyła już prof. Chybickiej wyciągnięcie karty w kluczowym dla losów tego projektu momencie, rozmawialiśmy w studiu tuWroclaw.com: