Sport
KFC Gwardia Wrocław przegrywa w Krakowie [RELACJA]
KFC Gwardia Wrocław nie zalicza początku nowego roku do udanych. Wrocławianie podobnie jak w zeszłym sezonie przegrali w Krakowie z tamtejszym AZS-em AGH 1:3.
KFC Gwardia Wrocław zakończyła poprzedni rok na 4. miejscu w tabeli. Przed meczem wydawało się, że ekipa ze stolicy Dolnego Śląska jedzie do Krakowa po pełną pulę. Tak się jednak nie stało. Powtórzyła się historia z poprzedniego sezonu i wrocławianie wrócili ze stolicy Małopolski bez zdobyczy puntowej.
Zobacz także
Początek meczu nie zwiastował jeszcze kłopotów. Pierwszy set był wyrównany, a gra toczyła się punkt za punkt aż do stanu 10:10. Wtedy to gospodarze zaczęli dominować. Z remisu AGH bardzo szybko wyszło na prowadzenie 19:11. Gwardia nie była w stanie postawić się rozpędzonym rywalom. Wrocławianie nie mogli opanować zagrywki rywala, a Akademicy za to mieli dużo czasu, by ustawić blok. Do końca debiutanckiej partii gwardziści zdobyli tylko punkt i ostatecznie przegrali pierwszego seta 12:25.
Drugi set był bardzo podobny do pierwszego. Wrocławianie nie mogli wciąż opanować przyjęcia. Ponadto gospodarze raz za razem blokowali ich ataki. Różnica między pierwszą a drugą częścią spotkania była w zasadzie taka, że Gwardia zdobyła o jeden punkt mniej. Drugiego seta podopieczni Krzysztofa Janczaka przegrali 11:25.
Przełamanie nastąpiło w trzeciej partii. Trener Janczak wprowadzał kolejne zmiany w składzie, które zaczęły przynosić efekty. Gra wrocławian uległa znacznej poprawie, a gospodarze zaczęli popełniać błędy. Od początku Gwardia budowała przewagę, ale miejscowi nie pozwolili uciec na bezpieczną różnicę punktową. W pewnym momencie wrocławianie prowadzili nawet czterema punktami (14:10), ale Akademicy zdołali ich dogonić. W końcówce siatkarze AZS-u AGH doprowadzili do stanu 23:23. Wydawało się, że siatkarzy czeka nerwowa końcówka, ale dwie kolejne akcje padły łupem Gwardii i trzeciego seta goście wygrali 25:23.
Po lepszej grze w partii trzeciej w głowach gości zaczęły pojawiać się myśli, że wciąż mogą zdobyć w tym meczu dwa punkty. Miejscowi jednak dość szybko odebrali rywalom marzenia o wygranej. Już na początku tej części gry gospodarze prowadzili 6:3. Była to przewaga, której nie oddali już do końca meczu, zamiast tego konsekwentnie dokładali kolejne punkty. Szybko zrobiło się 19:13, a następnie 23:17 dla AZS-u. Gwardia do końca spotkania nie zdobyła już ani jednego punktu i ostatecznie przegrała czwartego seta 17:25.
Gospodarze zdominowali mecz w każdym elemencie. Lepiej przyjmowali (ich 58,49% skuteczności do naszej 38,10%), atakowali (62,34% do 38,78%), blokowali (12 do 5 bloków) i serwowali (10 do 3 asów). Gwardziści dodatkowo popełniali znacznie więcej błędów (aż 35 do zaledwie 19 rywali). To wszystko sprawiło, że nie byli oni w stanie ze stolicy Małopolski wywieźć choćby punktu.
Mimo przegranej KFC Gwardia wciąż pozostaje w czołówce KRISPOL 1. Ligi. By się jednak w niej zadomowić, wrocławianie muszą wygrać w kolejnym spotkaniu. Okazja ku temu będzie już w niedzielę (12.01), gdy do Wrocławia przyjedzie UKS Mickiewicz Kluczbork. Początek spotkania w Hali Orbita już o 18:00.
AZS AGH Kraków – KFC Gwardia Wrocław 3:1 (25:12, 25:11, 23:25, 25:17)
MVP: Karol Jankiewicz
AZS AGH: Naliwajko 21, Gąsior 18, Łaba 12, Macyra 7, Jankiewicz 5, Janusz 5, Stąsiek (l.) oraz Fenoszyn 2, Piwowarczyk.
Gwardia: Gibek 14, Wnuk 11, Maćkowiak 5, Olczyk 2, Lubaczewski 2, Nowosielski, Mihułka (l.) oraz Gromadowski 4, Paszkowski 4, Szymeczko 3, Sternik 1, Kaźmierczak, Cierniak.
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Sergej84 2020-01-06
19:38:06
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.