Wiadomości

Kiedy twój mężczyzna krzyczy „GOOOOOOOOOOL!!!”

2010-06-19, Autor: Agnieszka Nesterowicz
Mundial. Słowo uwielbiane przez mężczyzn i znienawidzone przez kobiety. Kiedy zaczynają się Mistrzostwa Świata panowie wyłączają się z życia rodzinnego i zaczynają życie przed telewizorem w domu, w klubie, albo w strefie kibica na pl. Solnym. Jak przetrwać ? – pytają panie.

Reklama

11 czerwca 2010 to dzień, w którym na cały miesiąc bezpowrotnie straciliśmy naszych partnerów. Zaczęła się piłka nożna i nic innego się dla nich nie liczy. Jak przetrwać ten trudny okres i nie zwariować, radzą psychologowie.

 

- Mistrzostwa świata w piłce nożnej to wydarzenie na pozór niewinne, lecz w wielu domach może silnie oddziaływać na życie rodzinne czy relacje partnerskie. Większość mężczyzn koncentruje wówczas swoją uwagę niemal wyłącznie na telewizorze. A że płeć ta słynie z mało podzielnej uwagi – skutek jest taki, że mężczyzna obecny fizycznie w fotelu, w domu staje się całkowicie nieobecny – mówi Agata Zubrzycka, wrocławska psycholog.

 

Większość kobiet nie rozumie emocji związanych z piłką nożną. To męski sport, który wśród kibiców wyzwala specyficzne doznania. Od euforii po głęboką rozpacz. Dlatego kobiety muszą wykazać się szczególnym rodzajem empatii i uzbroić się w cierpliwość. Pozwolić panom przeżywać to, co dzieje się na boisku.

 

- W pierwotnym znaczeniu dla mężczyzn gra jest przedłużeniem walki. Oni widzą dwa plemiona, które ze sobą rywalizują – tłumaczy doktor Tomasz Grzyb, psycholog społeczny ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu.

 

Jednak nie można generalizować. Są panie, które nienawidzą sportu, a są takie, które kochają go mocniej niż ich mężczyźni.

Doktor Anna Hełka, psycholog z SWPS dzieli współczesne kobiety na dwie grupy.

 

- Pierwszą stanowią kobiety, które zgodnie ze stereotypem płci nie pałają chęcią do oglądania kilkudziesięciu meczy w trakcie kilku tygodni, oraz wielogodzinnych analiz taktycznych specjalistów od futbolu. Dla nich mundial, to czas próby cierpliwości i często ogromne zagrożenie dla samooceny, gdyż nie rozumieją, dlaczego skąd inąd kochający i czuły zazwyczaj partner krzyczy "zasłaniasz mi kobieto!" i kompletnie ignoruje swoją partnerkę... nawet w negliżu – mówi.

- Druga grupa, to zagorzałe fanki, które razem z mężczyznami w pubach, domach i na telebimach śledzą uważnie losy ulubionej drużyny. Czasem ich zapał kibica przewyższa nawet zaangażowanie mężczyzn i to ich partnerzy czują się odstawieni na boczne tory w trakcie meczy – dodaje.

 

Mundial to w gruncie rzeczy czas dla kobiet. Mogą one spotkać się z koleżankami, kolegami, pójść na zakupy czy do kina. I to w spokoju. Mężczyzna będzie nawet wdzięczny, że nikt mu nie przeszkadza, kiedy on ogląda mecz. Ba… może nawet nie zauważy nieobecności ukochanej.

 

------------------------------------------

Dziewczynom, które fankami mundialu nie są, panie psycholog radzą:

 

Agata Zubrzycka: Osobiście odradzałabym kobietom usilne zwracanie na siebie uwagi partnera podczas mundialu, a zalecała – dużą dawkę zrozumienia i cierpliwości, z odrobiną pobłażliwości dla tego jakże męskiego uwielbienia dla biegających po boisku za piłką zawodników. Sugeruję, byśmy w tym czasie analogicznie zrobiły coś dla siebie – zakupy przed urlopem, wizyta u kosmetyczki, spotkanie z koleżankami. Na współpracę ze strony partnera będziemy mogły liczyć dopiero za około 4 tygodnie...

 

dr Anna Hełka: Nie ma sensu walczyć z wiatrakami. Jeżeli wasz ukochany jest fanem piłki nożnej, to jakiekolwiek próby odciągania od telewizora w trakcie transmisji skończą się awanturą i frustracją obu stron. Pamiętajcie, że to, że wasz mężczyzna został zupełnie pochłonięty przez transmisje telewizyjne nie znaczy, ze już was nie kocha, jesteście brzydkie, etc. On po prostu jest fanem futbolu i raz na 4 lata wpada w przejściowy amok związany z mundialem, który zapewniam was mija bez śladu, o ile zachowacie spokój i zdrowy rozsądek. Spróbujcie więc wyciągnąć korzyści z tej sytuacji. Możecie przyłączyć się do partnera i razem z nim podziwiać niezwykłą zręczność piłkarzy. Wśród gwiazd futbolu rozpoznacie z pewnością wiele twarzy znanych z reklam Kelvina Kleina czy Hugo Boss'a. A to już zadowoli najwybredniejsze z nas.

Jeśli znuży Was transmisja to wykorzystajcie ten czas dla siebie, idźcie na basen, fitness czy na spotkanie z przyjaciółkami.

My radzimy mundial przeczekać i zastosować kilka podstawowych zasad:

 

1. Dowiedz się, komu kibicuje twój mężczyzna. Choć tobie jest kompletnie obojętne, kto wygra, to twój partner ucieszy się, że popierasz jego drużynę.

 

2. Nie krytykuj jego ulubionych zawodników. Do tego ma prawo on i tylko on.

 

3. Podczas meczu nie zadawaj pytań, szczególnie o zasady gry. To może doprowadzić faceta do szału i wywołać nie kłótnię, ale burzę.

 

4. Nie zasłaniaj telewizora! Nawet jeśli najdzie cię ochota na wspólne igraszki, to nie tym razem. Zagryź zęby i lepiej pobaw się sama.

 

5. Słuchaj jego komentarzy i przytakuj. W czasie meczu to on jest najmądrzejszy.

 

6. Jeśli zapowie wieczorne wyjście na mecz z kumplami, pochwal dobry pomysł.

 

7. Kup zapas piwa do lodówki i od czasu do czasu podrzuć mu jakieś kanapki. Zapalony kibic nie ma czasu myśleć o jedzeniu.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.