Wiadomości

Kierowcy w ramach protestu zablokowali A4. Pytają: jak żyć i za co tankować?

2012-01-28, Autor: Tomek Matejuk
Kilkaset aut zablokowało w sobotę autostradę z Brzegu do Wrocławia – to protest przeciwko zbyt wysokim cenom benzyny. Samochody przejechały całą trasę z prędkością około 40 km/h. Organizatorzy zapowiadają, że jeśli akcja nie przyniesie rezultatów, zablokują drogi podczas Euro 2012.

Reklama

Ozdobione flagami, transparentami i naklejkami samochody w żółwim tempie pokonały kilkadziesiąt kilometrów. Kierowcy z całej Opolszczyzny i Dolnego Śląska wyruszyli z Brzegu, przejechali autostradą A4, a potem Autostradową Obwodnicą Wrocławia. Akcję zakończyli pod Stadionem Miejskim.

- Przejazd z Brzegu do Wrocławia zajął nam 2,5 godziny. Na autostradzie blokowaliśmy oba pasy, a na AOW dwa z trzech. Jechaliśmy z prędkością 30-40 km/h – opowiada Grzegorz Okołotowicz z Brzegu, jeden z uczestników protestu.

Policja pilotowała kawalkadę aut zarówno z ziemi, jak i powietrza – nad samochodami krążył policyjny śmigłowiec.

- Widziałem, że policja zatrzymała kilka aut, które blokowały skrajny, prawy, awaryjny pas na autostradzie. Parę osób dostało mandaty – dodaje Grzegorz Okołotowicz.

Inni kierowcy różnie reagowali na protestujących. Część za pośrednictwa CB radia wyrażała swoje poparcie dla całej akcji, inni nie przebierając w słowach domagali się odblokowania drogi.

Łukasz Jasiński, pomysłodawca i organizator protestu jest zadowolony.

- Akcja się udała, było nas bardzo dużo. Z Brzegu wyjechało 250 aut, a  potem dołączali się inni kierowcy. W sumie jechało około 400 samochodów. Nie spodziewałem się, że będzie nas aż tylu – mówi.

I zapowiada, że to nie był jednorazowy protest.

- Jeżeli nic to nie da, akcję powtórzymy, a ostatecznie zablokujemy drogi podczas Euro 2012.

Na zakończenie sprawca całego zamieszania zwrócił się bezpośrednio do Donalda Tuska.

- Panie premierze, społeczeństwo zaczyna się buntować. Jak mamy żyć w  tym kraju i za co tankować? Dlaczego mamy ceny zachodnie, a zarobki wschodnie? Pan na weekendy lata samolotem, więc nie rozumie pan kierowców. Dlaczego paliwa mogły być tańsze przed wyborami? Wtedy ceny na stacjach benzynowych bardzo spadły, co zachęciło ludzie do głosowania na pańską partię. Może da się zrobić ponownie to samo, żeby ceny były niskie? Nie chcemy żyć na poziomie europejskim skoro nas na to nie stać – apelował Łukasz Jasiński.

Do akcji zainicjowanej w internecie przyłączyły się w sumie 94 miasta w całej Polsce.

>Zobacz więcej zdjęć z protestu

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~havranek 2012-01-29
    22:20:53

    0 0

    Jak kogoś nie stać na samochód to niech go sprzeda, a nie marudzi, że go nie stać. Mnie nie stać na odrzutowiec, więc nie mam odrzutowca i nie marudzę, nie pytam premiera Tuska "jak żyć?" bo opłaty lotniskowe są takie wysokie. To prawda, że większość kosztów paliw to podatki, ale taka jest cena państwa socjalnego. Skądś państwo musi mieć na "darmowe" szkoły, służbę zdrowia, 35-letnich emerytów, etc.

  • ~ 2012-01-30
    00:38:30

    0 0

    służbę zdrowia? a co to takiego? płacę podatki, zus, inne haracze i co mam z tego? jak zerwę mięsień dwugłowy to na usg czekam 6 miesięcy to jest groteska!!! płaci się haracz a i tak wszystko trzeba załatwiać prywatnie, PONOWNIE PŁACĄC!!! przestań się ośmieszać dorobkiewiczu kolejny przydupas rządzących

  • ~havranek 2012-01-30
    06:32:29

    0 0

    Może dla odmiany warto by zamienić demagogię i populizm na fakty. Wizyta kontrolna u dentysty 70 zł, szczegółowe badanie wzroku 180 zł, laserowa korekcja wzroku ok. 5500 zł, badanie PET-CT ok. 8000 zł. To są oficjalne ceny niektórych, dość prostych usług medycznych. Zatem ceny skomplikowanych usług medycznych np. rozległych zabiegów chirurgicznych, czy terapii onkologicznych liczone są w setkach tysięcy. Być może są w Polsce ludzie, których stać na komercyjną służbę zdrowia, ale zdecydowana większość korzysta z tej publicznej. Edukacja... rok studiów na Politechnice Wrocławskiej studenta spoza UE wynosi 3000 EUR (st. licencjackie/inżynierskie), 4000 EUR (st. magisterskie). Taki byłby koszt jednego roku studiów, gdyby nie refundowało tego państwo. Pisząc wcześniej "darmowe" w cudzysłowie zrobiłem to dlatego, bo tak naprawdę to darmowe jest tylko pozornie. A pozorność polega na tym, że za to wszystko zapłacono już wcześniej właśnie w formie danin publicznych. To jest tak na prawdę spór o model państwa, czy ono ma być socjalne czy liberalne. W Polsce jest model socjalny dlatego podatki (w tym akcyza) są wysokie. W USA jest odwrotnie. Paliwa są tanie, ale tam jeśli się nie ma stypendium, jeśli samemu nie opłaca się ubezpieczenia zdrowotnego to za to trzeba płacić tak jak za towary w sklepie. Ja osobiście uważam, że model liberalny jest lepszy, ale cóż reguły demokracji są jakie są, a miażdżąca większość Polaków woli model socjalny. Więc sami mamy czego chcieliśmy.

  • ~havranek 2012-01-30
    06:38:57

    0 0

    A co do wycieczek personalnych... ja nie mam już 11 lat, żeby tego typu epitety robiły na mnie wrażenie. To raczej sam siebie tego typu zachowaniem ośmieszasz.

  • ~zed 2012-01-30
    21:33:06

    0 0

    Drodzy panowie tak jest wszędzie na świecie! Jak ktoś nie umie żyć to nie żyje!!! A wizyty u lekarzy w innych krajach nie różnią się za bardzo od naszych, no chyba że kogoś zadowala wszędzie i na wszystko na zachodzie wydawany Paracetamol! A ceny prywatnych wizyt są 10-cio krotnie wyższe!!! A jeszcze jedno , za każdą akcję ratunkową się placi, bo rachunki wysyłane są do komercyjnych ubezpieczycieli bo tam nikt nie liczy na państwo tylko na siebie i jakoś sobie radzą!!!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.